(k) ekonomiczne autko :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
poszukuje dla kuzynki autka ekonomicznego w bd stanie, rocznikowo 2000 - 2006 cena do 20000 zł.
Prosze o sugestie, autko ma służyć do celów dojazdowych do pracy, jazda po mieście, z małym dzieckiem, czasami wyjazdy w trasy (wakacyjnie).
za podpowiedzi z góry thx
  
 
Polecam Nissana Micre, jeździłem takim 1.0 16 V dwa lata, spokojnie sprawdza się nawet w długich trasach, w moim wypadku była to wyprawa Warszawa-Wiedeń-Warszawa, na autostradzie ciągnął licznikowe 160.

Spełnia większośc przedstawionych wymagań tj.
- ekonomiczne,
- niezawodne,
- do 20000 zł można kupić całkiem młody egzemplarz z ABS-em, klimą itd.

Polecam aczkolwiek stylistyka nie każdemu musi sie podobać.
  
 
matiz > z praktyki wiem żę bardzo mało awaryjny , tani w eksploatacji a za 12 do 14 tyś kupujesz 2 latka od dziadka z klimą abs.em i itp
no chyba że musi mieć dziewczyna znaczek na masce........
pali koło 5 do 6 po mieście
  
 
mój typ:
Arosa / Lupo np. 1,7 SDi
małe, bezpieczne, dynamiczne, zwrotne, komfortowe, zazwyczaj nieźle wyposażone, bezawaryjne, łatwe w prowadzeniu. Każda babka jest nim zachwycona
spalanie ON od 3,5 trasa do 4-5 miasto.
niestety wyjazdów wakacyjnych tym autem nie przerabiałem

edit: nie dodałem , że jest Arosa 1,7 SDi na sprzedaż - autko mojej mamy rok 98 więc nie spełnia założeń, ew więcej na priv

[ wiadomość edytowana przez: 7gsi dnia 2006-09-03 23:20:25 ]
  
 
Cytat:
2006-09-03 18:18:08, 7gsi pisze:
mój typ: Arosa / Lupo np. 1,7 SDi małe, bezpieczne, dynamiczne, zwrotne, komfortowe, zazwyczaj nieźle wyposażone, bezawaryjne, łatwe w prowadzeniu. Każda babka jest nim zachwycona spalanie ON od 3,5 trasa do 4-5 miasto. niestety wyjazdów wakacyjnych tym autem nie przerabiałem



W razie czego do Arosy nie upchniesz (dosłownie ) 5 osób. Autko jest rejestrowane jako 4 osobowe. A już w Lupa można
  
 
pomysl o corsie C albo BMW serii 3 E36(troche starszy rocznik ale dla kobiety idealny)
  
 
Cytat:
Polecam Nissana Micre, jeździłem takim 1.0 16 V dwa lata, spokojnie sprawdza się nawet w długich trasach, w moim wypadku była to wyprawa Warszawa-Wiedeń-Warszawa, na autostradzie ciągnął licznikowe 160.



potwierdzam, wygląda jak wygląda, ale na co dzień to wyjątkowo fajny i sympatyczny samochód, dosyć bezpieczne zawieszenie, mało pali (Warszawa-Zakopane w 2 osoby w 4 godziny 40 minut - zużycie paliwa około 6,5 litra), nie psuje się wogóle, a jak się dobrze pomęczy to na autostradzie licznikowe 170 pokaże (poj. 1.0 litra), jedna uwaga: od rocznika 1995 często pada rozrząd, mimo że jest tam łańcuch to trzeba zwrócić szczególną uwagę czy silnik nie pracuje zbyt głośno, wymiana rorządu to prawie 2tys zł z oryginalnych części, z nieorginalnych taniej ale to wydatek bez sensu, a silnik jest kolizyjny...

Cytat:
matiz > z praktyki wiem żę bardzo mało awaryjny , tani w eksploatacji a za 12 do 14 tyś kupujesz 2 latka od dziadka z klimą abs.em i itp



nigdy w życiu - telepie się firmowym - jest koszmarnie NIEWYGODNY, głośny, buja się na dziurach i na zakrętach, słabo hamuje i jeszcze gorzej przyspiesza, średnio 2 razy w miesiącu samochód jest w serwisie na naprawach, po 80 kkm rozsypała się skrzynia biegów, i większość elementów zawieszenia, pali 8 litrów w mieście przy umiarkowanie spokojnej jeździe (kolega miał full opcje z klimą itp, nawet w lato nie schodził poniżej 10 litrów po mieście), RDZA (rocznik 2002), wszystko co z plastiku wyciera się pęka lub łamie, od nowości pali 1,5 litra oleju na 10kkm; plusy to trwałe amortyzatory, ukł. hamulcowy, szybko się nagrzewa w zimie, bardzo tanie części, nawet w ASO (tyle że bardzo słabej jakości) i chyba tyle - to są moje wrażenia po roku i 25kkm jeżdżenia tym samochodem - jest regularnie serwiowany i nawet z najmniejszymi pierdułkami jeździ do ASO DAEWOO, aż boje się myśleć co by było gdyby o niego tak nie dbać?? Mamy w firmie drugiego, praktycznie nowego matiza (przejechane 8tys km) - pali jeszcze więcej i był już 4 razy w serwisie...........

widać trzeba trafić na dobry egzemplarz (co nie jest łatwe)...
  
 
Cytat:
2006-09-03 10:44:35, arvax pisze:
Witam poszukuje dla kuzynki autka ekonomicznego w bd stanie, rocznikowo 2000 - 2006 cena do 20000 zł. Prosze o sugestie, autko ma służyć do celów dojazdowych do pracy, jazda po mieście, z małym dzieckiem, czasami wyjazdy w trasy (wakacyjnie). za podpowiedzi z góry thx



seicento SX 1.1 z 2001 roku z LPG sekwencja, wspomaganie, elektryka itp. i jeszcze duzo ci zostanie $$$
  
 
Cytat:
i jeszcze duzo ci zostanie $$$



tak zostanie $$$, na comiesięczne naprawy...., ale $$$ szybko się skończy bo seicento zakochane jest w swoim serwisie i często lubi tam przebywać...

to że pół Polski jeździ seicento i matizami to ich problem i zmartwienie, więc po co doradzać komuś taki syf?? przecież seicento jest jeszcze gorsze od matiza (poza samym silnikiem)!! a widzieliście crash - test seicento??


z małych samochodów wg. mnie absolutnie odpadają wszyskie włoskie, francuskie i matiz, no chyba że ktoś chce zaoszczędzić 4-5tys. na kupnie i w ciągu roku stracić zaoszczędzoną kasę w serwisie!! a zmarnowany czas i nerwy?!!

gdybym sam kupował maly samohód za te pieniądze to brałbym pod uwagę np: Yarisa, Micrę, Hondę Civic, VW Polo, ew. Opla Corsę, wiadomo, te samochody też się psują, ale "rozsądnie"
  
 
Cytat:
2006-09-07 07:49:26, Krzysiu1981 pisze:
tak zostanie $$$, na comiesięczne naprawy...., ale $$$ szybko się skończy bo seicento zakochane jest w swoim serwisie i często lubi tam przebywać... to że pół Polski jeździ seicento i matizami to ich problem i zmartwienie, więc po co doradzać komuś taki syf?? przecież seicento jest jeszcze gorsze od matiza (poza samym silnikiem)!! a widzieliście crash - test seicento?? z małych samochodów wg. mnie absolutnie odpadają wszyskie włoskie, francuskie i matiz, no chyba że ktoś chce zaoszczędzić 4-5tys. na kupnie i w ciągu roku stracić zaoszczędzoną kasę w serwisie!! a zmarnowany czas i nerwy?!! gdybym sam kupował maly samohód za te pieniądze to brałbym pod uwagę np: Yarisa, Micrę, Hondę Civic, VW Polo, ew. Opla Corsę, wiadomo, te samochody też się psują, ale "rozsądnie"

ty powinieneś artykuły do top gear pisać
a co jest wg ciebie ok?
napewno omega a
boje sie że te informacje są dosć naciągnięte
a co do yarisa to alternato r padł mojemu koledze po 40 tyś przebiegu toyo .. ta a też kupa