Ave D-4D po tuningu - opinie i wrażenia

Witam!

Mam Ave z 2001 po facelift z boxem TTE. Auto legitymuje się mocą 142KM i aktualnie ma przebieg 139kkm. Mam kilka spostrzeżeń z użytkowania tego auta i mam nadzieję, że dostanę również od was opinie na ten temat.
Niestety nie mam super opinii o tym autku, niemniej nie jest też najgorzej ale po kolei. Auto było całkowicie bezawaryjne do 120 tys. km, później zacząło szarpac sprzęgło - fakt że jeżdżę nim po norwegii (tzn. po górach), a skończyło się oczywiście totalnym spaleniem sprzęgła, jakimś fartem udało mi się dojechać do ASO. Kwota którą zapłaciłem za wymianę sprzęgła jest nierealna jak na polskie warunki (ok. 3500 zł) ale niestety nie miałem innego wyjścia.
Pojawiły się również problemy z odpalaniem, latem byłem w Polsce i panowie z ASO stwierdzili że akumulator jest padnięty - wymieniłem i wszystko było OK przez 3 tyg, do momentu wyjazdu do Norwegii. Na miejscu znów pojawiły się problemy z odpalaniem i w tej chwili to jest praktycznie loteria. Po przekręceniu kluczyka odnoszę wrażenie jakby rozrusznik nie kręcił kołem zamachowym tylko sam się kręcił - czasem trzeba 3-4 razy przekręcić kluczyk żeby załapał. Włosy mi się jeżą na myśl o wizycie w norweskim ASO, tym bardziej że zostawiłem sporą kwotę w polskim ASO przed wyjazdem. Poza tym jest możliwie - nie mam na co narzekać.
Ciekaw jestem ile można przejechać na nowym sprzęgle??
Tak na marginesie to podoszenie mocy nie jest chyba do końca dobrym pomysłem, nie polecam dla osób które chcą autem jeździć długo. Czekam na wasze opinie.buba_ts@wp.pl

z tym zapalaniem jak piszesz to myślę że bendiks jest do wymiany, regeneracji lub jeśli sam to wymonujesz to słyszałem że długa kąpiel w ropie pomaga. W środku tego bendiksu są sprężynki które zanieczyszczają się opiłkami i nie wypychają śrutu tak żeby napędzało koło zamachowe.
pojawia się pytanie czy słyszysz zgrzytanie jak przepuszcza bendiks czy stukanie automatu który nie wypycha bendiksu na koło zamachowe

Kiedyś interesowałem się możliwościa podkręcenia 2.0 D4-D bo mam 90 kucyków ale koledzy z forum ostudzili mnie wizją szybkich awari właśnie sprzęgła i koła dwumasowego
Pozdrawiam
Dobrze wiedzieć, że ktoś ma doświadczenie z podkręconym D4-D

Pozdrawiam i życzę powodzenia

hehe a co ma podkrecanie autka do twoich problemow?
ja juz nie jednym autkiem przejezdzilem sporo kkm, obecnie yarisem gdzie ze standardowych 75KM i 170Nm wypluło mi 105 KM i 255Nm, jak dbasz to masz-propsta zasada jesli dba sie o smaochod podkrecony i np. wymieniasz olej i filtry (oleju i powietrza) cop 8-10kkm to nic zlego sie nie stanie, poza tym kwestia oleju tez ma b.duze znaczenia. Półośki, sprzęgło i inne podzespoły też można zajechać przy normalnej jezdzie jesli nie umie ktos jezdzic wiec co ma np. "rozrusznik" do tego naprawde nie wiem hehe. Reasumujac kto dba ten ma. P.S. i nie wierz w bajki o mega super fest olejach co sie zmienia w dieslu ( a juz nie daj boze podkerconym) co 30kkm