KJS chcę się sprawdzić

chciałbym wreszcie spróbować... ale od czego i jak zacząć?? Ile trzeba mieć kasy na początek? Jakie auto? Czy jest sens spróbować zupełnie cywilnym maluchem (moim) (tylko zawias obniżony)?? Chociaż klatka i kubły by się przydały a nie mam. Więc może lepiej kupić już zrobioną rajdówkę, może by się bardziej opłacało, ile trzeba by za taką dać/ jakie są koszta budowy własnego auta w skromnej wersji na początek? Ile kosztuje wpisowe średnio na KJS i jakie warunki trzeba spełnić, czy odrazu można gromadzić punkciki do licencji? Proszę o opinie

hydrauliczny w maluchu niepotrzebny. zawias masz jako taki, qbel jakis aby Toba na zakretach nie ciepali logien na trasy jakis pilot z doswiadczeniem tez by sie sprzydal

a klatka jest konieczna? i czy jest sens startować na cywilnym silniku? jak często odbywają się KJSy? jak ogólnie wyglądają trasy? czy trzeba koniecznie mieć pilota? czy jeździ się z opisem trasy czy na czuja? GENERALNIE: ile kasy potrzebuję na początek? i czy robić swojego czy kupić gotowego choćby nawet miał być lekko zajechany. Jestem skłonny spisać na straty swojego malca bo pewno się rozleci bo nie jest obspawany, chciałbym spróbować swoich sił a póki co włożyć w to niezbyt wiele kasy.

zrób tak: wejdź w motoryzacyjne zycie krakowa i cie chłopaki uswiadomią jak w waszym regionie sie to odbywa jak jest drogo i jak czesto.
klatka nie jest konieczna pilot obowiązkowo, smiga sie raczej na opis ale są tacy co an czuja lub z pamieci jeźdża

stronka ciekawa ale połowa linków na niej mi nie działa w tym terminaż i "dla początkujących".... no cóż.. nadal będę Was prosił o rady

zawias, kubeł, szelki, kask... ok... a o klatce co myślicie? I czy potrzebuję pilota? Ja nawet nie znam "słowniczka pilotażowego" czyli jak się opisuje zakręty i jak należy interpretować wskazówki pilota, pozatym nie bardzo mam kogo na pilota zatrudnić

weź sobie poprostu wystartuj z jakimś kumplem albo z dziewczyną w najbliższym kręciole , rallysprincie czy innej imprezie w Twoim regionie i wszystkiego się dowiesz .musisz mieć dowód rejestracyjny Twpjego auta , lub pisemną zgode właściciela pojazdu na start , OC + NW , kaski , i wio.
Ludzie startuja wszystkim , włącznie z rodzinnymi kombiakami , więc nie rozumiem czemu nie seryjnym malcem...chodzi o zabawe , a nie , najpierw zbudujesz Agrupe , a potem się okaże że nie umiesz tym jeździć...

Cytat:

2006-09-14 10:47:36, rallyman pisze: 24 masz Anwe

hm? tego fragmentu nie zrozumiałem :>

Cytat:

2006-09-13 23:58:26, wicekdw pisze: bizer ja tak myslę czy by nie wystartować sobie takim autem jak jest, bez przygotowania ale raz że to będzie obciach bo silnik jest poprostu zwykły + moje niedoświadczenie = zero wyników a dwa czy jednak czy nie przydałoby się podstawowe wyposażenie bezpieczeństwa?

Ja tam bym nie wystartowal seryjnym autem bez przygotowania, na seryjnym (najlepiej jeszcze na wykończeniu) silniku, nie mając doświadczenia (np. dowiadywac się o co chodzi w tych kartkach stojąc w kolejce przed pierwszym PKC-em) no i bez klatki jeśli jest to więcej niż słupkolandia (np. jakiś szybki rajdzik na szutrowych mini-odcinkach) .

ps. Have fun!

Ja pierwszym razem startowalem maluchem, ktory mial tylko zawieszenie zrobione i powyciagane zbedne kanapy, dywaniki itp.. zadnej klatki, mocnego silnika (jakos tam sie odpychal, ale byl calkowicie seryjny) z poczatkujacym pilotem bez wyrobionej komunikacji, nie wiedzialem co to PKC ani karta drogowa (czy jak to sie tam zwie)... wszystkiego dowiedzialem sie podczas zapisow od osoby ktora juz jezdzila w kjs'ach.
Nie nastawialem sie na jakikolwiek wynik, chcialem tylko zobaczyc jak to jest (sprawdzic czy mi sie to podoba i czy jest sens bawic sie w dlubanie przy samochodzie).
Takze zapisuj sie chlopie i startuj, sprawdz czy Ci sie to podoba.

Jedyne co musisz miec na poczatek to sprawne hamulce i dobre zawieszenie (przeglad, OC+NW, kaski, apteczke i gasnice i pozoranta udajacego pilota ) i pamietaj, ze glownie chodzi o zabawe (przynajmniej na poczatku) i nie staraj sie za wszelka cene udowodnic, ze potrafisz kozacko jezdzic bo szkoda samochodu i ew urazow