Co to tak piszczy(skrzypi)???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Piszczy tylko podczas zmiany biegu i zazwyczaj z 1 na 2.Wymianiłem usczelke ta druciana miedzy kolektorem a rura wydechową i na dwa tyg. spokój.Ale teraz zwowu cos skrzypi(zapiszczy jak wdusze sprzęgło).Co to może byc??
  
 
moze ci padlo lozysko oporowe na sprzegle !!
  
 
Te piszczenie nie zawsze jest słyszalne!!Przeważnie przy zmianie z 1 biegu na drugi ale prawie taki sam odgłos jak wyjechana ta druciana uszczelka.
  
 
walcze z tym samym
najpierw pukalo wiec wyminilem uszczelke , teraz skrzypi
wczoraj przesmarowalem uszczelke i sprezyny smarem na wysokie temp. ( takim do 1200C ) , pomoglo , ale dzis znowu mam wrazenie ze popiskuje choc mniej , wydaje mi sie ze te uszczelki sa lipne albo to jeszcze cos innego .

piszesz ze przy zmianie z 1na2 , a zobacz ( ja tak tropilem to kwiczenie ) jadąc kolo sciany jakiejs dluzszej ( wtedy lepiej slychac ) czy jak szarpniesz gazem a nastepnie przyhamujesz to tez piszczy , u mnie piszczalo , bo tez do glowy mi przyszlo sprzeglo ale to nie to .
  
 
A jesteście pewni, że to nie piszczy plastikowy połksiężyc samoregulatora sprzęgła w kabinie?
WD 40, zanurkowanie pod pedały i trzeba spryskać ośke po której samoregulator się porusza. No i mentalnie dobrze się przygotować na jego wymianę, za jakieś 20 tyś km, bo pewnie pęknie
  
 
witajcie mi też coś piszczy i właśnie tak samo przy zmianie biegu z 1 na 2 głównie i chyba przy gwałtownym chamowaniu lecz odnosze wrażenie że to jest w okolicach przedniego koła
  
 
Ja myśle tak: skoro po wymianie tej drucianej uszczelki chociaż na jakis czas jest spokój a póżniej znowu cos tam sobie piszczy to na pewno ma to cos wspólnego z tą usczelką albo z tymi spręzynami!!
  
 
Cytat:
2006-08-21 01:05:01, darmcdoman pisze:
A jesteście pewni, że to nie piszczy plastikowy połksiężyc samoregulatora sprzęgła w kabinie? WD 40, zanurkowanie pod pedały i trzeba spryskać ośke po której samoregulator się porusza. No i mentalnie dobrze się przygotować na jego wymianę, za jakieś 20 tyś km, bo pewnie pęknie



zwroc uwage ze napisalem ze to piszczy jak szarpniesz silnikiem dodajac gazu , bez wysprzeglania ! , wiec co ma do tego samoregulator ? poprostu latwiej sie to objawia jak gwaltownie zdejmiesz albo dodasz obciazenia na silnik , wtedy to "cos" pracuje i piszczy .
  
 
no to piszczy czy skrzypi ??... ja mialem problem ze za kazdym razem jak wcisnalem sprzeglo nawet przy zgaszonym silniku to cos skrzypialo... oczywiscie byla to blachostka ktora da sie zlokalizowac w 10 sekund z pomoca drugiej osoby... kawalek ruchomej blaszki ocieral o rure od wlotu powietrza... ale z waszych opisow widze ze chyba nie w tym problem...
  
 
to jest poprostu takie metaliczne specyficzne kwiczenie
  
 
No panowie ładnie wciskacie tym sfoim furom, aż piszczą biedaczki.
Zdejmijcie nogę z gazu, umyjcie i nawoskujcie autko, a przestanie piszczec.