Cos nie tak po resecie:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie taki problem: musialem w essim odlaczyc aku i teraz mam problem. Robilem reset w/g roznych instrukcji z forum ale auto po jakims czasie jazdy zmiennym stylem (okolo 30min) po wzuceniu na luz gasnie. Na poczatku bylo ok, obroty troszke spadaly ale zaraz wracaly i utrzymywaly sie na poziomie 900, ale pozniej zaczal gasnac? czy zle robuilem reset?
  
 
up.. czeski film?
  
 
ostatnio wymianiałem u siebie akululator na nowy i po odpaleniu samochodu na nowym akumulatorze ku mojemu zdziwieniu cały czas gasł na wolnych obrotach,myslałem ze cos sie popsuło ale po kilku krotnym odpaleniu samochodu i po przejechaniu paru kilometrów wszystko wróciło do normy i szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia o co chodziło,może samo sie naprawi
  
 
zrób tzw. jazdę adaptacyjną
  
 
robiłem jazde adaptacyjna w/g ksiazki nie moge pojac tego zapisu z ksiazki: najpierw trzy minuty na biegu jalowym bez dodawania gazu a jak sie rozgrzeje to 2 minuty na 1200 obrotow nie wiem tylko co jest pomiedzy tymi trzema minutami na luzie a dwoma na 1200: mam sobie dowolnie gazowac czy jak? mogli napisac : zostaw na luzie az sie zagrzeje silnik a pozniej na 1200, chyba ze nie oto chodzi. szukalem w archiwum ale nigdzie nie ma konkretnie napisane. Albo sa calkiem inne metody, sam juz nie wiem jak ma byc dobrze zobaczymy
  
 

URL=http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=153532&c=45&f=20&hq=nie%20ma%20kopa!!!!!!!!&start=40]klik[/URL]
Pozatym sprawdź zaworek o którym jest mowa w tym wątku zapchaj na chwile rurke i zobacz czy jest poprawa.
  
 
ok postaram sie to zrobic
  
 
klik