Orlenowska "VERWA 98" Jakie jest wasze zdanie

To takie samo paliwo, jak np. Ultima BP. W przypadku moich Chomików nie odczułem znaczących róznic.

Swego czasu V-power był jedyny importowanym (nie rozlewanym w hurtowniach Orlenu) paliwem.

Cytat:

2006-10-27 19:41:31, arti31 pisze: ale nie wiesz co jest w zbiornikach na stacji paliw . Czy przypadkiem czegoś nie dolewają.

Dlatego napisałem, że swego czasu. Jeśli ktoś chce mieć pewność to niech np. w Dortmundzie tankuje. Bo przy polskiej granicy też już chrzczą.

A jak waszym zdaniem wygląda stacja "JET" nie mają chyba żadnych kosmicznych paliw, ale słyszałem że maja niezłe paliwo.

Co wy na to?

Ja tankuję na Statoil z racji obowiązku 98, LPG i 98.
Jeździ się OK, na LPG orlenowski też się dobrze jeździło, aż pewnego razu po zatankowaniu tak waliło gazem, że się eździc nie dało. Po tankowaniu na BP filtr gazu po przejechaniu 15kkm wyglądał całkiem znośnie.
Natomiast będąc w wojażach zatankowałem LPG w Austrii - nie dość, że dobrze jeździł (jak nigdzie w PL), to jeszcze na baku zrobiłem 400km (gdzie w warszawskich korkach wychodzi 280km).

a jak mialem kiedys taki smieszny silniczke ostro wyciagniety to bylo widac kazde paliwko jakiej jest jakosci jezeli chodzi o oktany wyczuwanem jezeli paliwko mialo miej niz 95oktanow charakterystycznym stukaniem silnika "samozaplon"
totez jakosciowo tankujac na roznych CPN w okolicy
1 Preem
2 JEt
3Lotos
4Orlen

to bylo jakies 5lat temu wiec od tej pory moglo sie duzo zmienic ale oponie swoka mam taka caly czas a innych stacji nie mam w okolicy wiec nie jestem w stanie sie wypowiedziec ale rozbierznosc miedzy paliwami na tych stacjach byla gromna

Cytat:

2006-10-28 01:53:36, maly_smok pisze: Jet to szajs rozwalilo pompe paliwa w focusie mojego ojca w zeszla zime(moze teraz jest lepiej) normalnie porobily sie grudki lodu ,rozwalily wirnik pompy w drobny makskonczylo sie laweta , od tego momentu tylko bp i shell

Ja tankuje bardzo czesto na Jet'cie i jakos wszystko dziala, raczej nie obstawialbym opcji firma xx mi rozwalila auto
Jet ma generalnie paliwo z BP z tego co sie orientuje (aczkolwiek moze mam bledne informacje)

A jesli chodzi o Orlen, to mam uprzedzenia po tych wszystkich aferach Orlenowskich i kojarzy mi sie ta stacja z Panstwowa firma, ktora robi wszystkich w ciula.


[ wiadomość edytowana przez: _Maly_ dnia 2006-10-28 02:27:34 ]

A ja raz w życiu zalałem Verwe do Forda Ka 1.3 Endura i powiem, ze auto nie chciało praktycznie z miejsca ruszyc Czy to paliwo 98 okt nie pasuje do kazdego silnika??? szczerze, to boje sie probowac go na moim essim 1.8 16V.

Cytat:

2006-10-27 20:20:38, Biedrona pisze: Ja zaczynam nie trawić stacji BP, za coraz gorszą obsługe i coraz dziwniejszy gaz, powiem szczerze, że nie ma to jak LPG ze Statoil co do Verwy to nie powiem, paliwko OK, ale w Płocku, dziwnym trafem w W-wie nie jest juz takie wspaniałe czyzby wietrzało po drodze

Warszawa ma to paliwo nie z Płocka tylko większość stacji zaopatrywana jest z nafto bazy w Mościskach.do mościsk dojeżdża wagonami verva jeszcze bez dodatku dopiero tutaj na miejscu w mościskach jest dodawany dodatek

to nic innego jak paliwo bezsiarkowe-

dwa auta postawisz 50 tys tym zwykłym i 50 tys bezsiarkowym - i po tym przebiegu na wydechu bedzie widać róznice (szybciej go rdza zje)

komora silnika bedzie czystsza (i nie powtarzam reklamy czarnego ocelotu)

ale to potrzeba znaczącego przebiegu dla porównania i lac tylko jedno paliwo bo jak ja jeden zbiornik ultimate wleje a 2 x zwykłego - to nei robota

a co sie tyczy ze ktos leje u siebie shella i nie narzeka a drugi o orlenie ma dobre zdanie

pamietac trzeba ze zbiorniki pod stacją moga sie róznic sa ludzie i ludziska włascicielami i ze kase da się tłuc na oszustwach ale nie kazdy musi to robić -

trzymajmy kciuki zeby kontrole były częstrze a kary ostre z wycofaniem licencji

bo jak kogos raz złapią i zapłaci 5 tys a przez pół roku wycharatał 50 tys w przod to płacic tak sobie mozna co 2 x w roku

a i słyszałem ze kontroli lpg nie ma jeszcze jako takiej - a tam róznica w cenie miedzy propanem a butanem jest znacząca i da sie szopy robić srogie i sprzedawać mieszanke z duzą przewagą tego słabszego, tanszego gazu