MotoNews.pl
  

Problemy z Oplem Agila.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam i pytam.
Koleżanka ma Opla Agile 1,2 (2000). Po roku urzytkowania coraz częściej świeci się kontrolka silnika.
Mechaniory w ASO ściemniają, zrzucają winę na paliwo (a benzynka z Shell-a).
Mechanicznie i elektronicznie wszystko jest sprawne (testy na kompie ASO i zestawie Boscha wychodzą poprawnie).
Ponoć problem tkwi w jakimś przewodzie podciśnienia.
Czy ktoś spotkał się z tym problemem i w jaki sposób został on rozwiązany.
  
 
Musiał byś podać kody usterek skoro ta lampka się zaświeca to powinny one wystąpić, nawet czasami występują a CHECK się nieświeci tak że dokładny odczyt kodów usterek na TECHu lub samemu.
  
 
U mnie jest to samo - paląca się lampka silnika. Po sprawdzeniu w serwisie wychodzi, że wszystko jest OK (na kompie diagnostycznym wyświetla "błębny odczyt sondy lambda" i nie ma problemu z resetem tej lampki). Niestety po przejechaniu ok 50 km problem się pojawia. Tak już ze 4 razy. Zmiana stacji paliw z Orlenu na Shella też nie pomogła. Goście w ASO twierdzą że to problem z samą sondą (cyt. "najlepiej wymienić" - ok. 500 zł ). Na szczęście nic nie dzieje się z silnikiem (pracuje w porządku).
  
 
Cytat:
2003-09-15 12:02:43, Andremil pisze:
problem z samą sondą (cyt. "najlepiej wymienić" - ok. 500 zł ). Na szczęście nic nie dzieje się z silnikiem (pracuje w porządku).



A nie zaczął palić za dużo, nie głupieje z obrotami?
  
 
Właśnie o to chodzi że nie. Wszystko w najlepszym porządku - zużycie benzin bez zmian, obroty też, bez strat na dynamice(przejechane w ten sposób ok 3k km). Tylko ta świecąca się kotrolka czasem irytuje.
  
 
Cytat:
2003-09-15 12:02:43, Andremil pisze:
U mnie jest to samo - paląca się lampka silnika. Po sprawdzeniu w serwisie wychodzi, że wszystko jest OK (na kompie diagnostycznym wyświetla "błębny odczyt sondy lambda" i nie ma problemu z resetem tej lampki). Niestety po przejechaniu ok 50 km problem się pojawia. Tak już ze 4 razy. Zmiana stacji paliw z Orlenu na Shella też nie pomogła. Goście w ASO twierdzą że to problem z samą sondą (cyt. "najlepiej wymienić" - ok. 500 zł ). Na szczęście nic nie dzieje się z silnikiem (pracuje w porządku).


Panowie przyczyna zapisania takiego błędu wbrew pozorom nie tkwi w uszkodzonej pierwszej sondzie lambda, ale przez błędny pomiar innego czujnika.
Wiem to bo kilka razy trenowałem ten błąd na tym silniku i w większości na Agili.A jeżeli w aso opowiadają ci takie bzdury to niech ci wymienią sonde a kase i tak ci oddadzą bo kontrolka i tak będzie się zapalać.
  
 
To jak ten błąd można wyeliminować?
Jeżeli ASo nie wie za bardzo o co chodzi to może we własnym zakresie da się to jakoś zrobić.
  
 
Chcesz ich bardzo zawstydzić to powiedz, że sam doszedłeś do tego, że całą winę za pojawienie się tego błędu ponosi przepływomierz powietrza (wiedzą o tym prawie wszystkie serwisy opla). Jak chcesz to niech ci go założą na próbę.
Niestety cena jest większa niż za sondę
.
  
 
Dzięki
Aż z ciekawości jutro pojadę i trochę ich podenerwuje.
  
 
Daj znać jaki był efekt wizyty.
  
 
Dzisiaj byłem w ASO. No no. Myślełem, że gorzej będzie z ich wiedzą ale widać już mieli takie przypadki i czegoś się nauczyli. Oczywiście komputer pokazał problemy z sondą lambda, ale mechnik w ASO w Pile nie dał się odrazu podpuścić wynikiem diagnozy. Stwierdził że to albo naprawde sonda lambda albo przepływomierz powietrza (jak sugerował Andy-kk). Ze względu na prostotę wymiany zdecydował się wstawić "próbnie" do piątku inny przepływomierz. No zobaczymy czy to jest to, chociaż wolałbym żeby była to sonda - cena przepływomierza ok 1100 zł troszeczke mnie załamała.
  
 
Zapytaj o cenę przepływomierza do Corsy-C z tym samym silnikiem. Są identyczne, inny jest nr.serii i inna jest też cena, bo wychodzi taniej o ok. 400zł.
  
 
Co do różnicy ceny między Agilą a Corsą to jeszcze nie wiem - pytać się będę jak wróce do serwisu. BTW ten "testowy" przepływomierz mam z rozbitej Corsy 1.0 stojącej na placu serwisu