Zastava 1100p - rocznik 1981

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
m,,(FSO) Zastava 1100p

Gdy pewnego dnia wpadłem po szkole do domu i wszedłem na allegro w zakładce zabytkowe ujżałem tą własnie zosie. Jeszcze pierwszego dnia weszliśmy do garażu i gdy ujżałem to co lubie "kanciaste krztałty" pomyślałem że musze ją miec
A już po kilku dniach byla moja i zaczeło się wariactwo z remontem...

Miał być 125p, ale po przeliczeniach zdecydowaliśmy się razem z tatą na"Zośke", a pozatym trafiliśmy prawdziwą okazje!! Pozatym jak zaczołem oglądać fotki an necie to zocha naprawde mi sie spodobała!!
Zastava stała w moim mieście, ale niestety nie obyło się bez lawety, ponieważ chamulce były zapieczone.
Wierzcie mi że silniczek chodzi jak żyleta!!

Autko ma udokumentowany przebieg 64tysiaki z hakiem
Chociaz po ostatnich informacjach od sąsiadów tego Pana co od niego Zoche brałem obawiam się że ma 164 tyś na blacie
Lakier , niestety drugi na moje oko coś a la Kremowy, fabryczny numer 238.
Tapicerka jaśniutka welurowa, tylko te wieśniackie pokrowce tak ją ośmieszają No ale niestety narazie musze je mieć założone bo sie bardzo siedziska brudzą. Oczywiście na ZLoty i większe okazje zdejmujew pokrowce

Jesteśmy razem z tatą trzecimi włascicielami.
A najlepsze jest to że zosia jeździ od poczatku w tym samym mieście.
Zakupiona w Będzińskim POLMOZBYCIE na ul. Czeladzkiej przez pierwwszego właściciela 8 sierpnia w 81r.
Jak mówił nam drugi posiadacz, ten starszy 75letni człowiek przejechał nia 45tysięcy przez 24lata!!!!

Po zakupie zastawy drugi właściciel założył felgi rodem z golfa 3 generacji.
To chyba były 16??
Przejechał w rok 20tysięcy km (tego niewiadomo, ponieważ ten Pan to zwykły gówniarz i oszust!! )
Ale naszczęscie nic niepopsuł oprócz gaźnika

Teraz Po jej zakupie zastava Przeszła remoncik i ma co pokazać!!
Zostatało rozkrecone wnętrze i umyte oraz wyprane, czyli dywany tapicerki siedzenia....
Silnik został przywrócony do użytecznego stanu, czyli regulacja wymaina uszczelek nowy olej...
Karoseria została oczyszczona z rdzy i zakonserowana!!

A oto fotki:











Mała sesyjka robiona przezemnie

Chciałem podzielić się z wami moją skromną sesją zdjęciową.
Zrobiłem ja sam na rodzinnym ogródku

Zdjęcia robiłem w czerni, to tak aby wyglądały bardziej szpanersko i chociaż troszeczke wynagradzały brak PrL-owskich czasów





















CDN...




[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-08-22 21:26:18 ]
[ powód edycji: czytać instrukcje! ]
  
 
Moja żona... ZoFia! Śliczne cudo. Respekt!
  
 
konkretna bravo za remoncik bo ladnie wyglada oby dlugo powozila Piotrek (taxi1313) ma rowniez udana i ladna zoske pozdrawiam
  
 
Zajebista. Chce zastave
  
 
mialem, sprzedalem. zaluje. nie badz bejem i nie spapraj jej!!!
  
 
pokrowców nie ściągaj-pełen wypas

podoba mi sie owa zośka
  
 
Mo starsi kiedyś mieli taką białą serce mi żal ściska za nią , ta twoja jest normalnie igła.
  
 
czy igła to bym sie kłucił... bo akurat znam problemy tejże zastavy..... wymaga jeszcze kupy roboty i to naprawde mówie kupy (Kancik wie o czym mówie, i wie że nienawidze maty szklanej i żywicy) choć część dogi już za nim np dośc ładnie wyglądają felgi i żółty baranek na progach podoba mi sie też Tapicera, większośc z was kojarzy Zastave Domana piękna wydaje sie tylko na fotach... widziałem ją kilka tygodni temu u nowego właściciela ............. progi to chyba ktoś z rynny zrobił a lakier schodzi po przetarciu palcem.......


[ wiadomość edytowana przez: Piorek dnia 2006-08-23 03:08:25 ]
  
 
Zośka fajna Ale przyznam się, że wolę starsze roczniki Narzekać nie można jak na pierwsze klasyczne auto Jeszcze tylko troszkę podciagnąć i będzie oki-doki

Danielewicz ma rację... Pokrowce zostaw... One dodają klimatu
Julo! Widzisz Jednak spodobało ci się
  
 
Elegancka Zocha
Tylko pozazdrościć
  
 
Zośka ładna nie ma co się oszukiwać. Widać Zośka została zakupiona 23 dni po odebraniu mojego Fiata . Dbaj o nią bo to jedyny słuszny rocznik .
  
 
Witam!!

No, masz racje michale roboty jeszcze przy zosce kupe
Na fotach ładnie wychodzi, ale z bliska też nienajgorzej...

A jeżeli ktoś chce zobaczyć kancikowe wozidło zapraszam 16-17 września na Ogólnopolski zlot ZASTAVA KLUB!!

Miał być 125p 68r. (Stąd wzieła się moja pasja i nick :kancik68" )
Stało się inaczej kupiłem zoche i zwariowałem, ale na kanta dalej mam chrapke.

Moim priorytetem jest doprowadzic zoche do perfekcyjności i potem myśle nad fiatem...
Planuje jeździc zochą do końca życia a potem przekaże wnukom, albo do Norblina

POZDROO!!
  
 
Witam!!

W miniony Weekend spotkały się zośki na zlocie...

Moja nareszcie widziała się z zastavką piotrka taxi 1313





















  
 
Zośka Kancika jest o wiele bardziej czysta niż moja... Ale muszę przyznać że furka jest zacnna...
  
 
Witam!!

Co do czystości to na codzień jajk ją mój ojciec ujeżda to jest brudniasta. Ale w weekendy odżywa i jest czysta

twoja taxi zocha była brudna bo jechałeś na zlot kupe kilosów więc sie zakórzyła.


pozdro
  
 
Dzisiaj Zamontowałem własnoręcznie malowane chlapacze "Z".
Efekt jak dla mnie bomba.
Malowalem "Zetki" Srebrnę farbą zaprawkową 92u z daewoo nubiry
Zobaczymy jak długo będzie sie to trzymać.

Pozatym daje troche nowych fot zośki.

Fotki:













[ wiadomość edytowana przez: kancik_68 dnia 2006-12-16 17:46:46 ]
  
 
No muszę przyznać że wygląda nieźle... Chociaż ciekawi mnie jakby to wyglądało, gdyby "Z" było białe
  
 
Piękna babcia Zosia
Czy ona ma oryginalny lakier?
Chlapacze stylowe, klimacik epoki podkreślające.
Jedynie felgi mi się nie bardzo podobają, one wyglądały super z chromowanymi kołpaczkami w starszych modelach, ale może pokusisz się o 5" felgi z Poloneza? Poszerzą optycznie Zośkę i dodadzą "jajec"
  
 
Siema.

Jakbyś czytał historię to byś wiedział ze pisałem, ze była malowana w latach 80

A co do felg mam już oryginały zastavovskie pod dekle, tylko czekam na przypływa gotówki, aby je wypiaskować i kupić dekle

pozdroo
  
 
Cytat:
2006-10-30 19:34:38, kancik_68 pisze:
Siema. Jakbyś czytał historię to byś wiedział ze pisałem, ze była malowana w latach 80 A co do felg mam już oryginały zastavovskie pod dekle, tylko czekam na przypływa gotówki, aby je wypiaskować i kupić dekle pozdroo


A od kogo je masz? Dekle nie pasują chyba do tego lakieru Takie jest moje zdanie... "Załóż sobie plaster miodu" To Zastava uzyska trochę sportowego wyglądu