Nawet na luzie nie chce jechac ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Problem jest nastepujacy: stoje na niewielkim wniesieniu, puszczam auto na luz, zdejmuje noge z hamulca i... auto nie chce jechac. Stoi dalej lub rozpedza sie baaaardzo wolno wrecz niemozliwie. Wczesniej (zanim zaobserwowalem to co sie dzieje) auto w takich warunkach normalnie samo by sie rozpedzilo, a tu nic. Stoi lub ledwo rusza. Zaznaczam, ze nie jest na luzie, bez hamulcow. Acha i zauwazylem, choc nie jestem pewny do konca, ze czesciej dzieje sie to na cieplym silniku, czyli po przejechaniu tych kilkunastu kilometrow. Na zimnym zadko, ale zdarza sie. Sprawdzilem kola po podniesieniu samochodu kreca sie luzno wiec raczej wykluczam jakies zakleszczenie hamulca. Prosze o pomoc i powiedzcie co mam sprawdzic ( i najlepiej gdzie sie to znajduje, ew. jak sprawdzac )
  
 
Hm...postanowilem ze dopisze ze silnik to 1.6 16V zetec i instalacja gazowa tez jest. Licze ze na wasza pomoc...
  
 
podnies na lewarku tylne kola i sprawdz czy Ci bebny nie hamuja.
  
 
A sprawdzales te kola po jezdzie czy przed? Skoro piszesz ze po jezdzie tak sie dzieje to na twoim miejscu bym pojezdzil troche i wtedy zobaczyl.
Pozdrawiam
Kamyk
  
 
Kola sprawdzilem po przejechaniu okolo 60km. Tylne kreca sie bardzo luzno, przednie wiadomo troche mniej, ale tez bez zadnych oporow. Zreszta co to za opor by musial byc, zeby na gorce zatrzymac 1,5 tonowe cielsko mojego escorta?
  
 
Mi sie tak kiedyś działo jak sie zapiekły tylke hamulce. Ten cylinderek sie zapiekł i jak sie uzyło hamulca to nwaet z najwiekszeg góry noie zjechał sam. trzeba bylo odczekac najlepiej na górece i jak pusciło to mozna bylo jechac dalej.
  
 
Jak na moj gust to nie sa hamulce, bo nic nie ociera jak podnioslem auto i krecilem kolami. Jakies inne pomysly?
  
 
na pewno nie hamulce ? Te sprężynki w bębnach może się już rozciągnęły albo linka hamulcowa (ja tak miałem ostatnio), ale piszesz że hamulce nie blokują. Dziwna sprawa strasznie. Tam chyba nie ma za bardzo co bloować . Ja bym sprawdził jeszcze raz dokładnie hamulce, pojeździj trochę, używaj doś mocno hamulca normalnego i ręcznego, przed samym postawieniem na lewarku też dociśnij mocno hamulce i wtedy sprawdź.

Pozdrawiam.

Poprawka błędów ort.

[ wiadomość edytowana przez: OskaRGD dnia 2006-09-29 12:17:53 ]
  
 
Cytat:
2006-09-26 19:44:13, wtargosz pisze:
Jak na moj gust to nie sa hamulce, bo nic nie ociera jak podnioslem auto i krecilem kolami. Jakies inne pomysly?



to musza byc hamulce... najprawdopodobniej tylne
  
 
...a może coś ze skrzynią biegów?
  
 
prędzej zapiekły się hamulce - być może? :|
  
 
A moim zdaniem skoro nie hamulce to łożyska....
jak nie ma oporów (autko w górze) to kręcą a jak stoi na kołach to blokuje. sprawdz czy na podniesionym nie masz luzów poprzecznych i czy nie hałasują podczas jazdy
  
 
Zatem zaczne odpowiadać:

Cytat:
...a może coś ze skrzynią biegów?



Wiec mysle ze nie, bo auto nie chce jechac jak jest na luzie, wiec naped jest rozlaczony...

Dalej:

Cytat:
to musza byc hamulce... najprawdopodobniej tylne



Tez wydaje mi sie, ze nie, bo gdy auto jest podniesione to wlasnie tylne kola kreca sie bez absolutnie zadnego oporu... swobodnie wykonuja obroty i nic nie ociera...

I nastepnie:

Cytat:
A moim zdaniem skoro nie hamulce to łożyska....
jak nie ma oporów (autko w górze) to kręcą a jak stoi na kołach to blokuje. sprawdz czy na podniesionym nie masz luzów poprzecznych i czy nie hałasują podczas jazdy



Wiec tutaj mam najwiecej watpliwosci. Napewno nie halasuje nic podczas jazdy, bo juz na to jestem mocno wyczulony. A co do tych luzow poprzecznych... nie wiem. Jak to sprawdzic? A tak apropo łożysk to jaka jest ich zywotnosc w naszych warunkach tzn na polskich drogach? Wie ktos moze? Bo ja mam z grubsza ponad 150tysiakow i chyba nikt tam nigdy nie grzebal

Dzieki w kazdym razie za zainteresowanie i wszelkie pomysły!!