Cewka zaplonowa jeszcze raz... :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.


Nagle pojawily sie konkretne przebicia na cewce i auto cholernie nierowno pracowalo, gaslo przy ruszaniu itd... Potem chcialem odpalic i juz zgon... Dzis zmienilem swiece i lipa... Dalej nie pali


Wiem tyle, ze przebija na cewce, co widac i czuc (Jak to w miescie)


Pytanie.


Czy kable, ktore maja 15-20 tysiecy, kopulke i palec rozdzielacza moge wykluczyc ?

Chce jutro kupil cewke i wymienic... Bo wydaje mi sie to oczywiste (Przebicia, nierowna praca, teraz juz zgon )



Z gory dzieki za odp.



Pozdro.
  
 
ja wymienilem w kolejnosci: cewke impulsatora- nie pomoglo, kopulke i palec-na pb zrobilo sie ok na lpg nadal szarpie ale to juz raczej kwestia regulacji..takze wymien bo nie jest to drogie i powinno byc git dodam ze te ostatnie wymiany to w ogole moj pierwszy kontakt z aparatem zaplonowym w tym samochodzie..przebieg 193kkm
  
 
Ale to wymieniałem na wiosnę.

Natomiast cewki nie, i ona strzela... Więc to na 99 % ona...


Auto teraz w ogóle nie pali
  
 
Cholera...

Zaplonowa zrobiona i lipa...


Jutro wymiana cewki impulsatora...
  
 
Ma ktos pomysl ???


Auto zdechlo... W sumie nagle... Co jest ???
  
 
sorry ale niemoge sie powstrzymac, jezeli auto szarpalo i nierowno chodzilo i po prostu od tak zdechlo to moze wypada go zatankowac ????


Ale tak na powaznie to wedlug mnie przyczyn moze byc mnostwo i chyba nie pozostaje ci tylko eliminowac powoli kazda. Jesli umiesz sie bawic w rozkrecanie itp. to zeby zaoszczedzic kasy moge podjechac do ciebie i bys zalozyl moj palec rozdzielacza cewke itp. jakby odpalil to bynajmniej juz bedziesz wiedzial co masz wymienic
  
 
Cytat:
2006-10-26 12:32:20, Zoltar pisze:
Ale to wymieniałem na wiosnę. Natomiast cewki nie, i ona strzela... Więc to na 99 % ona... Auto teraz w ogóle nie pali


Też mi cewka strzelała i nierówno pracował i okazało się że wypalił się ten ruchomy "bolec" w kopułce.
  
 
Palec Zolti ma wymieniony - sam mu kupowałem jakoś na wiosnę z tego co pamiętam.
  
 
Palec kupie jeszcze raz... Dzieki Panowie !

Dzis bedzie mechanik przy aucie
  
 
Cytat:
2006-10-27 08:20:13, mifi pisze:
Też mi cewka strzelała i nierówno pracował i okazało się że wypalił się ten ruchomy "bolec" w kopułce.


Nie chcę wprowadzać w błąd więc napiszę dokładnie- chodzi mi o bolec w kopułce podający napięcie z cewki na palec rozdzielacza, często w "magiczy" sposób poprostu znika, co daje podobne do opisywanych objawy.
Pozdr
  
 
haha zapomnialem napisac..ktos wspomnial o tankowaniu...mi ostatnio w ogole nie chcial zapalic na benie..nie bylo pusto w baku ale..dolewka swiezego paliwa pomogla...kiedy zolti ostatni raz odswiezales zapas pb?
  
 
Auto ma stale wache... No teraz poziom jest niższy... Gdzieś z 10 litrów... Ale na gazie powinien palić... Więc elektryka to pewnik...


Dzięki za rady.
  
 
Ok.


Winny był jeżeli dobrzej Ojca zrozumiałem jeden przewód zapłonowy. Naprawa 20 zł + 83 zł cewka + nowe świece Champion i dowóz taxi = 80 zł. Łącznie 180 zł


Dzięki wszystkim za zainteresowanie !!!



  
 
Mam taki sam problem. Dzis spryskalem wieczorem przewody woda i blyska sie na kablu od cewki do kopulki. Czy mozliwe zeby tylko ten jeden kabel byl walniety? W warsztacie powiedzieli mi ze musze wymieniac kupulke,palec i wszystkie przewody. Cewke wymienialem dokladnie rok temu jak mi auto na trasie stanelo przy -20)

  
 
Cytat:
2006-11-11 17:49:08, Edgardo pisze:
Mam taki sam problem. Dzis spryskalem wieczorem przewody woda i blyska sie na kablu od cewki do kopulki. Czy mozliwe zeby tylko ten jeden kabel byl walniety? W warsztacie powiedzieli mi ze musze wymieniac kupulke,palec i wszystkie przewody. Cewke wymienialem dokladnie rok temu jak mi auto na trasie stanelo przy -20)



Mialem podobnie-przewody mialy juz ponad rok czasu ale zauwazylem ze tylko na tym przewodzie od cewki do kopułki po jednej stronie cala końcówka zaśniedziała-pojechalem na gielde-dobralem tkai przewód za 8zł i juz ponad rok dziala i zadnych problemów-a juz mialem kupowac cewke i przewody
  
 
U mnie wymiana tego kabla pomogła... Ale po 2 tygodniach znowu zaczęło się chrzanić... I podejrzewam kable...
  
 
Tak jak napisalem w warsztacie koles odrazu chcial wymieniac wszystko pewnie dlatego ze nie chcial sie bawic w robote za kilka zlotych. Czy te przewod normalnie mozna samemu wymienic?
  
 
Cytat:
2006-11-11 21:33:27, Edgardo pisze:
Tak jak napisalem w warsztacie koles odrazu chcial wymieniac wszystko pewnie dlatego ze nie chcial sie bawic w robote za kilka zlotych. Czy te przewod normalnie mozna samemu wymienic?


oczywiscie-nic prostszego
  
 
To wymienie na poczatek ten jeden przewod i jak nic nie pomoze to zabiore sie do kopulki. Dzieki za pomoc
  
 
Wymien ten jeden przewod, skoro przebija to jest walniety.