Przegrzanie silnika co mi grozi :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam przed chwila wrocilem samochodem .No i mam problem po dojezdzie do domu zauwazylem intensywne dymienie (para wodna ) Chyba przegrzalem silnik .Cholera mam przepalona zarowke przy wskaznikach i nie widzialem czy jest na czerwonym .Po dojezdzie zauwazylem ze wskazowka nie weszla nawet na czerwone pole .No ale w silniku troszke strzelalo .Co ciekawe nie wlaczyl sie nawet wiatrak a chyba powinien .Auto to samara 1.3 .Moje pytanie brzmi Ł co mi grozi w wypadku przegrzania silnika , Pewnie trzeba bedzie olej wymienic , a co z uszczelkami i reszta .Moze mial ktos podobne doswiadczenia i sie podzieli . zgubila mnie pewnosc siebie Prosze o pomoc .Co mam zrobic czy uruchamiac co sprawdzic.

[ wiadomość edytowana przez: rallyfan2 dnia 2006-08-11 21:36:23 ]
  
 
szlif, wymiana uszczelki pod gł, planowanie głowicy
  
 
Poza olejem, ciśnienie płynu chłodniczego może porozrywać wszystkie przewody układu chłodzenia
Co do wentylatora to powinien włączyć się automatycznie przy ok. 105 st. C skoro tak się nie stało to sprawdź: bezpiecznik (ten sam co od klaksonu), przekaźnik, czujnik temp. na chłodnicy bądź sam wentylator
  
 
Dzieki za rady .Ostatnie moje pytanie , czy moge uruchomic silnik i jakie koszta czesci (mniej wiecej )? .Dodam ze silnik prawdopodobnie zagrzal sie na krotkim odcinku .Roznicy w pracy nie zauwazylem .
  
 
jesli tylko chwila to oki

nie powinno byc zle , jak nie bedzie łykał oleju i bedzie jechał jak jedzie to ok
  
 
ja raz w życiu przegrzałem silnik tuz po dotarciu i to zle sie skonczyło ( wyscig na 400m na zagrzanym silniku) , spowodowało to ze teraz 1,5 lezy na złomie.

Ps: jesli to tylko u ciebie chwila bała na zagotowanu to nie musisz sie martwic, bexdzie ok , kilka razy zerwał mi sie pasek klinowy i chłodzenia nie miałem a silnik jexdxił i jexdził jeszce dużo tysiecy kilometrów.
  
 
Auto dzisiaj odpalilem , wezyk poszedl w rozsypke .Roznicy w pracy slinkia nie zauwazylem .Znajomy powiedzial ze mogla pojsc pompa wodna .Moze nie bedzie tak zle , dzieki za rady