FSM Syrena 105L - rocznik 1980

Jestem szczęśliwym posiadaczem Syreny 105 lux z 1980 roku. Dostałem ją od mojego jedynego Dziadka który kupił ją od sąsiada prawie nie używaną. Dziadek troszczył się nią, żadko gdzie jeździł (ryby, wakacje). Przebieg to 53196 km, nic nie kręcona (mam słowo Dziadka) Ogólnie stan jest cudowny jak na jej lata. Zawsze stała w garażu gdzie miała cieplutko, nie poddawana promieni słonecznych oraz opadów atmosferycznych. Części do niej są brane (bo obecnie z nich kożystam jak jest potrzeba) od Dziadka który ma drugą taką samą Syrene tylko ze przeznaczoną na częsci więc jest 100 % Syreny w Syrenie
Do poprawki jest błotnik przedni prawy gdyż wyjeżdżając z garazu Dziadkowi zamknęły sie drzwi troszke i jest zadrapanie. Z tyłu (co widać na zdjęciu) jest niewielka korozja, też do poprawienia. A obecnie musze rozejrzeć sie za ładnymi lusterkami.
Aktualnie posiadam tylko 2 zdjęcia mojej fury, ale myśle że niedługo czyli po 4.11 uzupełnie ten temat





pozdrawiam Syreniarzy

To ja napiszę tradycyjnie że rad jestem z pojawienia się drugiej "sarenki" na naszym forum

gratuluję pięknego autka !

Cytat:

2006-10-31 15:32:10, bartek-86 pisze: zaszczytem będzie stanąć obok Ciebie na parkingu

hje hje hje
zobaczymy czy potwierdzisz to, jak zobaczysz moją syrenę

Syrenka bardzo fajna. Jako 100% FSO pozostanie na zawsze ponad wszystko co wyjechało z tej fabryki. Pamiętam jak bardzo płakałem z żalu jak mój ojciec sprzedał Syrenkę i zanabył w 1974 nowego 125p 1300 w PeWeXie! Gratuluję samochodu!

nie jestem znawcą Syrenek... Ale czy na klaksonie nie powinno być "FSM"

ta deska rozdzielcza to klasyka PRLu,jakbym powiedział że jest zajebista to i tak nie bedzie to w pełni oddane hehe
widze ża masz dodatkową połeczkę pod spodem onegdaj w swojej 104ce też miałem siateczkę