MotoNews.pl
  

Katastrofa - ropa w bagażniku !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ludzie - wylała mi się ropa w bagażniku - 5 litrów, wykładzina wyjęta i ścieka za parę dni wielkie pranie i zabijanie smrodu ale w bagażniku wali jak w cepeenie. Jak pozbyć się smrodu, czym prać wykładzinę a czym sam bagażnik szorować - normalnie porażka
  
 
na początek spróbuj trocin (sciółka dla gryzoni) Posyp wszystko dokładnie, uklep, powcieraj. Potem odkurz i tak kilka razy. Ja tak zrobiłem jak mi się wacha na wykładzinę wylała i trochę pomogło. Jak po proaniu zostaną plamy to kup w hipermarkecie taki odpalamiacz: mała, seledynowa buteleczka, są w wielu rodzajach a na ropę pomaga ten który usuwa plamy z oleju. Kosztuje to około 8 zł.
  
 
Jedz na szrot i kup nowa wykladzinę do bagarka bo smrod ropy wachy czy czegos w podobie ciezko wywabic!! Chyba ze wolisz zaryzykowac i pojechac na myjnie zaplacic 60 zl za przepranie bagarka i bedziesz mial sprawe z glowy ale tez nie wiem czy zapaszek zostanie usuniety!! Pozdrawiam
  
 
Na myjni stwierdzili że smrodu nie usuną a wykładzinkę nawet jak wypiorą to nie gwarantują że smród zniknie. Byłem na statoilu i znalazłem taki specyfik do zabijania zapachów różnistych z tapicerek itp no to wziąłem i wypryskałem cały bagażnik tym czyś. Zobaczymy co się będzie działo jutro. Ot kurde nie miało kiedy. Wykładzinę spróbuję wyprać we własnym zakresie bo 50zł za pranie w myjni bez gwarancji usunięcia smrodu to ja nie dam - lepiej faktycznie ze szrotu kupić.
  
 
Czyzbys nalal do zbiornika wiecej wahy niz bylo miejsca??????

  
 
Dlatego od razu powiedzialem ze wlasnie lepiej kupic ze szrotu, poniewaz sam piore tapicerki i rozne zeczy schodza i rozne zapachy sie wywabia ale ropy anie wachy niii kuta!! Pozdrawiam
  
 
u mnie jak wylała się ropa w bagażniku to wyjąłem wykładzinę wymyłem cały środek(blachy) Ajaksem z duża ilością wody kilka razy
co do wykładzinki to mieszkam w bloku i poszedłem do dozorcy i wziąłem od niego środek który jest przeznaczony do mycia klatek i usuwania rożnego syfu. uprałem 3 razy (lato wykładzina schla na trawce)i dobrze spłukałem. po zapachu ani śladu.
aha przypomniało mi się jeszcze cos - jak kiedyś wrzuciłem brudne ciuchy zalane ropa do pralki to każda rzecz uprana w niej śmierdziała ropą już chciałem wymienić pralkę bo nie pomagało nawet gotowanie ale żonka kilka razy wlała do niej zwykły ocet i tym sposobem ocet wybawił zapach ropy a sam się wypłukuje w cieplej wodzie
  
 
No bagażnik już praktycznie wyśmierdziany - zostaje kwestia wykładziny. Zasypie środkami róznymi a na koniec octem zajade - zobaczymy jaki będzie efekt.
  
 
Bolciu, szloda, że nie można było w bagażniku uruchomić jakiegoś małego poletka naftowego, smród by był, ale za to ile kasy w kieszeni zostałoby
  
 
Przy obecnych cenach byłbym szejkiem Na dzień dzisiejszy już prawie nie czuć - myślę że jeszcze kilka dni i będzie ok. Nie miałem czasu wyprać wykładziny i już chyba mieć nie będę - jutro niedziela potem do pracy itd. Myślę że samo wywietrzeje. Zapobiegawczo zakupiłem jeszcze jedną butelkę tego płynu do spryskiwania i nie powiem - fajnie pachnie Tak sobie ostatnio myślałem - Niemcy to mają fajnie - zarabiają 10x tyle co ja a ropę mają praktycznie po tyle co my. To tak jakby u nas ropa kosztowała 0,39zł
  
 
Ostatecznie można w zasadzie bez wielkiego probllemu wyjąć wykładzinę kufra, ale skoro powoli się wywietrzyło, to po co się męczyć, poza tym, nawet jak pusto w baku, to masz wrażenie, że jest na czym jechać choćby do Buenos Aires
  
 
Ropa to pikuś.....mi kiedys zbiło się 60 jaj w bagażniku.
Przemyt ze wsi.....potem zgapiłem się i nie wymyłem do końca, a samochód 3 dni na słońcu stał.
Odór nie do opisania. 3h czyszczenia. Miesiąc wietrzenia.
  
 
slyszalem ze obierki z jablek dobrze chlona wszelakie zapachy, przy czym sa latwe do usuniecia osobiscie nie probowalem
  
 
i jaki efekt śmierdzi jeszcze czy nie
  
 
wyprać w ludwiku i wietrzyć !!