Klimatronik raz jeszcze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Zmienilem omesie i w nowej mam rowniez klimatronik. Jednak ten nie dziala tak jak powinien. Albo inaczej - dziala w ten sposob:
- jak odpalam zimny silnik i ustawie np. 21 st. to nagrzewa do 21 stopni, pozniej przez jakis czas utrzymuje temperature, nastepnie powoli zaczyna leciec zimne powietrze, sytuacja sie pogarsza z czasem, gdyz dmuchawa zaczyna napierdzielac coraz szybciej i szybciej probujac ogrzac wnetrze ale powietrze leci zimnei dupa. Jednak co dziwne jak dam na HI to zaczyna grzac, ale znowu po chwili robi mi sie w aucie sauna.
- jak silnik jest cieply to zazwycaj grzanie nie dziala od razu i klimatronik probujac ogrzac wnetrze zwieksza obroty dmuchawy i zionie lodowatym powietrzem. Podobnie aby wogole polecialo cieple powietrze musze dac na HI.
Co to moze byc? Zastanawialem sie na nagrzewnica, ale. Jak silnik jest zimny to dziala dobrze (grzeje) no i jak dam na HI to tez grzeje. Z drugiej strony jak silnik sie rozgrzeje to przestaje grzac. Moze sie cos zapowietrza? Sam juz nie wiem gdzie tu logika?
Probowalem Auto + Off ale w moim przypadku klima sie nie resetuje tylko sie wlacza albo wylacza.
Poradzcie cos.

Pozdrawiam
marian_ek
  
 
Pomiędzy guziorami od klimy jest kratka. Tam jest czujnik temperatury powietrza w kabinie. Może opiera się o kratkę, która nagrzewa się od podświetlenia guziorów i dlatego wydaje mu się, że jest coraz cieplej i zaczyna chłodzić. Spróbuj go przesunąć wykałaczką do tyłu
  
 
a co sie dzieje jak w ogole wylazysz klime i pzejdziesz na sterowanie reczne sila nawiewu (od 0 do 9) ?
  
 
miklo - sprawdze to co napisales i dam znac

chevy01 - jak steruje recznie to problem dalej jest, po pewnym czasie przestaje leciec cieple powietrze. Jedyne co moge uzyskac, jak steruje recznie to to, ze po nagrzaniu (z zimnego silnika) jak juz czuje ze zaczyna dmuchac zimnym zmniejszam obroty dmuchawy do 0 i wtedy sie tak szybko nie schladza.

Zapomnialem dodac, ze zimne powietrze zaczyna leciec na obie strefy. W mojej poprzedniej bestii mialem problem z klimatronikiem (strona pasazera wogole nie grzala na zadnym ustawieniu) dopuki nie wymienilem podswietlania i przeczyscilem wszystkie styki. Jednak w tym przypadku przyczyna wydaje sie lezec gdzie indziej.

  
 
Czy ktos ma jeszcze jakies sugestie? Moze kots juz mial podobny problem.
Wyszukiwarka niewiele mi pomogla, przewertowalem watki szukajac climatronic, klimatronic, climatronik, klimatronik itp. i nie znalazlem odpowiedzi na moj problem. Moze cos przeoczylem?

Nie ukrywam, ze problem jest troche drazniacy, gdybym mial ochote sie chlodzic to zostalbym morsem albo kims w tym rodzaju
  
 
Miałem coś podobnego..... ale u mnie klimatronik byl ok, a wina leżała po stronie termostatu.... !!!!!!!!!!

Jak był zimny to ciepło szło na nagrzewnicę, jak już się nagrzał to termostat się otworzył i zawiszał, tak, że cały obieg duży był ciągle otwarty i wiało zimnym powietrzem albo ledwo ciepłym bo silnik był niedogrzany (w zimie to w czapce jeździłem).... zobacz jak z termostatem i jaką masz temperaturę silnika.....
  
 
sbieniek termostat nadaje sie do wymiany do autko sie troche powoli nagrzewa. Jednak temperatura silnika dochodzi do nomilnalnej, jednak trwa to kilka razy dluzej niz ze sprawnym termostatem. Po jakichs 30 minutach mam 92,5 stopnia (wg wskaznika). Termostat wymienie jak tylko znajde na to czas. Czy dalej wydaje Ci sie, ze to moze byc wina termostatu?

Update.

Dziwi mnie to, ze zimne powietrze zaczyna leciec wlasnie mniej wiecej po tych 30 minutach, jak juz silnik w koncu dojedzie do nominalnej temperatury.

[ wiadomość edytowana przez: marian_ek dnia 2006-10-31 14:35:57 ]
  
 
Cytat:
Dziwi mnie to, ze zimne powietrze zaczyna leciec wlasnie mniej wiecej po tych 30 minutach, jak juz silnik w koncu dojedzie do nominalnej temperatury. [ wiadomość edytowana przez: marian_ek dnia 2006-10-31 14:35:57 ]



a moze uszkodzony czujnik temp. kabiny?
  
 
Cytat:
2006-10-31 14:34:18, marian_ek pisze:
Czy dalej wydaje Ci sie, ze to moze byc wina termostatu?



Hmmmm.... ciężko powiedzieć, bo temperatura silnika jest OK.... więc chyba raczej to nie będzie to.... tak czy inaczej termostat i tak będziesz musiał wymienić

Czy klimatronic pokazuje błąd? Byłeś z nim na kompie?
  
 
92,5 stopnia po pol godzinie dopiero !! ja obojetnie jak jest zimno 92,5 stopnia mam po okolo 5 min i otwiera sie termostat jezeli sledze wskaznik temp. moment otwarcia termostatu jest widoczny wyraznie po okolo 3-4 km a jezeli chodzi o klimatronik to po nagzaniu do zadanej temp. zaczyna tez wiac zimniejszym powietrzem ale w momencie otwarcia drzwi po chwili zaczyna znowu grzac obejrzyj i przeczysc wspomniany wczesniej wentylatorek i czujnik temp. w klimatroniku ja naprzyklad mialem defekt tego typu ze obie te zeczy byly tak zasyfione kurzem ze nie reagowaly na zmiane temp znaczy czujnik nie obylo sie bez rozebrania klimatronika a teraz od czasu do czasu dmuchne sobie dosyc silnie w kratke zeby kuz zlecial
  
 
Dzisiaj przyjrzalem sie dokladnie temu czujnikowi pod kratka. Wydawal sie dotykac plastiku od dolu, wiec do podnioslem. Jak wracalem z pracy to wydaje mi sie, ze sytuasja minimalnie sie porawila, jednak zeby nie miec odczucia zimna musialem ustawic na 26 stopni. Przy 21 (takiej temp. uzywalem zawsze w poprzedniej omesi) z boku wieje delikatnie cieplym a ze srodka napierdziela zimnym powietrzem. Takze dalej cos kurde nie teges.

Co do termostatu to wiem, ze do wymiany. Poprzednie autko nagrzewalo mi sie po kilku minutach i tak to wlasnie ma byc.
  
 
nie ustawiaj nawiewu na auto tylko ustaw np.na nogi i sprawdź wtedy,pisałeś wcześniej, że wciskając auto +off klima się nie restartuje,może wyłącznik auto jest popsuty i powoduje konflikt?
przy ustawieniu na auto bardzo często środkiem wieje zimniejsze powietrze,a u Ciebie przy niedogrzanym silniku oznacza to zimne powietrze.
  
 
Sprawdze to zaraz w drodze do pracy
Jednak nie wydaje mi sie, ze to jest przyczyna, bo jak silnik i wnetrze jest zimne to grzeje pieknie z kazdego wylotu.
Poza tym, ze nie grzeje to wszystkie funkcje dzialaja (wlacznie z przyciskiem Auto). W mojej poprzedniej omie tez nie moglem zresetowac klimatronika (Auto + Off nie dzialalo tak jak i tu - moze w anglielkach robi sie to jakos inaczej) mimo to dziala swietnie.
Zeby bylo smieszniej to cale problemy sie zaczynaja jak juz silnik jest dogrzany i ma swoja temperature pracy.
  
 
mam te same problemy z tym że teoretycznie z klimatronikiem jest wszystko w porzadku zadnych błedów resetuje sie itp ale po pewnym czasie ze srodkowych nawiewów wieje zimne powietrze ja osobiscie walcze ztym juz trzecia zime czekam równiez na sugestie kolegów
  
 
Witam!
Ja mam troche inny problem z klimatronikem Z nawiewów wydobywa się hałas, tzn słychać tak jakby głos haczącego delikatnie o coś wiatraczka. Dodam, że gdy włącze ECO hałas ten ustaje.
Co to moze być??
  
 
winklerw - o to nie dobrze rokuje rozwiazaniu problemu skoro juz 3 lata nie mozesz tego naprawic. Hmm... Nie dobrze. Jednak mam nadzieje, ze znajdzie sie na tym forum ktos kto mial podobny problem i go rozwiazal. Badzmy dobrej mysli.

bartekxxx25 - ja bym obstawial jakiegos liscia, albo jakies inne cialo obce w obiegu powietrza.

Wracajac do tematu, pomimo wycentrowania czujnika za kratka, tak aby nie dotykal scianek sytuacja nie ulegla poprawie. Tzn. jest jakby troche lepiej, ale wiaze to raczej ze znacznym ochlodzeniem, co oznacza, ze silnik dochodzi do swojej nominalnej temperatury jeszcze pozniej, czyli klimatronik pracuje dluzej poprawnie (zimne powietrze zaczyna mi leciec dopiero jak silnik sie nagrzeje).
  
 
marian_ek
Tylko gdyby coś mi wleciało w obieg powietrza, to chyba by hałasowało cały czas, a jest tak że, gdy wyłącze sprężarke klimatyzacji (ECO) to hałas ten zanika i słychać normalną pracę nawiewów. Moze to ze sprężarką klimy coś nie gra??
  
 
Moze byc cos ze sprezarka, albo masz cos w kanale powietrznym, ale tylko w tym, ktory jest otwarty gdy ECO jest wylaczone. Mysle, ze najlepiej zrobisz jak sprawdzisz sprezarke w jakims zakladzie. Jezeli jest dobra, to niestety pozostanie Ci tylko rozbieranie wszystkiego po kolei.
  
 
witam
Dzisiaj zauważyłem że gdy wyłączam silnik (z włączoną klimą) słychać jakieś piszczenie. Gdy wcisne omci obroty powyżej 1500 to tez to słychać. Jak klima wyłączona to cisza. Tak jakby jakis wiatrak albo coś. Chyba trza sprawdzic ta sprezarke
  
 
Cytat:
2006-11-03 08:50:21, bartekxxx25 pisze:
witam Dzisiaj zauważyłem że gdy wyłączam silnik (z włączoną klimą) słychać jakieś piszczenie. Gdy wcisne omci obroty powyżej 1500 to tez to słychać. Jak klima wyłączona to cisza. Tak jakby jakis wiatrak albo coś. Chyba trza sprawdzic ta sprezarke



prawdopodobnie piszczy ci pasek wieloklinowy. jak wlaczasz sprezarke to pracuje pod obciazeniem i pasek chyba nie moze nadazyc (pewnie sie slizga). jak wylaczysz klime to rzecz jasna tez sprezarke i obciazenia brak... (przynajmniej ni etak mocne)