Lantra przerywa i czasem gaśnie :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiatm ma pytanko o lantre '96 1.6 16V DOHC - w serwisie powiedzieli ze wszystko jest okej , komputer też nie pokazał żadnych błędów oprócz tego że sonda lambda pada- raz działa okej a raz nie. I w Związku z tym mam pytanko czy sonda moze być przyczyną szarpania w czasie jazdy i gaśniecia auta podczas schodzenia z obrotów? W moim drugim autku escort '91 tez padła sonda ,ale tam przejawia się to tylko większym spalaniem Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to kopułka czy jak się tam to zwie. Byłbym wdzięczny za wasze opinie na ten temat
  
 
Nie jestem ekspertem, ale z tego co wiem, to komputer melduje awarie tylko wtedy, gdy parametry odczytywane z czujników są kompletnie nieprawdłowe, np. gdy czujnik padnie.
Nie uwzględnia sytuacji, kiedy czujnik fałszuje w swoim zakresie działania, więc "padająca" sonda może wpływać na dziwne zachowanie samochodu.

Swoją drogą proponuje sprawdzić kolejno wszystkie czujniki (lambda, temp chłodziwa, temp powietrza wlotowego, czujnik położenia przepustnicy, itp...) oraz złączki tych czujników.
  
 
jeśli chodzi o szarpanie przy przyspieszaniu to proponuje w pierwszej kolejności wymienić świeczki i przewody WN. Powinno to dać pozytywne efekty.
  
 
śiece i przewody wn są nowe- moze z 500 km przejechane ale dalej się tak dzije , czujniki też posprawdzałem i wszystko wygląda ok , moze jednak aparat zapłonowy albo coś w tą strone ?
  
 
jak masz 1.6 16v to nie znajdziesz w tym silniku aparatu zapłonowego (kopułki,palca itp.) sprawdziłbym natomiast cewke zapłonową(czujniki przy przepustnicy oczywiście tez ) miałem niedawno podobne objawy w swojej i winna była własnie cewka
  
 
W mojej lantrze 1,6 '98 mam podobne objawy.Gaśnie przy zmniejszaniu obrotów. Niedawno samochód był nieuzywany przez dwa tygodnie i wogóle padł.Mam akumulator na gwarancji (kupiony w maju br.) wiec został zaniesiony do naładowania. Ładował się az dwie doby bo po jednej miał tylko 8 amper (czy jakoś tam) Tak wiec przy swieżo naładowanym akumulatorze nawet na zakręcie nie mówiąc juz o swiatłach poprostu powloli gaśnie.Jak mu dodam lekko gazu "ożywa". Ale pewnie czeka mnie wizyta najpierw u elektromechanika a potem sie okaże.
  
 
Cytat:
2006-09-30 14:08:01, daar pisze:
jak masz 1.6 16v to nie znajdziesz w tym silniku aparatu zapłonowego (kopułki,palca itp.) sprawdziłbym natomiast cewke zapłonową(czujniki przy przepustnicy oczywiście tez ) miałem niedawno podobne objawy w swojej i winna była własnie cewka


Ile płaciłeś za cewkę, na zimnym silniku też mi się dławi, a jak sie rozgrzeje to jest ok
  
 
ja mam jedną cewkę sprawną - jakby ktoś reflektował to proszę na priva
  
 
niestety bardzo droga ( jak się potem okazało) bo 280 zeta -mój szwagier do sonatki zapłacił u p.Miśka w katowicach za cewkę 110zł
(chyba jakiś zamiennik ja mam jakoby orginalną japońską )