Do posiadaczy Yaris i oczywiscie nie tylko :D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
jestem tu pierwszy raz

za niecaly miesiac stane sie posiadaczen Toyoty Yaris 1.0 i mam jedno pytanko.

czytalem w wielu gazetach ze 1.0 nie daje satysfakcji z jazdy i ze lepiej dolozyc i kupic 1.3. ja takiej mozliwosci nie mam i tu pytanie do posiadaczy silnika 1.0:

czy faktycznie ten silnik jest taki slabiutki i sprawia prowadzenie samochodu uciazliwe i nieprzyjemne? (wiem ze nie bede rajdowcem na szosie i wcale sie na to nienastawiam).

dziekuje z gory za wypowiedzi

pozdrawiam,

MarQs
  
 
ponoć na miasto jest zdecydowanie wystarczający
  
 
Silniczek wcale nie jest słabiutki i całkiem dobrze się zbiera - znajdź drugi tak mocny litrowy silnik.
Trzeba się tylko nauczyć nim operować bo jest mniej elastyczny od 1.3 co zrozumiałe.
Musisz nauczyć się wyczuwać kiedy silnik potrzebuje większych obrotów i wszystko będzie OK włącznie z dużą satysfakcją z jazdy.
Wiem co mówię !
Yaris luna 5d 1.0 70 tys. km.
PZDR.
  
 
hmmmm nie wiem kto naopowiadał Ci takich bzdur że ten silnik jest słaby... jak na 1.0 moc jest piekielna po mieście idealnie a na trasie średnia prędkość 140-150 i czego więcej trzeba w porównaniu z innymi autami segmentu B to te autko z tym silnikiem jest gut. Jedynym mankamentem jest jego głośna praca przy dużych prędkościach ale podobno 1.3 wcale cichszy na trasie nie jest, więc jeżeli jeździsz duzo po mieści i nie czujesz się rajdowcem to 1.0 spokojnie Ci wystarczy. Do tego mniejsze spalanie, tańsze ubezpieczenie itd...
  
 
OK dzieki wielkie

juz nie moge sie doczekac. mam jeszcze problem z wyborem koloru.

Yaris jest z 2002 roku. przebieg ok 4000-5000km (zalezy na ktory kolor sie zdecyduje)

czy w tych czarnych nie nagrzewa sie w srodku za bardzo?!
  
 
Ciemny kolor zawsze się będzie nagrzewał... nie ma reguły, poza tym to metalik więc 1400 zetów dodatkowo nie Twoje , przemyśl to czy nie lepsze jakieś dodatkowe wyposażenie, fele lub central z alarmem... lub coś innego.
  
 
1.0 też jest ok, miałem okazję nią jeżdzić ale tylko na jadach próbnych, dynamika spoko, jesli tylko nie naładujesz full bagola i 4 sztuk osób (lub pieciu) do środka, to jest dynamiczna, ale wydaje mi się że przeznaczeniem jest raczej miasto... no i pali mniej ( fakt faktem niecały litr różnicy).
  
 
akurat wyboru nie mam i bedzie to metalic, nie mam tez mozliwosci wyboru wyposazenia. bedzie podstawowe niestety. samochod kupuje od firmy, ktora sprzedaje roczne samochody dlatego moge wybrac kolor bo bedzie ich pare.

pozdrawiam
  
 
To jeśli będziesz mieć możliwość to jesli lubisz to polecam srebrny.... bardzo uniwersalny i się nieźle prezentuje............ wybór należy do Ciebie.
  
 
Cytat:
2003-05-10 12:18:14, martinskorpio pisze:
polecam srebrny.... bardzo uniwersalny i się nieźle



W lecie nagrzewa sie bardzo malo...
  
 
MarQs, nie wierzyłbym za moco prasie branżowej, bo jest mało obiektywna. z przykładów mi najbliższych: silnik samary jest mało dynamiczny i awaryjny, naprawa główna robiona jest najczęściej po 130kkm co oznacza że klubowicze z LKP, którzy mają przebiegi po 250kkm hulają na drugim silniku...

wczoraj i dzisiaj miałem okazję pojeździć firmową yariską i byłem zaskoczony jej możliwościami. poza miastem bujnęła się do 160 i dalej miała chęci. aż sprawdziłem dowód czy to na pewno 1.0.
a 50KW w takiej pojemności to bardzo dobry wynik. po mieście autko wręcz idealne.



pozdrawiam, GÓRAL


[ wiadomość edytowana przez: Góral dnia 2003-05-10 15:43:22 ]
  
 
no wlasnie sie teraz zastanawiam. juz bylem zdecydowany na bordowy, ale ten srebrny bardzo do yaris pasuje... bordowy jest bardzo ladny ale jakos wizualnie pomnijesza... sam juz nie wiem..
  
 
Pamiętaj kolego, że to jest samochodzik w którym jeżeli zastosujesz ciemne kolorki to go automatycznie pomniejszy, na ciemne kolory pasuje limuzyna ... a to niestety nie ten typ. Jeżeli mogę Ci doradzić wybieraj sam, a ja preferuje srebrny lub złoty... też ładnie wygląda. Ale nie tylko, pamiętaj też że jesteś lepiej widoczny dla innych użytkowników. Wyobraź sobie zielony jadąc w leśnej gęstwinie?
Ale wybór należy do CIebie.
Ja takiego nie mialem i mam czerwony... ale też mi się podoba. Rzecz gustow i guścików. Pozdrawiam. I zapraszam do Wilgi.
  
 
własnie przegladalem najnowszy katalog AS - Samochody nowe
przy opisie yaris 1.0 jest napisane ze to slaby silnik i lepiej wybrac 1.3 jednak porownujac parametry techniczne z innymi przedstawicielami tego segmentu mozna zauwazyc ze konkurnecja potrzebuje co najmniej 1.2 16v (a 1.4 nie jest rzadkoscia) aby dorownac yaris 1.0,

samochodem z silnikem 1.0 trzeba się nauczyć jeździć: dół ma bardzo słaby - jazda zaczyna się od 3800 ale za to ładnie ciągnie aż do końca, jakiś czas temu zaprosilłem za fajere kolegę z "elastycznej" fabii 1.4 był zachwycony i pytał czy to na pewno 1.0

jeżeli masz wybór i parę groszy więcej wybierz 1.3 na pewno nie pozalujesz - dodatkowa moc zawsze się przyda, mnie najbardziej meczy dylemat na jakim biegu jechac przy 20km/h na I ciut za dużo na II za mało, w 1.3 nie ma takiego problemu bo ciągnie od samego dołu

licznikowa vmax yaris 1.0 (w zależności od obciążenia) od 174 do 190km/h
  
 
no niestety nie mam mozliwosci wyboru silnika. zdecydowalem sie na srebrny. teraz czekam do czerwca i mam nadzieje ze juz w czerwcu zasiade za kolkiem wczesniej nie bede mial kasy
  
 
...Miodek gusta gustami a czy masz coś do zielonego koloru ja uważam że wybrałem dobry kolor, jasny trudniej domyć i łatwiej widać wszystkie plamy na nim a z kolei na ciemnym po deszczu są widoczne krople... szkoda że to są wersje te najprostrze, ja bym nie dał tyle kasiory za auto bez wspomagania kierownicy...
  
 
nic nie mam do zielonego koloru! tylko wg mnie najladniej wyglada srebrna a kolor najladniejszy to bordo.

jesli chodzi o wspomaganie to faktycznie wielki minus ze go nie bedzie, ale to okazja.
  
 
Cytat:
2003-05-10 14:20:27, miodek997 pisze:
Wyobraź sobie zielony jadąc w leśnej gęstwinie?


zielony najładniejszy
a tak naprawde to chciałem albo biały albo czerwony w akrylu bo kolorem się nie jeździ, a zmetalików najbardziej podobał mi się właśnie ciemno zielony
  
 
Tak jak pisalem, wszystko jest sprawą gustu - jeden woli Teściową drugi jej corkę Jednemu podobają się kolory żywe drugiemu stonowane. Mnie najbardziej rajcuje złoty metalik . Mialem tyle lat takiego Forda Scorpio. Ale tak jak pisalem do mniejszych pojazdów raczej kolory jasne. Ale wybór należy do Ciebie.
  
 
Na srebrnym nie widać brudu - ciemne kolory są dobre do pierwszego deszczu - moje srebro od nowości (7 tygodni) myłem raz i wygląda ok. Zależy też jak długo chcesz mieć samochód - matalic jest twardszym i odporniejszym lakierem, choć droższym w naprawach. Opłaca się dopłacić gdy planujesz samochód na co najmniej 4 lata. Dopłacasz, ale przy sprzedaży też bierzesz więcej.
Silnik 1.0 jest spoko - zależy w ile osób chcesz jećdzić - w Polsce i tak jadąc 130 wyprzedzasz 80% samochodów - a 1.0 spokojnie można kręcić do wysokich obrotów i jechać i 150 bez protestów.
W mieście - jadąc sam w przyspieszaniu mam podobne osiągi jak niedawną Hondą Civic 1.4. Brakuje mi trochę "ciągu" przy wyprzedzaniu przy 120-130 km - ale ten silnik pozwala na dość szybką jazdę. Trzeba nauczyć ię z nim współgrać i przyspieszenia są wystawrczające. Jest na pewno oszczędniejszy o około 1 litr w porównaniu do 1,3. Jak preferujesz spokojną jazdę - nie zdziwi cię spalania w mieście, po rozgrzaniu na poziomie 5.5 ltr., na trasie 5.0
Jak nawet ma się 2 osoby na pokładie, to można hulać. Gorzej z 4 i bagażem - ale gdy trzeba to sprawnie wyprzedzisz ciężarówkę.
Będziesz zadowolony z zakupu.
Acha - wszelkie porównania Yarisa do aut segmentu B zaczną Cię śmieszyć, zwłaszcza rozmowy o silnikach - nie zapominaj ża to jest silnik roku 1999 - a za darmo nikt takiego tytułu nie daje. Inni producenci aby móc konkurować z Yarisem muszą wstawić w swe pokraki silniki 1.2 - 1.3 które żłopią dużo więcej benzyny i rozsypałyby się po kilku jazdach na wysokich obrotach, co dla Yarisa to pestka.

[ wiadomość edytowana przez: Incubus dnia 2003-05-10 20:42:34 ]

[ wiadomość edytowana przez: Incubus dnia 2003-05-10 20:43:54 ]