Problem z odpalaniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przeszukałem forum ale nie znalezłem pasującej do mojego problemu odpowiedzi.
E-30 1.8 benz/gaz są kłopoty z odpaleniem na benzynie najczęściej gdy jest zgrzany. ostatnio zatrzymałem się i nie mogłem odpalić ani na benz. ani na gazie - na pycha odpalił po 50 cm. nie wiem jaka może być przyczyna.
Po pierwsze. Pompa raczej chodzi bo ją słychać. po odpaleniu na gazie i przełączeniu na benzynę też nie zawsze chce chodzić - jak w odpowiednim momencie się go przygazuje to załapie na benzynę.
Po drugie wymieniałem termostat - 2 nowe były do d..., w końcu założyłem ze szrotu francuski - ale otwiera się dopiero gdy wskaźnik podchodzi pod czerwone! a później spada do pionu lub najczęściej na podziałkę po pionie. więc może w tym problem, że auto jest za bardzo zagrzane?
Po trzecie zauważyłem że nieraz, szczególnie gdy odpala się zimnego na benzynie zaraz po odpaleniu coś stuknie pod deską rozdzielczą (gdy jest ciepły to tego nie słychać). Stuka w ustrojstwie w pobliżu nadrzewnicy.
Po czwarte. Jak się go odpala gdy jest ciepły przez wężyk dochodzący do wtrysków wycieka paliwo. jak zimny to nie.
Teraz robię tak, że przed zgaszeniem auta przełączam na benzynę żeby chwilę pochodził i rano odpala bez problem. ale gdy go gasiłem na gazie to nie zawsze chciał dygnąć. Ktoś na forum napisał że miał problemy z odpalaniem po wjechaniu w kałużę - moje problemy tweż od tego się zaczeły ale to było na początku tego roku. Od tego czasu zdarzały się drobne problemy z odpalaniem a nawet falowaniem obrotów. Co prawda nie znalazłem przyczyny a problem falowania o dziwo sam znikł. Ae teraz to jest masakra z odpalaniem bo i odpalania na gazie jest problemowe a zima tuż tuż.
CZY KTOŚ MA JAKIEŚ SUGESTIE?????

dodam jeszcze, że raczej wykluczam pompę i aku, przepływkę też bo nie miałem strzału.
W/g mnie to może być czujnik temperatury silnika (być może jest on wewnątrza auta przy nagrzewnicy?), problem termostatu, zapieczonych wtrysków - ale na gazie chodzi poprawnie , na benz. wydaje mi się że nieraz jakby się zamulał delikatnie. A może przekaźnik od gazu?
 
 
Tak w gruncie rzeczy nie rozumiem, problem z odpalaniem nigdy sien ie spotkałem, a jak długo masz gaz?
  
 
Jak gdzieś cieknie benzyna pod maską to nic dziwnego że ciężko pali na benzynie
  
 
cieknie ale nie zawsze - wtedy gdy nie chce odpalić to tak. więc nie jest tak że cały czas cieknie.

Do kosmat: gaz mam od listopada i fakt że raz tylko gość mu się przyglądał bo firma która mi zakładała zwinęła się ( po 2 tygodniach od założenia już jej nie było - ledwo papiery dostałem)
 
 
Cytat:
cieknie ale nie zawsze - wtedy gdy nie chce odpalić to tak


Więc sprawdź to miejsce wycieku. Skoro cieknie, znaczy że jest ukiład niedrożny i gdzieś nie dochodzi benzyna. A skoro nie dochodzi benzyna to nie chce odpalić.
Pozdr.
  
 
przyjacielu a kiedy zmieniales np. kable zaplonowe+ swiece?

Pozycz od jakiegos kolegi z m40 i zobacz czy bedzie roznica
  
 
Podepnę się i ja z podobnym problemem. 318i M40 E-30
Zawsze mam problem z odpaleniem na benzynie.
Polega to na tym, że silnik załapuje dopiero za 3 ... 5 razem.
Pompa działa (na ucho), filtr paliwa wymieniony, ostatnio także kopułka z palcem.
Zauważyłem pewien "dziwny" objaw. Mianowicie, zaraz po włączeniu samego zapłonu wskazania poziomu paliwa na wskaźniku są wyższe niż podczas pracy silnika na benzynie.
Po przełączeniu na gaz, ponownie poziom paliwa na wskaźniku wzrasta.
Również zastanawia mnie pewien szczegół, mianowicie taki, że jeżeli podczas jazdy na gazie, przełączę sie na benzynę, to silnik załapuje dopiero po około 2-3 sek.

Czyżby całe paliwo z układu zasilania wracało do zbiornika

Proszę o podpowiedzi, co mógłbym ewentualnie sam jeszcze sprawdzić.

Pozdrawiam. mirek

[ wiadomość edytowana przez: hsurim dnia 2006-10-23 11:45:28 ]

[ wiadomość edytowana przez: hsurim dnia 2006-10-23 11:45:52 ]
  
 
nie jestem fachowcem ale spróbuję ci pomóc. co do przerwy w dopływie benz. po przełączeniu z gazu to masz najwyraźniej zwykły przekażnik. nie masz podtrzymania dopływu paliwa przez ten czas gdy następuje zmiana rodzaju paliwa - też to mam ale można z tym żyć choć to przydławienie silnika jest irytujące.

Problemy z odpalaniem na benz. mogą wynikać ze złej regulacji gazu, wadliwego przekaźnika (który się wiesza) lub nieszczelnego reduktora gazu, który podaje gaz pomimo wyłączenia silnika. Tworzy się wówczas przy odpalaniu mieszanina gazu z benzyną i jest problem z odpaleniem - ta sytuacja dotyczy raczej rozgrzanego silnika. U mnie tak mogło być ale raczej nie było.
Od remontu głowicy (uszczelka) pali bez zarzutu. Bardzo prawdopodobną przyczyną problemu z odpalaniem był luz koła zębatego na wałku rozrządu i TO radzę ci sprawdzić. U mnie był już prawie ścięty klin i dalsza jazda groziłaby poważnym remontem silnika. Co najciekawsze po założeniu porządnego koła zębatego dalej jest luz (różnica około 2mm między szerokością klina na kole a szerokością wcięcia na wałku) Gdybyś sprawdzał tę sprawę to daj znać czy też masz tam luz (tzn. koło przesuwa się do tyłu i przodu o jeden ząbek).
Pozdr
 
 
Dzięki za odpowiedź.
Luzu nie sprawdzałem, ale jak juz odpali, to działa raczej normalnie.
Co do nieszczelności gazu, to nie sądze, bo spala mi podobna jego ilość na 100 km - ale dla wszystkiego spróbuje odłączyć rurke doprowadzajacą i będe "walczył".
Zastanawia mnie ten wzrastający poziom ilości paliwa na wskaźniku po przełączeniu na gaz.
  
 
U mnie też dobrze chodził po odpaleniu. A luz był (klin był ju ż prawie ścięty). Teraz też jest pomimo że mam nowe koło więc nie więc dlaczego jest jeszcze luz. Nie podoba mi się to bo obawiam się że może mi obkrecić rozrząd i bę dzie big problem. Co do gazu to nie wiem czy sam to sprawdzić bo tę sugestię podał mi gazownik ale póki co to odstąpił od sprawdzanie nieszczelności reduktora. Po zmianie koła rozrządu pali poprawnie. U mnie przy rozgrzanym już silniku po przełączeniu z benz. na gaz wskazówka opada z pionu na 1/3
 
 
ARTOBI

Jak miałeś wydmuchaną uszczelkę pod głowicą i kiepską kompresję to co się dziwisz, że auto żle paliło.

Jak cieknie Ci nadal paliwo to wymień przewód paliwowy (krótki wężyk ok. 10cm) i nie ma na co czekać bo fura z dymem pójdzie.

Stukanie przy przekręceniu kluczyka jest prawidłowe. To załącza się elektrozawór (z termostatem) od nagrzewnicy. Jak silnik jest rozgrzany termostat otwiera zawór na stałe i nie ma stukania.

Problemy z termostatem który wymieniałeś moga wiązać się z źle odpowietrzonym silnikiem.


HSURIM

Wskażniki paliwa w E30 po latach zaczynają przekłamywać i wskazanie nie jest dokładne ja też tak mam. Czy jesteś pewien, że różnice wskazań mają związek z przełaczeniem gaz /benzyna?

Z reguły instalacja gazowa nie odłącza pompy paliwa i jest ono podawane cały czas do kolumny wtryskowej, a odcinane są tylko wtryskiwacze.

Opóżnienie przy przełaczeniu na benzynę może wynikać z regulacji kompa gazowego.

Jeśli problem jest tylko na zimnym to przyczyny szukał bym w dodatkowym wtryskiwaczu rozruchowym, czujniku temperatury...
Rozrząd zostawił bym na sam koniec(w końcu to BMW).

  
 
Cytat:
2006-10-26 12:29:43, Milas pisze...) HSURIM Wskażniki paliwa w E30 po latach zaczynają przekłamywać i wskazanie nie jest dokładne ja też tak mam. Czy jesteś pewien, że różnice wskazań mają związek z przełaczeniem gaz /benzyna? Z reguły instalacja gazowa nie odłącza pompy paliwa i jest ono podawane cały czas do kolumny wtryskowej, a odcinane są tylko wtryskiwacze. Opóżnienie przy przełaczeniu na benzynę może wynikać z regulacji kompa gazowego. (...)


Otóż ja zmajsterkowałem odcięcie pompy po przełączenu na gaz.
Zanim zrobiłem te przeróbkę, to przełączenie z gazu na benzynę (w trakcie jazdy) było zupełnie niezauważalne.
Natomiast po przeróbce dawało się odczuć niewielkie szarpnięcie.
Obecnie trwa załapanie silnika ( z gazu na benzynę) wręcz kilka sekund.
Jest bez różnicy czy jest zimny, ciepły czy gorący. Zawsze wymaga kilku przekręceń zanim odpali.
Odnośnie wskaźnika, to zaraz po włączeniu zapłonu wskaźnik pokazuje jakąś tam wartość. I już podczas kręcenia wskazania ilości paliwa spadają i tak sie to utrzymuje aż do przełączenia na gaz lub do zatrzymania silnika. Wówczas wzrasta jakoby ilość paliwa (na wskaźniku).
Tak więc planuje podjechac gdzieś na komputer i sprawdzenie co tam w końcu "piszczy".
Drogą (własnej) dedukcji stawiam na układ zasilania: pompę lub ewentualnie regulator ciśnienia.
Rozrząd raczej odpada, bo ten objaw trudności z odpalaniem nastapił nagle - tyle, że nie obserwowałem wcześniej wskaźnika paliwa.
Chyba, żeby się okazała (może) sonda, bo po odłączeniu akumulatora na kilka godzin przez kilka dni podczas ruszania na benzynie szarpie i ma tendencje do zgaśnięcia. "Testowałem" to juz dwa razy.

[ wiadomość edytowana przez: hsurim dnia 2006-10-26 14:10:01 ]
  
 
Jeśli podejżewasz ukł. paliwa to proponuję prosty test przed odpaleniem podaj na kilka sekund napięcie na pompę paliwa.
  
 
Hehe, że nie wpadłem na to. Dzięki za praktyczna podpowiedź.

pozdrawiam.