Sylwester 2006

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich!

Otóż...Moi Drodzy, jest mozliwość zorganizowania sylwestra w Bieszczadach, niedaleko /pojęcie względne/ miejscowości Polańczyk.
Kwadrans temu rozmawiałem z właścicielką domu zajmujacą się wynajmem pokoi i może zkwaterować po 4 osoby w 5 pokojach. Warunki wg moich znajomych /byli tam latem/ są bardzo dobre.
Koszt od osoby to 25 zł, może do drobnej negocjacji. Na sylwestra, co zrobimy to będziemy mieli. Jest miejsce na ognisko, podobno można zamówić kulig /brak informacji o cenie/. Miejscowość ta leży niedaleko przejścia granicznego z Ukrainą i Słowacją. Syn właścicielki ma dwa busy, może być kierowcą na zorganizowanej przez nas wycieczce.
To tyle co wiem, reszta zależy od Was. Wg mnie pora zorganizowania /zarezerwowania lokum/ jest odpowiednia.
Myslę, że byłoby miło przeżyć coś innego niż sala, orkiestra... a co najważniejsze ... w klubowym gronie.
Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.
  
 
Jade
  
 
Cytat:
2006-09-17 22:42:33, Bartek1112 pisze:
Jade


Właśnie w Ciebie wierzyłem że będziesz number one
A tak na serio...byłem kiedyś na sylwestrze w lesie... niezapomniane wrażenia
Gdyby udało się wyjechać saniami w las na poszukiwanie Nowego Roku, to gwarantuję Wam, że sale i bale muszą się schować
  
 

Ja nielubie bali i sal. Wole spokojniejsze miejsca
  
 
Jadę
  
 
Zima... kur*wa z wyjątkiem roboty to dalej jak 3 km od miejsca stałego zamieszkania się nie oddalam.
  
 
Jak będzie śnieg i gdzie na Desce pojeździć to też jadę
  
 
Właśnie przed chwilą podałem naszemu klubowemu koledze namiary na omawianą kwaterę. Jak będzie miał chwilkę to zrobi rekonensans a'la Boguś. Mam nadzieję, że wyniki będą pozytywniejsze.
W ciągu kilku godzin postaram się zmieścić na forum zdjęcia z takiego własnie sylwestra. Co prawda miał on miejsce 20 km. od Gliwic, ale las i śnieg są wszędzie takie same /nie bierzmy pod uwagę zanieczyszczenia środowiska/.

[ wiadomość edytowana przez: Wolf_Gliwice dnia 2006-09-18 10:06:58 ]
  
 
Witajcie Wszyscy!
Tak jak obiecałem, niewielka cząstka Sylwestra 2005
darmowy hosting obrazków">

darmowy hosting obrazków">

darmowy hosting obrazków
  
 
Pomysł na Sylwestra w Bieszczadach jak najbardziej OK.

Oczywiście piszę sie w 100%

W niedzielę wybiorę się na wycieczkę po Bieszczadach i oblukam co i jak z tą kwaterą, którą zapodał Wolfik.

Może ktoś chce sie przyłączyć do wycieczki?

Proszę o info co Was interesuje?
O co pytać i na co zwracać uwagę?

I takie pytanie poza konkursem.
Ile os. było by chętnych na imprezkę?
  
 
Cytat:
2006-09-18 12:15:51, kisztan pisze:
Pomysł na Sylwestra w Bieszczadach jak najbardziej OK. Oczywiście piszę sie w 100% W niedzielę wybiorę się na wycieczkę po Bieszczadach i oblukam co i jak z tą kwaterą, którą zapodał Wolfik. Ile os. było by chętnych na imprezkę?


Nike + Wolf + 2 Młode Wilki
  
 
1. Nike + Wolf + 2 Młode Wilki = 4os.
2. Kisztan + Ewa = 2os.
  
 
Skleciłem wstępną listę a teraz poprawcie ją za mnie proszę

1. Nike + Wolf + 2 Młode Wilki = 4os.
2. Kisztan + Ewa = 2os.
3. Bartek1112 + ........
4. bogdan1 + beatka1 + ...........
5. Paint + ..........
6. the_undertaker + Danusia = 2os.
  
 
Jest pewna niescislosc w tej liscie u mine niema +...............
Jade sam
  
 
Ja sie chyba nieogarne poza tym mam rodzine pod Barwinkiem tj ok 80km od Polanczyka i wiem co to zima w tamtych okolicach. O pługu to wogóle zapomnijcie ale pamiętajcie tam nie ma praktycznie dróg pomóc moze tylko 4 x zimówki i 4 x łańcuchy i nie sugerujcie się tym ze to w okolicy krajowej 7 i ze bedzie ok , moze do Sanoka i bedzie jakoś, ale póżniej ....
Sorry ze podchodze do tego tak pesymistycznie ale 2 razy jechałem tam w zime i raz wracało sie normalnie ok 7h ale za drugim razem to trawało ponad 12h - mam poprostu złe wspomnienia
  
 
Cytat:
2006-09-18 23:35:35, Kula69 pisze:
Ja sie chyba nieogarne poza tym mam rodzine pod Barwinkiem tj ok 80km od Polanczyka i wiem co to zima w tamtych okolicach. O pługu to wogóle zapomnijcie ale pamiętajcie tam nie ma praktycznie dróg pomóc moze tylko 4 x zimówki i 4 x łańcuchy i nie sugerujcie się tym ze to w okolicy krajowej 7 i ze bedzie ok , moze do Sanoka i bedzie jakoś, ale póżniej .... Sorry ze podchodze do tego tak pesymistycznie ale 2 razy jechałem tam w zime i raz wracało sie normalnie ok 7h ale za drugim razem to trawało ponad 12h - mam poprostu złe wspomnienia


No nie przesadzajmy.
Wiadomo, zima w Bieszczadach to nie to samo co np. w Warszawwie, Łodźi, czy Gdańsku, ale nie popadajmy w skrajności.
Dobre (min. 6mm) zimowe oponki, łopata, zdrowy rozsądek i pomoc klubowiczy na 100% załatwi sprawę.
A na Podkarpaciu też mają pługi , i to nawet wirnikowe.
Drogi w Bieszczadach nie są czarne, tylko zwykle pokryte zajeżdzonym śniegiem, ale to chyba na tym polega urok zimy i gór

A...
U nas nie ma drogi nr 7, do Barwinka prowadzi 9

Myślę, że nie będzie tak źle, grunt to pozytywne myślenie
Wszystko okaże się po niedzielnej wizycie.
  
 
dokładnie koledzy nie popadajcie w skrajności.... jeżdziłem zim po bieszczadach fakt nie było zbyt różowo ale też nie aż tak tragicznie, dobbre zimówki załatwiają sprawę, ja śmigałem nuba na GY UG5 i nie było problemów, że gdzies się zakopałem....


tylko jest też jedno ale, jak bardzo będzie zaśnieżony sylwek w tym roku..... rok temu z tego co pamiętam miałem jechać w beskidy i nawet nie wyjechałem z domu, zadzwoniłem tylko do qzynka który robił bibę i usłyszałem, że nie ma szans na dojechanie do niego samochodem.....


ale skoro można wypożyczyć kulig to moze jakoś się sprawę załatwi...

ogólnie oceniam Wasz pomysł jako rewelacja i jeśli tylko czas i brak innych propozycji pozwoli możliwe, że się przyłączę

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-09-19 08:44:53, Kolber7 pisze:
rok temu z tego co pamiętam miałem jechać w beskidy i nawet nie wyjechałem z domu, zadzwoniłem tylko do qzynka który robił bibę i usłyszałem, że nie ma szans na dojechanie do niego samochodem.....


Ja jechałem koło Stegny właśnie jak zaczeło napierxxxx to białe i jechałem 9-10h 350km !!! To nie była jazda to była męczarnia oczywiscie z obstawą 3 aut, ale co do propozycji to jak bedzie mnie stać i niebedzie lepszych propozycji to może sie skuszę
  
 
Witam Wszystkich!
Widzę, że Bieszczady Was lekko przerażają, więc kieruję pod rozwagę kolejną propozycję /nie rezygnyjąc z poprzedniej/
Otóż jest kwatera w Szczyrku - Biła. Wypoczywaliśmy tam całą wilcza familią dwa lata temu. Z tego co pamietam, ceny były bardzo niskie na poziomie 15 zł / w zimie właścicielka dolicza koszty ogrzewania/, warunki socjalo-bytowe o niebo /albo i o dwa nieba/ lepsze niż w Sielpi. Niestety nie mam żadnych namiarów, /telefon był na starej karcie SIM/ ale pamiętam adres i nazwisko. Jeżeli jest ktoś z okolic Bielska - Białej i ma ochotę zrobić rekonensans to służę wszystkimi dostepnymi informacjami.
Do centrum Szczyrku jest kwadrans spacerkiem, wokół stoki z których można pozjeżdżać /Paint... to dla Ciebie informacja/, miejsce na ognisko jest dość spore, nie wiadomo jak wyglada sprawa ew. kuligu. Myślę, że ten kto tam będzie ustali wszystkie szczegóły.
  
 
Jak przesuniecie sylwestra na okres od kwietnia do września to się łapę.