MotoNews.pl
  

MK5 i głośniejsza praca silnika przy wyciśniętym sprzęgle

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
To moje pierwsze auto i mam je od tygodnia, nie bardzo też znam się na mechanice, dlatego wole spytać fachowców. Zastanawia mnie fakt czy to normale, że przy wciśniętym sprzegle silnik pracuje ciszej a po puszczeniu sprzęgła słychać jego głośniejszą pracę, jakby dodatkowy szelest. Dziwi mnie też fakt że np. jadąc na trzecim biegu przy predkości 50km/h wzrasta poziom hałasu w aucie ale jak wcisnę sprzegło albo przyspiesze powyżej 60km/h to znowu jest ciszej. Naczytałem się tutaj o łożyskach w skrzyni biegów, ale nie jestem pewien czy one mogą być tego przyczyną. Nie jest to jakiś duży hałas ale jest on wyraźnie większy on normalnego poziomu. Dodam że auto ma 69000km udokumentowanego przebiegu i to jest raczej pewna wartość. Czasem też cieżej dwójka wskoczy, tzn. z lekkim zgrzytem. Czy powinienem się martwić tego takim zachowaniem auta? Czy łożyska w skrzyni siadają niezależnie od przebiegu auta? Co czynić?
  
 
Najlepiej kupic uzywana skrzynie bo to jej wina.Swoja droga auto z 91 roku i 69 tys przejechane to skrajnie nieprawdopodobne chyba ze stało cały czas nieuzywane w garazu


[ wiadomość edytowana przez: kaes dnia 2006-10-11 19:06:17 ]
  
 
Witam,

przede wszystkim sprawdź poziom oleju w skrzyni. Jeśli będzie w normie będzie to oznaczało, że któreś łożysko w skrzni lub w sprzęgle siada.

Mam to samo i na swojej skrzyni przejechałem już ponad 30kkm i nic się nie dzieje (szlest słychać jak zmniejsze volume w radiu )
  
 
u mnie też tak jest i słyszalem że ten typ tak ma, ale to nie jest szelest.. owszem kiedyś był szelest ale to padł docisk, potem jest poprostu głośniejsza praca.. czy może inna.. ale to slychać tylko na postoju, jak jade to nie do usłyszenia to jest.

ps. przebieg w Twoim przypadku jest nie możliwy do określenia
  
 
Też nie chciałem wierzyć, ale książka serwisowa to potwierdza. Właścicielem był 75letni niemiec, który zmarł jakiś czas temu i auto stało w stodole praktycznie nieużywane. Tapicerka zresztą wygląda jak nowa, kierownica nie jest wytarta itd. Ale czy trzeba skrzynie od razu wymieniać? Czy u Was nie ma różnicy w pracy silnika przy wciśniętym i wyciśnietym sprzęgle? Od razu się chyba nie rozleci prawda?
  
 
Cytat:
2006-10-11 19:40:31, Robeerto pisze:
Też nie chciałem wierzyć, ale książka serwisowa to potwierdza. Właścicielem był 75letni niemiec, który zmarł jakiś czas temu i auto stało w stodole praktycznie nieużywane. Tapicerka zresztą wygląda jak nowa, kierownica nie jest wytarta itd. Ale czy trzeba skrzynie od razu wymieniać? Czy u Was nie ma różnicy w pracy silnika przy wciśniętym i wyciśnietym sprzęgle? Od razu się chyba nie rozleci prawda?



przeczytaj mój post. Tyle km co ja zrobiłem robi się średnio w 2 lata więc....możesz jeździć spokojnie. Odnośnie pracy silnika, to po wciśnięciu sprzęgła czuć lekką różnicę w obrotach, ale wydaje mi się, ze to nie ma nic wspólnego z skrzynią
  
 
U mnie jest podobnie, jak wycisne sprzęgło to jest troszke głosniej (1.6 Diesel). Nie wiem od czego to zależy, ale nie martwie się. Już niedługo Essi idzie na warsztat, to się zobaczy wszystko...
  
 
No to się trochę uspokoiłem. Ale gdybyście mieli jakieś uwagi na ten temat piszcie, uspokoję się jeszcze bardziej, albo i nie
  
 
Cytat:
2006-10-11 19:40:31, Robeerto pisze:
Też nie chciałem wierzyć, ale książka serwisowa to potwierdza. Właścicielem był 75letni niemiec, który zmarł jakiś czas temu i auto stało w stodole praktycznie nieużywane.



jak co drugie auto z ogloszenia nieno tak poważnie to ... może nie mówmy o przebiegu ale o stanie tego samochodu, jeśli jest perfekcyjny to tylko się cieszyć.
  
 
To nie auto z ogłoszenia tylko od znajomego .
  
 
To zależy jaki szelest,w fordach tak jest i dopóki jeżdzi ja bym z tym nic nie robił,bo po naprawie albo po zmianie skrzyni może się okazać ze jest tak samo ja przejeżdzam jakies 60 tyśkm rocznie w moim escorcie słychać mechanizm róźnicowy przy pewnej tylko predkości obr,ale olewam to bo przejechałem ponad 200 tyś i cały czas jest tak samo jak się rozsypie to kupię następną skrzynie,ale w fordach to tak juz jest,ale sprawdz najpierw olej
  
 
A jeśli chodzi o olej, to wydaje mi się że ten imbus, po odkręceniu którego mozna sprawdzić poziom moleju w skrzyni znajduje się na nie u góry skrzyni ale na pionowej ściance i boję się że jak go odkręce to mi olej wyleci. Czy się myle?
  
 
witam,

jak by nawet wyleciał to wówczas miałbyś dopiero stan taki jaki powinien być .
  
 
Teraz kumam dlaczego pręcik do sprawdzania musi być w kształcie litery L .