CB - popsułem kabel antenowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No dobra - wiara klubowa.

Przyznaję, że jeśli chodzi o CB to jakoś nigdy nie zagłębiałem się w temat od strony technicznej.

Problem mam takowy: "przytrzasłem" sobie (cicho zboki ) kabel antenowy od CB klapą bagażnika na tyle skutecznie, że... przestałem cokolwiek odbierać

Teraz. Czy jest możliwość jakiejś naprawy ww. kabla czy też zmuszony jestem nabyć drugi. Przyznam, że ta opcja jest dla mnie o tyle uporczywa, że poprowadziłem sobie ww. kabel w taki sposób, że jest zbunkrowany pod tapicerą a końcówka od anteny wychodzi spod dywanika przy samym radyjku, więc jest całkowicie "nieuciążliwa" w codziennym użytkowaniu.

Najgorsza opcja (a właściwie najbardziej kosztowna) to druga antena, ale to akurat mogę zrobić w każdej chwili.

Licząc więc na Waszą fachową poradę, pozdrawiam.

SpeedR
  
 
Ty tak spec, a takiego urządzenia jak lutownica nie znasz
  
 
Możesz dokupić złączkę i wstawić w miejsce przerwania
  
 
Cytat:
2006-10-04 14:15:30, piotr_ek pisze:
Ty tak spec, a takiego urządzenia jak lutownica nie znasz



No coś Ty.
Jak coś przetnę, potem zostaje mi już tylko spawanie

A tak na poważnie, ponieważ nie chlastałem jeszcze tegoż kabelka, nie wiem jaką ma konstrukcję

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
To jest kabel koncentryczny typu RG58. Nie polecam lutowania, o ile tzw. żyłę gorącą dałoby sie zlutować o tyle z ekranem mógłby być problem
Da się to połączyć poprzez założenie dwóch końcówek i zastosowanie tzw beczki, ale nie wiem czy takie rozwiązanie w Twoim przypadku nie będzie przeszkadzało np w zamykaniu klapy... Różne też są opinie na temat stratności takiego rozwiązania, ale dobrze zarobione wtyczki powinny załatwić sprawę
Wymiana kabla jak najbardziej - rozsądne i sensowne wyjście, trochę pracy, ale sprzęt będzie jak nowy. Wymiana anteny? Po co?
  
 
SpeedR, mam nadzieję że nie upaliłeś jeszcze końcówki mocy WCz w radiu. Co do kabla...docelowo polecam wymianę...chwilowo założenie "beczki" o ile będzie możliwość i nie będzie przeszkadzać.
  
 
"gorącą żyłę" zlutować, założyć z jakiejś rurki lub słomki izolator na nią, później z cienkiego drucika miedzianego nawinąć sztuczny ekran i doraźnie owinąć folią aluminiową. Całość w rurkę termokurczliwą
Dla pewności sprawdzić omomierzem rezystancję (czy nie ma przebić) oraz SWRa
Będzie działać
U mnie działało takie połączenie na zewnątrz budynku przez całą zimę
Ale docelowo proponuje poświęcić godzinkę i wymienić cały kabel. Zwrócić należy uwagę na identyczną długość kabla (do kilku milimetrów) i na rezystancję własną kabla - MUSI BYć 50 OHM
  
 
Dzięki Wam dobrzy ludzie za pomoc

Zależało mi właśnie na fachowej opinii względem naprawy, gdyż jakoś tak mam, że nie lubię rozwiązań prowizorycznych.

Wiele moich wątpliwości rozwiązał MacTB, gdyż choć jeszcze nie "rznąłem" kabla podejrzewałem, że jest to konstrukcja nie bardzo nadająca się do lutowania.

W związku z powyższym zasuwam dziś po nowy kabelek o ile naturalnie czas pozwoli.

Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc

P.S
Cytat:
SpeedR, mam nadzieję że nie upaliłeś jeszcze końcówki mocy WCz w radiu ...



Radyjko działa bez najmniejszych problemów po podłączeniu innej antenki.
Poza tym, antenka była cały czas wkręcona w radyjko, a sam w samym kablu "szczelił" najprawdopodobniej delikatnie sam kabel główny.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2006-10-05 13:45:13, SpeedR pisze:
podejrzewałem, że jest to konstrukcja nie bardzo nadająca się do lutowania.



W czasach kryzysu dzięsiątki kabli lutowało się na milion sposobów. Inna sprawa, czy warto.