Nie chce jechac... :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie
Problem dotyczy escorta kombi 1,6 16V 1999r LPG. Sprawa jest dosc dziwna, bo samochod poprostu nie chce sam z siebie jechac tzn np gdy stoje na lekkim wzniesieniu to baaardzo wolno rozpedza sie na luzie i tak sie zachowuje jakby sie caly czas trzymalo na hamulcu. Inny objaw to podczas jazdy jest bardzo mułowaty i gdy pusci sie noge z gazu (zarowno na LPG jaki i benzynie) to bardzo mocno hamuje slinikiem, wrecz szarpie i bardzo szybko wytraca predkosc. Dodam tez ze przy rozpedzaniu trzeba go dosc mocno deptac zeby sie rozhulał, co wczesniej nie mialo miejsca.
Prosze o pomoc jesli ktokolwiek mial podobne objawy.
Pozdro
  
 
Sprawdź przepływomierz tak na początek.
  
 
Tzn? Wyczyscic wg podanych wskazowek? A jak ocenic czy jest to wina przeplywomierza? Czy jak go odlacze to cos sie powinno dziac z autem?
  
 
To znajdziesz w wyszukiwarce, lub w poradach. Charakterystiki MAF później. W każdym razie coś mi się widzi, że źle dobiera mieszankę.
  
 
jak masz wrazenie, ze jedzie caly czas jak na hamulcu to prwadopodobnie i te sa winne!!:] ktorys sie pewnie zapiekl i tyle!!
  
 
No a apropo hamulcow...bo tez o tym pomyslalem. Jak podnioslem auto to tylne kola lajtowo sie kreca bez oporow. A przednie maja jakies tam male opory, ale nie za duze, poprostu jak sie ruszy to sie za chwile zatrzymuja i nie kreca sie dlugo swobodnie. Czy tak ma byc?
  
 
Cytat:
2006-09-09 22:15:30, wtargosz pisze:
No a apropo hamulcow...bo tez o tym pomyslalem. Jak podnioslem auto to tylne kola lajtowo sie kreca bez oporow. A przednie maja jakies tam male opory, ale nie za duze, poprostu jak sie ruszy to sie za chwile zatrzymuja i nie kreca sie dlugo swobodnie. Czy tak ma byc?



Przecież połączone są przegubami ze skrzynią.
  
 
Ok. Zrozumialem, zatem hipoteza o hamulcach upada) Szukamy dalej. Zaczne od przeplywomierza w poniedzialek.
  
 
Tak mi się wydaje, że komputer źle dawkuje paliwo.