| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Leszek_Gdynia (S) Przyjaciel LKP była LADA 21072 '88 Gdynia | 2003-05-13 17:30:56 Artykuł z gazeta.pl:
Komendant Straży Leśnej ze Świdnika wjechał po pijanemu służbowym autem w grupę pieszych. Potem rzucił się do ucieczki. Zatrzymali go mieszkańcy wsi, którzy próbowali wymierzyć mu sprawiedliwość. Przed samosądem komendanta uratował patrol policji Wszystko wydarzyło się w nocy z niedzieli na poniedziałek w Wilczopolu (gmina Głusk), pięć kilometrów od granic Lublina. Około godz. 22 terenowa łada niva należąca do Nadleśnictwa Świdnik wjechała w grupę spacerujących poboczem ludzi. - Samochód poprzewracał ludzi na ulicę. Leżeli, jęcząc z bólu. Tymczasem kierowca, komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Świdnik, otworzył drzwi i rzucił się do ucieczki. Ktoś poczuł od niego alkohol, ktoś inny krzyknął: ucieka! W pogoń rzuciło się kilku miejscowych, powalili go na ziemię i zaczęli bić - relacjonują świadkowie. Wkrótce do Wilczopola przyjechały karetki pogotowia. Do szpitala trafiły trzy osoby: 27-letni mężczyzna ze złamaną szczęką i pękniętym nosem, 52-letnia kobieta ze stłuczoną ręką i nogą i 24-latek ze zwichniętym stawem kolanowym. Ich życiu i zdrowiu nic nie zagraża. Zaraz po pogotowiu do Wilczopola dotarła policja. Funkcjonariusze prawdopodobnie uratowali życie kierowcy łady, który z połamanymi żebrami trafił na pogotowie, gdzie założono mu kilka szwów na głowie. W wydychanym powietrzu miał 0,52 promila alkoholu. - Komendant jest na zwolnieniu lekarskim. Zadzwonił do mnie w poniedziałek rano i poinformował, że w niedzielę dostał sygnał o kradzieży drzewa. Natychmiast wsiadł do auta. Twierdzi, że gdy jechał przez Wilczopole potrącił mężczyznę, który zatoczył się pod samochód. Potem został poturbowany przez miejscowych i do 27 maja przebywać będzie na chorobowym - powiedział nam wczoraj około godz. 14 szef Nadleśnictwa Świdnik nadleśniczy Jerzy Jamróz. Przedstawione przez dziennikarza "Gazety" prawdziwe okoliczności zdarzenia zupełnie go zaskoczyły. Poprosił o telefon za kwadrans. W tym czasie zadzwonił na policję i do poturbowanego komendanta. - Przyznał się, że poprzedniego dnia pił alkohol. Kiedy wróci do pracy, zostanie zwolniony - poinformował nadleśniczy Jamróz. Oprócz konsekwencji dyscyplinarnych komendanta straży leśnej czeka sprawa karna. Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi mu do 12 lat więzienia. Policja nie prowadzi na razie śledztwa w sprawie pobicia sprawcy wypadku w Wilczopolu. - O niczym nie słyszeliśmy. Jeśli pokrzywdzony zgłosi zawiadomienie, rozpoczniemy odpowiednie czynności - powiedział nam komisarz Kamil Kowalik, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Lublinie. |
Góral (M) Loża Szyderców Opel Meriva A Helmond | 2003-05-13 17:42:17 i bardzo dobrze że wyleci.nie ma nic cenniejszego od życia.
a policja sobie głowy zawracać nie będzie jakimś tam "poturbowaniem"... |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2003-05-13 18:38:21 Kto debilowi dał Lade do ręki!!!!! |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2003-05-13 19:29:56 HAHAHAHEHEHE!!!!!!!!!!!!! Dobre !!!!! Ale niestety tak jest!!!!!! Myślą że są bezkarni!!!!! Ijescze troche potrwa zanim przestaną tak myśleć!!!!!!! |
mily_byd SYMPATYCZNY GOŚĆ FSM PF 126p '93 bydgoszcz | 2003-05-13 22:58:40 Dokładnie. Myślą że jak są gliniarze to im wszystko wolno i skoro pilnują prawa, to sami są ponad nim. |
sheriffnt Loża Szyderców Łada 21072/Fiat Temp ... Gdynia | 2003-05-13 23:06:16 Witam
niestety to smutne... ostanio jechałem za policją, VW transporter, bez napisu, ale ze nr pt HPN.... itd.. i na odcinku ok 2 km... pewnie by sie załapali na zabranie prawka: wyprzedzanie na pasach, wyprzedzanie na zakazie, przekroczenie predkości o jakies 30-40 na 50 tce..!, i przejechanie na czerwonym, tam ich zgubiłem,... Pikanterii temu dodaje fakt, ze stało się to na ulubinym odcinku łapanek z radarem i polowań cywilnymi autami z kamerami.. |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-13 23:09:29 Miły,powiedz szczerze,gdbyś był policjantem to nie czułbyś się ponad prawem?ja np tak i napewno nie bałbym się przekraczania prędkości i konroli radarowych, jadąc nawet autem prywatnym.
Co do jazdy po alkoholu to raczej bym nie próbował ze względu na bezpieczeństwo przedewszystkim innych uczestników ruchu i pasazerów jadących ze mną.Gdybym jadąc po pijaku zrobił wypadek z ofirą smiertelną,to chyba bym się powiesił na pierwszym drzewie.Powaga. pzdr Grzesiek |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2003-05-13 23:30:36 Policja ma dawać przykład!!!! Powinna wręcz świecić przykładem!!!! |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-13 23:38:40 Ja po miescie(swoim)jeżdzę dośc duzo i nigdy nie spotkałem sie z tym,zeby policja jadąc radiowozem łamała przepisy ruchu drogowego.
Ja do nich mam bardzo dobre nastawienie i nie wyobrazam sobie ruchu ulicznego bez policji i kodeksu Wkurzam się tylko na to co zamierza wprowadzic(i pewnie to skurw... zrobią) rząd,czyli to,ze policjant nie będzie mógł windować mandatów,tylko będzie musiał za dane wykroczenie dać tyle ile przewiduje taryfikator(nie będzie od-do tylko z reguły maxymalna obecna kwota za dane wykroczenie) pzdr Grzesiek |