MotoNews.pl
6 Ile kosztuje plecionka wydechu??? (155907/26)
  

Ile kosztuje plecionka wydechu???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzwoniłem do tłumikarza polecanego przez Łukasza.Wymiana plecionki u niego kosztuje 120-150 zł w zależności czy będzie musiał dorabiać jakiś kawałek rury czy nie.
Pytanie:Czy jest to aż taka okazja cenowa żeby jechać do Rembertowa,czy jest to zwykła standardowa cena???????
Posty z 2003/2004 roku serwują raczej już mało aktualne ceny.


[ wiadomość edytowana przez: JaRabbit dnia 2006-08-15 21:47:56 ]
  
 
[quote]
2006-08-15 12:24:01, JaRabbit pisze:
Dzwoniłem do tłumikarza polecanego przez Łukasza.Wymiana plecionki u niego kosztuje 120-150 zł w zależności czy będzie musiał dorabiać jakiś kawałek rury czy nie. Pytanie:Czy jest to aż taka okazja cenowa żeby jechać do Rembertowa,czy jest to zwykła standardowa cena??????? Posty z 2003/2004 roku serwują raczej już mało aktualne ceny.
[/qu

Ja w maju wymieniałem plecionkę i zapłaciłem 90zł. Ale to w Białymstoku, mogą być inne ceny.
  
 
Ja plecionke kupiłem za 50 zł - 100 zł za wspawanie plecionki i kawałka rurki (o ile zle utnie) to troche dużo.
  
 
znajomy ma plecionki po 25 albo 50zl, nie jestem pewien bo jakos malo uwaznie go sluchalem, wstawienie nie powinno byc drozsze niz 30-40zl. Nie wiem czy plecionki sa dedykowane czy uniwersalne, ale wydaje mi sie ze uniwersalne, jedynie fachowiec musi ja sobie dopasowac, ale cena ktora podales jest wg mnie za wysoka
  
 
podłączam się do tematu:
-mechanik mi dzisiaj krzyknął 190zl za wymianę i części tj. portek,plecionki i rur aż do katalizatora. Opłaca się??? czy drogo???
  
 
jak z wymianą to sie opłaca
  
 
Plecionka u tlumikarza do Espero to cena okolo 70 zl, wiekszosc tlumikarzy za wymiane wezmie 50 zl wiec koszt 120 to normalny koszt ale mozna tez zdrutowac samemu za pare zlotych lub kupic w hurtowni taniej i wymienic u znajomego
  
 
Juz raz pisalem o plecionce ale jeszcze raz to wrzuce, co zrobic zeby nie placic duzej kasy za badziewie ktore ma kilkanascie cm dlugosci a wyciaga nam kase z portfela. Jak ktos ma mozliwosci zdobyc takie cos to polecam spelnia swoje zadanie juz ladnych pare miesiecy w moim Espero:
Cytat:

Troche pozno ale lepiej niz wcale wrzucam zdjecia wynalazku ktorym zamienilem plecionke z Espero, wynalazek pochodzi badz z Audi 100 badz z Opla Ascony kumpel nie wie dokladnie bo dwa auta rozbieral i zapomnial z ktorego ktory wydech, co prawda trzeba bylo przyciac bo wynalazek byl za dlugi ale byl za darmo i byl jedyna czescia wydechu w poprzednim samochodzie ktora nie ma sladow rdzy naprawde wytrzymale ustrojstwo i przede wszystkim koszt calej akcji to czteropak piwa za wymiane

A wiec po kolei :

1. Krok --> wyciecie plecionki :



2. Krok --> Skrocenie ustrojstwa (na zdjeciu po tym zabiegu):


3. Krok --> tak wygl±da po wymianie (przed zaspawaniem):


KONIEC

  
 
Cytat:
2007-10-09 22:12:35, kylos pisze:
Juz raz pisalem o plecionce ale jeszcze raz to wrzuce, co zrobic zeby nie placic duzej kasy za badziewie ktore ma kilkanascie cm dlugosci a wyciaga nam kase z portfela.



Moim zdaniem to druciarstwo . Plecionka jest to łącznik elastyczny układu wydechowego i ktoś wymyślił taką plecionkę nie bez powodu. Zamiast takiego karbowańca trzeba było wspawać zwykłą rurę.Wyglądałoby gorzej,ale zachowywałoby się jak taki karbowaniec.

Sorki,ale ja wolę zapłacić za takie "badziewie które ma kilkanaście cm długości",niż potem walczyć z przypadłościami wydechu,które mogą wyskoczyć po takiej modyfikacji
  
 
Nie rozumiem problemu. Plecionka z robocizną to 70-100 zł a za nową rurę z plecionka dałem 130, zamontowałem sam, gdzie tu logika ?
  
 
Cytat:
2007-10-10 09:56:57, Adamo8 pisze:
Nie rozumiem problemu. Plecionka z robocizną to 70-100 zł a za nową rurę z plecionka dałem 130, zamontowałem sam, gdzie tu logika ?



A czy do tego -tzn zamontowania rury do katalizatora potrrzeba spawarki?? bo ja mam wrażenie że nieodkręce starej rury od katalizator...
  
 
Cytat:
2007-10-10 09:56:57, Adamo8 pisze:
Nie rozumiem problemu. Plecionka z robocizną to 70-100 zł a za nową rurę z plecionka dałem 130, zamontowałem sam, gdzie tu logika ?



gdzie kupiłeś tę rurę? sam szukam, bo moja plecionka mówi papa. Wydaje mi się, że padła, bo mam zagiętą rurę za portkami i plecionka jest przekoszona, więc chyba tylko wymiana całości mi pomoże.
  
 
Cytat:
...plecionka u tlumikarza do Espero to cena okolo 70 zl, wiekszosc tlumikarzy za wymiane wezmie 50 zl wiec koszt 120 to normalny koszt...


dokładnie... w Warszawie takie ceny to standart...
więc chyba nie ma sensu abyś jechał z tym aż do Rembertowa, bo w każdym innym zakładzie tłumikarskim zapłacisz podobnie...
...zakład w Rembertowie był / jest okazją cenową przy montażu całego układu od początku do końca... a w przypadku montażu samej plecionki to był podjechał gdzie kolwiek...

[ wiadomość edytowana przez: ŁUKASZ_GAJER dnia 2007-10-10 11:12:47 ]
  
 
Plecionka na allegro z wysyła 60 kilka i 40 za wymianę
  
 
Nawet mniej

KLIK
  
 
Cytat:
2007-10-10 08:01:31, JaRabbit pisze:
Moim zdaniem to druciarstwo . Plecionka jest to łącznik elastyczny układu wydechowego i ktoś wymyślił taką plecionkę nie bez powodu.


Ales blysnal tylko jeszcze warto sie zapoznac z tym ze ten karbowaniec to poprzednik plecionki montowany w niemieckich autach starego typu zamiast plecionki dziala ponad pol roku po za tym spelnia role bo jest to tlumik drgan. Wiec nie jest to druciarstwo tylko dobre wykorzystanie funduszy z portfela a nie wywalenie 120 zl na plecionke ktora mi mniej pochodzi jak ten karbowaniec (on ma kolo 20 lat i smiga) a druga sprawa to taka ze wydech i tak nie jest na 5 lat jesli nawet podziala jakas inna jego czesc 5 miesiecy krocej przez karbowaniec to tak czy siak mam stowe w portfelu

[ wiadomość edytowana przez: kylos dnia 2007-10-10 23:39:03 ]
  
 
Cytat:
2007-10-10 21:43:30, soop pisze:
Nawet mniej KLIK



Czy to ma być taki własnie rozmiar jak na tej aukcji czyli 50*200 ?
  
 
A co daje ta plecionka? U mnie osunęła się i jest teraz przy samym katalizatorze. Wydech dzwoni jak w dużym fiacie (wina plecionki czy kata?). Czy ona ma istotny wpływ na pracę silnika?
Dzięki z góry

  
 
przetnij ją wzdłuż jakimiś mocnymi nożycami żeby spadła... i tyle

Pod oryginalną plecionką jest coś chyba podobnego do tej karbowanej rurki ze zdjęć Kylosa powyżej. Uświadomił mnie o tym diagnosta gdy go zapytałem dlaczego się nie przyczepił do mojej plecionki z której wiszą strzępy. Powiedział, że ten uszkodzony oryginał jest lepszy (trwalszy) niż nowa plecionka którą by mi wspawali tłumikarze.
  
 
Czyli zostawić tą rurkę karbowaną i zapomnieć? To ten dźwięk fiatowski pochodzi z katalizatora czy z wiszącej plecionki?