Przerywa na beznynie przy zimnym silniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam dostalem esperaka od ojca 2.0 8v lpg jezdze nim od prawie 2 tyg wymienilem juz swiece, przewody, kopulke, palec autko przed i po wymianie tych czesci rano na zimnym silniku na benzynie przy dodaniu gazu chodzi jakby na 3 gary i lekko szarpie , a gdy przelacze na gaz (przy zimnym silniku) autko chodzi jak pszczółka przegladam forum od paru dni ale nie wiem co to moze byc jesli ktos ma pomysl prosze pisac
zapomnialem dodac ze gdy jest temp w normie na benzynce jest ok pozdro
  
 
krotko i na temat !!Na 99% zapewne wtryski po malu mowia papa (na zimnym chodza kiepsko ale jak sie nagrzeja zawsze jest lepiej ) !!
  
 
Mam to samo , gdzieś kiedyś ktoś napisał jeszcze o późnym zapłonie, ale to chyba nie zadziałało do końca. 1 wtryskiwacz mam nowy bo już kiedyś powiedział dość, reszta była ok. Teraz rano jak zimno ami się śpieszy to odpalam od razu na gazie i jazda, a jak nie to czekam aż się chwile nagrzeje i jazda(w zimie tak pewnie pasuje robić )
  
 
Może ewentualnie pompa umierać, albo filtr paliwa zapchany - Na zimnym silnik potrzebuje więcej paliwka.

Ehhh co za czasy... Ja od ojca dostałem "pełnoletniego" dużego fiata...
  
 
dokladnie - pompa jest dość prawdopodobna. U mnie ciężko chodził, szarpał i się dławił przy dodawaniu gazu - nie chciał wchodzić na obroty (efekt podobny do jazdy na wysuszonym zbiorniku LPG).
  
 
u mnie bylo podobnie, wymienilem filtr, pompe mialem kupiona jakis czas temu i sprawdzilem wtryski, okazalo sie ze jeden nie dzialal, dolalem do paliwa preparat STP do czyszczenia wtryskow i po przejechaniu niecalwgo kilometra wszystko wrocilo do normy.


  
 
ja tez obstawiam ze pompa ma za maly wydatek.
  
 
i tu bym sie mogl zgodzic jakies 4 misiace temu skubana sie zaciela
wogole nie chodzila pojechal ojciec do kolesia w aso powiedzieli ze na pewno spalona ale ze wymiana u nich droga i sama pompa tez pojechal do kolesia mechaniora znachora koles ja wyciagnal i podlaczyl na sucho zaczela chodzic i do dzis chula ale nie powiem teraz czy to po tej awari zaczelo szarpac bo ojciec eperando jezdzil ja mialem swoja corse a 1,2 teraz ja doprowadzam auto do pozadku bo u ojca wszytko bylo oki tak twierdzi ze mucha nie siada dobra nie bede robil off topic pozdro i dzieki za rade aha czy radzicie kupic pompe z allegro za ok 120zl??
  
 
No to moja rada jest taka. Też u mnie na zimno i kiepsko odpalał i chodził dziwnie jak był zimny. W lecie było OK tylko właśnie przy takiej pogodzie jak teraz czyli rano lekkie przymrozki a w dzień ładnie miał jakieś ale.
Kombinowałem ze świecami, kablami, pompę nawet wymieniłem na chwilę i dalej to samo.

A powód był prosty. Po prostu paliwko strasznie mi się zestarzało (tankowałem benzynkę gdzieś na początku lata i pewno z powodu przymrozków więcej niż zwykle wody się wytrącało.

Wyśmigałem wszystko do suchego baku prawie, dolałem Shell Vpower + STP do gazu (przedłuża podobno czas wytrącania wody w paliwie) i chodzi jak ta lala.

A cha. Esperynkę mam oczywiście zagazowaną
  
 
Cytat:
2006-10-21 21:58:20, maniakalny1983 pisze:
aha czy radzicie kupic pompe z allegro za ok 120zl??



Całą za tyle? To mozna chyba się naciąć. Ja wolałem nie ryzykować i wziąłem wkład za 120 z wysyłką od Kimoto-przynajmniej sprawdzona firma. Mają tą ofertę stale na allegro. A podmianka jest banalnie prosta, zresztą w obudowie nie ma co się za bardzo zepsuć, więc po co przepałcać?
  
 
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=136593466
to chyba to jest ten wklad
  
 
Ja brałem dokładnie ten:

aukcja.onet.pl/show_item.php?item=135955820

Zero problemów z transakcją, z wkładem na razie tyż.