Tylnie kółeczka -corsa 1.2 vegas

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czesc wszystkim !!! pisze, bo mam problemik.
dwa dni temu z czystej ciekawości gdy stalem na parkingu i czekalem na dziewczynę chcialem sie dowiedzieć czy moja corsa nie ma zadnych luzow na swoich kołach.
Podszedlem z przodu, chwyciłem oburącz prawe koło i zacząłem machać nim w każdą stronę tak samo zrobiłem z lewym przednim kołem i po tak przeprowadzonym teście bylem zadowolony, nic nie usłyszałem, jest oki.
Podszedlem do tylnych kółeczek i powtorzyłem "test" na prawym i lewym kole...i wleśnie teraz zaczęlo się najciekawsze...coś "strzyka", tak jakby koła miały luz na lożyskach bądź na piastach. Dzieję się tak tylko gdy samochod stoi na luzie ale kiedy zaciągam ręczny przy malo użytej sile nacisku na kola luzu nie wyczuwalem ale gdy powturzylem to samo z wiekszą silą nawet na ręcznym "strzykanie " sie pojawilo.
czy ktoś może mi wyjaśnic to dziwne zjawisko bądź wyprowadzić mnie z błędu. bardzo proszę bo to nie daje mi zacnąć i wciąż o tym myślę i nie mam pojęcia jak to tlumaczyć i rozwiązać. najlepszym wyjściem byloby ruszyć się do mechanika ale to będzie ostateczność gdyż obecnie jestem poza granicami polski.
POMOCY, PROSZĘ....
Z gory dzieki ... SIWY...
  
 
Spoko Siwy, luz blus i spontan, nie ma powodów do paniki, minimalny luz to konieczność, możesz mi nie wieżyć ale dzisiaj miałem tą samą przeżywkę u mechanika przy okazji montażu nowych KYB , podpytałem sprawdzili i posłuchali i jest ok.
jeżeli nic je wyje zatykając uszy jak wysokie ciśnienie po kawie
ani nic nie szumi to nic z tym nie rób, ale jeżeli chcesz być pewien że wszystko jest ok. to zkonsultuj się z mechanikiem ale zaufanym żeby jakiś śmundek cię nie naciągnoł na nowe łożyska, pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: nominalmaniak dnia 2006-11-09 23:11:40 ]

[ wiadomość edytowana przez: nominalmaniak dnia 2006-11-09 23:12:03 ]

[ wiadomość edytowana przez: nominalmaniak dnia 2006-11-09 23:12:41 ]

[ wiadomość edytowana przez: nominalmaniak dnia 2006-11-09 23:13:20 ]

[ wiadomość edytowana przez: nominalmaniak dnia 2006-11-09 23:14:30 ]
  
 
Podjedź do mechanika, albo jakiegoś znajomego z odrobiną pojęcia i niech ci dokręci mocniej łożyska i wyreguluje luz na nich. Nie ma tam być żadnego luzu. Koła mają się obracać płynnie i bez szumów. Jeśli jest luz taki, że jak ruszasz kołem ręką, to szybko ten luz zlikwiduj, bo ci się łożyska momentalnie rozlecą.
  
 
nie panikuj jackraly, mam autko od nowości ponad 100 tyś km, łożyska w oryginale, nic nie wyje ani nie szumi , luz zawsze minimalny bedzie, jak chłopak będzie panikował to zaczną z niego zdzierac kase, jak nic mu nie szumi ani nie wyje a ma faktycznie taki luz to nie koniecznie łożyska, zgodzić sie muszę z tym że do mechanika trzeba podjechać ale nie można nikogo wprowadzać w błąd jak sie nie oceniło autka samemu
  
 
Skoro siwyp199mnb tutaj wstawił posta, to znaczy, że już jest zaniepokojony, a ja nie doradzam mu żeby pojechał wymienić kompletną tylną belkę, tak więc do panikowania u mnie jeszcze daleko. A to, że przy zaciągniętym ręcznym strzykanie ustawało, albo zmniejszało się świadczy ewidentnie o tragicznym luzie na łożyskach.
  
 
Chylę czoła, zwracam honor i z całym szacunkiem pozdrawiam !!!

[ wiadomość edytowana przez: nominalmaniak dnia 2006-11-17 19:53:49 ]