Podejrzewam, że bez większego "rzeźbienia" się nie obejdzie. Dlatego, że przełączaniem steruje komp LPG (centralka), przełącznik w kabinie tylko ustawia kompa w tryb - benzyna/automat i ewentualnie pozwala na awaryjne odpalenie na LPG (mogę się mylić ale większość II gen. tak ma). Żeby całkowicie ominąć kompa LPG musisz zmienić przełącznik w kabinie (na taki od I gen.) i co najmniej dołożyć przekaźnik odcinający wtrysk oraz dodać emulator lambdy i wtrysku. Bez tego tak jak pisał Kamil_H wcześniej czy później ECU nałapie błędów (zresztą już zaczyna łapać - lampka check) i wejdzie w tryb awaryjny i żegnajcie niskie spalanie i osiągi (zwłaszcza na benzynie). Poza tym rzeczywiście może dojść do uszkodzenia gniazd lub zaworów albo kata. Ja na Twoim miejscu darowałbym sobie drutowanie i zmienił kompa LPG (nawet na jakiś inny) to nie jest droga impreza, a będziesz miał spokojną czaszkę. Jak Masz trochę pojęcia to zestaw: komp, krokowy, wiązka i parę innych du...li kosztuje 230 zł (Bingo M). Za montaż (jeśli sam nie chcesz się bawić) dołożysz jakieś 50-70 zł i z czapki. A co do regulacji to II gen. można bez problemów wyregulować (o ile instalka jest dobrze dobrana i reszta autka w porządku), a potem nawet nie potrzeba korekty po zmianie warunków (zima, lato, zapchany lub nowy filtr powietrza itp.).
A ten spadek obrotów to na benie czy LPG? Jeśli tylko na LPG to wcale nie Masz dobrze wyregulowanej instalacji

. Jeśli na benie, a na LPG ok. to zrób porządek z benzyną najpierw. Jęsli na obu paliwach to również poszukaj najpierw przyczyny na benzynie, a jak to usuniesz to być może na LPG samo ustąpi.