FSO Polonez Caro Plus 1.6 GLI - rocznik 1998

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Historia tego samochodu jest całkowicie banalna. Mianowicie w styczniu 2005 zrobiłem sobie małą rundkę po wrzesińskich komisach, bo moje Caro '92 trochę już „robiło bokami”. Jak zobaczyłem ten zajebiście czerwony kolorek to już wiedziałem, że, właśnie czegoś takiego szukam. Samochód prezentował się zachęcająco miał zaledwie 38 kkm, jednego właściciela, żadnych śladów korozji czy uszkodzeń powypadkowych, elektryczne szyby z przodu, centralny zamek oraz blokadę skrzyni biegów. W rozliczeniu zostawiłem stare Caro a na pozostałe 5000 wziąłem kredyt i już po paru dniach mogłem zabrać go do domu.
Nie zakładałem mu instalacji gazowej, ponieważ auto służy głównie do lansu i koszty paliwa nie są istotne. Polonez ma dzisiaj przejechane 55 kkm, dokupiłem na złomie aluski, (zimą poruszam się na stalowych 14’ Truck z zimowymi oponkami) na szrocie za kwotę 60 pln udało mi się zakupić czerwone groki. Tylnia kanapa pozostała „plusowa” przełożyłem tylko poszycie, dzięki temu mam niewysiedzianą gąbkę, możliwość montażu zagłówków oraz oryginalne zaczepy oparć. Mam też boczki na drzwiach od IG zmiksowane z oryginalnymi parapetami. Przełożyłem też kierownicę od kombi, piękna nie jest, ale myślę, że, jednak praktyczniejsza. Pod maską założyłem inny dolot i to raczej nie w oczekiwaniu na „moc piekielną”, ale by mieć trochę inaczej niż „wszyscy”, założyłem kolektor GSI i tłumik zamiast kata. Na zewnątrz owiewki Heko, „siateks”, białe kierunki. Audio gra i tyle. Latem stoczyłem pojedynek z rudą, która pojawiła się w paru małych punktach oprócz jednego pod plastikową nakładką progu gdzie już zdrowo wyżarło. Przy okazji zrobiłem konserwacje podwozia. Bardzo lubię mój samochód i cieszę się, że mogłem go sobie kupić.

















[ wiadomość edytowana przez: PLUS98 dnia 2006-10-21 23:23:55 ]
  
 
i wlasnie kolorek jest w nim najfajniejszy
  
 
kurcze udana sztuka czego i gratuluje kolor jest the best...kiedys mi sie nawet snilo ze ojciec mi z gieldy takiego przyprowadzil i ten przebieg mniam) pozdrawiam
  
 
jego stan jest najfajniejszy

a taki porządek pod maską też bym chciał-pozazdrościć
  
 
Niema co owijać w bawełne widok pod maską jest taki że o kurwa
  
 
Czy ten typ filtra powietrza miałeś w oryginale? Jak do tej pory spotkałem się z takim tylko w katalogu.
  
 
Filtr powietrza jak i cały dolot to moja własna radosna twórczość
  
 
I to jest bardzo ładny Polonez.
  
 
Podoba mnie sie ten polonez Mam pytanie do szczęśliwego posiadacza. PLUS98, jak założyłeś groki Pasowałes na prowadnice plusowskie czy te co były oryginalnie w grokach? Czeka mnie ta operacja, więc pomyślałem, że coś mi podpowiesz.
  
 
Cytat:
2006-10-24 11:05:10, Mgacek pisze:
Podoba mnie sie ten polonez Mam pytanie do szczęśliwego posiadacza. PLUS98, jak założyłeś groki Pasowałes na prowadnice plusowskie czy te co były oryginalnie w grokach? Czeka mnie ta operacja, więc pomyślałem, że coś mi podpowiesz.

Skąd masz groki i gdzie w Czewie jeżdzisz na szroty?
Ja na dobra spawe mam tam tylko jeden...:/ na Legionów
  
 
Na plusowskie prowadnice nic nie założysz bo są spawane do konstrukcji fotela. Prowadnice od groków pasują bez problemu.
  
 
Bardzo ladny Caro!
  
 
Dzięki za info!!! Po prostu nie mam tych plastików maskujących szyny i myślałem, że uda się założyć na plusowe. Coś będę kombinował.
  
 
Caro po wymianie na stalówki i zimowe opony, ciągle nie mogę się zdecydować czy lepiej mu na aluskach czy tak :

Image Hosted by ImageShack.us

mój nowy księgowy (klasykowy poszedł do szafy) :

Image Hosted by ImageShack.us