Świst w silniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
mam mały problem z moim accentem 1,5 95 rok
w momencie dodania "gazu"(otwarcia przepustnicy)slychac świst w silniku.Sprawdzalem paski i niestety to nie one.Jade mam naprzyklad 2500 obrotow i w momencie dodania gazu zaczyna wydobywac sie swist (sprawdzalem takjakby z ukladu zasilania),ktory ustepuje po odjeciu gazu .jesli pomalu dodaje gazu to swistu niema.prosze o wasze zdanie co sadzicie o tym i czy nie jest to grozne dla silnika.myslalem ze moze to rolka napinajaca pasek rozrzadu ale przeciez po dodaniu gazu obroty jeszcze sie niezwiekszyly a swist juz jest ktory znika po odjeciu gazu na kazdych obrotach .z gory dziekuje i pozdrawiam
  
 
sprawdź czy układ dolotowy (zasilania) jest szczelny. Najprawdopodobniej gdzieś zasysa "lewe " powietrze. Może to to
  
 
a moze to turbina sie wlacza

nie no tak na serio to stawialbym albo na uklad dolotowy elentualnie moze gdzies przy kolektorze wydechowym masz nieszczelnosc tez moze wtedy gwizdac.
  
 
Cytat:
2006-08-15 20:46:31, CzEkCzEk pisze:
a moze to turbina sie wlacza nie no tak na serio to stawialbym albo na uklad dolotowy elentualnie moze gdzies przy kolektorze wydechowym masz nieszczelnosc tez moze wtedy gwizdac.


keżeli "gwiżdże" przy dodawaniu gazu to z reguły jest to świst zasysanego "lewego " powietrza
  
 
dzięki za informacje jak znajdę czas to sprawdzę szczelność ukladu dolotowego (jakby wydech toby głośno chodził,może sruby popuścily na kolektorze dolotowym),ale co jest dziwne silnik zachowuje sie normalnie to znaczy ma moc, kontrolka wtrysku sie niewlącza i normalnie pracuje ostatnio spalil mi 5,8 na trasie nad morze z cala rodzinka.Niewiem tylko czy niebedzie slabszy jak zasysa lewe powietrze(ojciec w polonezie mial podobna awarie jak zasysalo lewe powietrze to byl sterasznie slaby).pozdrawiam
  
 
Ogólnie silnik ten ma tendencje do takiego świstu - też myslałem, że zasysa mi lewe powietrze, ale po obserwacji innych aut okazało się , że maja podobnie.
Mnie udało się trochę zmniejszyć ten świst poprzez założenie zaślepki na jeden z wystających króćców na kolektorze ssącym - powinna być tam taka gumka coś w rodzaju kapturka, a u mnie jej nie było.

MISTER
  
 
u mnie w pony 1.5 jest o samo. przy dodawaniu gazu powyzej 2,5 tys slysze "turbine" moze to jest od dolotu bo mam zmieniony troche przez gazownika, zeby silnik nie gasł
  
 
Ja w moim nazwalem to "swierszczyk" lub zamiennie "dzwoneczek".
  
 
dziekuje za informacje juz jestem spokojny i chyba sie do tego przyzwyczajam bo zaczyna mi nieprzeszkadzac pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-08-15 20:46:31, CzEkCzEk pisze:
a moze to turbina sie wlacza nie no tak na serio to stawialbym albo na uklad dolotowy elentualnie moze gdzies przy kolektorze wydechowym masz nieszczelnosc tez moze wtedy gwizdac.




jak przeczytałem ten temat, to od razu chcialem tak napisac ,
ale accenty mala to do siebie, ze nawet jak sie rusza powolutku, to silniczek jest cichy ale slychac taki jakby świst szelest, i ja osobiście posiadajac takowego nie spotkalem sie z t7ym zjawiskiem w innych sam,