FSO 125p 1.5 C - rocznik 1986

Po namowach kilku osób postanowiłem pokazać błękitnego groma

Mój FSO 125p pochodzi z 1986 i został zakupiony na talon w krakowskim Polmozbycie na al. Pokoju 81 . Właściciel miał otrzymać Poloneza ale dostał przydział na 125p i stwierdził, że nie będzie wybrzydzał . W końcu w tamtych latach nawet "duży fiat" był luksusem. Na rachunku widnieje kwota 835 tys. złotych.
Auto kupiłem od pierwszego właściciela 6 miesiący temu za śmieszną kwotę. Miało być przez niego zezłomowane z tej racji, że posiadacz tego "fiata" był w bardzo ciężkiej sytuacji finansowej a zbliżał się termin opłaty OC oraz przeglądu rejestracyjnego. Musiał jakoś wybrnąć z sytuacji. W sumie bardzo przypadkowo, nawet nie myśląc o kupnie "kanta" trafiłem na niego i nie mogłem mu się już oprzeć. Samochód w momencie kupna miał przebieg 45 tys. km. zrobiony głownie na trasach Polska - Czechosłowacja (obecnie 50 tys. km.) i wyglądał na zadbany. Stał w garażu przez cały swój żywot dzięki czemu ma na sobie jeszcze oryginalny lakier L-62. Co prawda gdzieniegdzie są miejsca wymagajace zrobienia jakiejś zaprawki ale ogólnie nie jest najgorzej. Jest to samochód, którym jeżdżę na codzień w związku z czym został zagazowany. Od momentu zakupu musiałem wymienić gałki, drążek kierowniczy, pompę wodną oraz układ wydechowy - nie wspominam oczywiście o materiałach eksploatacyjnych. Ogólnie jestem zadowolony bo jak na 20-letni samochód to "błękitny grom" spisuje się rewelacyjnie.


































[ wiadomość edytowana przez: Lajkonik dnia 2006-08-31 15:58:52 ]

[ wiadomość edytowana przez: Lajkonik dnia 2006-09-14 21:48:07 ]

Cytat:

2006-08-31 16:00:42, adamus pisze: 3. Stylizacja "chromowana" na rocznik przed 1983 - blee...

No popatrz jaki z tego Adamusa orthodox ale muszę powiedzieć że "postarzanie na siłę" też nie jest w moim guście, ale fiacik piękny - a na tych zdjeciach szczególnie - gratuluję

Cytat:

2006-08-31 16:15:36, Lajkonik pisze: tak naprawdę lusterko zmieniłem, bo plastkiowe składało mi się przy 50 km/h lub przy większej dziurze ... [ wiadomość edytowana przez: Lajkonik dnia 2006-08-31 16:15:56 ]

Znałem to doskonale a wpadło w moje ręce właśńie takie lusterko

A auto na zdjęciacg to uczta dla oczu

Kraczę tak jak moim przedmówcy. Ładne autko, ale to nie jest oryginał z 86 roku.

Fiacik jest przepiękny, gratuluję!
A tego chrzanienia o "nieoryginalnych" chromach nie słuchaj
Roczniki po 83 były obrzydliwie zubożone z ozdobnych pierdołków i nikt mi nie powie, że rarytasem są czarne plastikowe kołpaczki, biedna zaślepka radia czy też okropne plastikowe lusterka.
W razie jak go będziesz wstawiał do muzeum, możesz te "okropne" chromy wywalić .
Adamus - a stylizacja Atu Plusa na Minusa jest ok?
Git Fiacik, a narzekający niech pokażą swoje cuda - porównamy, hehe.

Fajny Fiacik, gratulacje! No i dobry rocznik
Co do stylizacji, to ja w moim golasie, nawet znaczek 1.5CE wymieniłem na 1500, echt z Borewicza, żeby ludziom wody z mózgów nie robić

Dzięki za słowa uznania

Chucham, chucham i tak naprawdę żal mi nim jeźdźić. Jestem tak zdesperowany gdy myślę, że będę musiał jeździć nim w zimie, że myślę o zmianie pracy bo obecnie muszę nim dojeżdżać przez cały Kraków. Najgorsze jest to, że Polonez wraca z remontu lada dzień i chyba kancika wygoni z garażu, w drugim dupsko ulokowała Syrena ... a na trzeci garaż niestety mnie nie jest stać ...

Pięknie nabłyszczone plastiki tez mają swój urok. Nie przejmuj się zarzutami o postarzenie samochodu, do czegoś sie trzeba dopierdolić, hehe! Mimo to, wole w tym roczniku plastiki i mniej chromu.

Orthodox chyba zapomniał jak sam odplusił Atu-Rovera
Dla mnie OK tylko bym wywalił te okropne, badziewiaste wloty na masce. One tylko pogarszają wentylację - prosze sobie policzyć przekrój otworów wentylacyjnych ze skrzelem i bez i zastanowić się co do gęstości powietrza, które nimi wpada - polecam lekturę Szczecińskiego oraz ATM nr 7-8/2006 o aerodynamice. Że o moim zdaniem fatalnym efekcie dekoracyjnym nie wspomnę.
I to by było na tyle a właściwie na przedzie....

Idź za ciosem i dołóż wycieraczki w nierdzewce...

ładny Fiacior naprawde dobrze utrzyamny, dbaj o niego tak dalej i będzie dobrze, gratulacje