MotoNews.pl
  

Silnik Rover FWD do Poloneza (swap)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy ktoś robił juz takiego swapa? jakieś znane problemy?

znalazłem firmę, która za w miarę rozsądne pieniądze (od 5kpln) sprowadzi silnik z MG ZR160. zastanawiam się jak duza rzeźba byłaby konieczna aby zrobic z niego implant do FSO.

i nie chodzi mi o dywagacje na temat wytrzymałości skrzyń, mostów i karoserii - tylko o możliwość spasowania 1,8 z poldkową skrzynią, instalacją itp.



[ wiadomość edytowana przez: DaxC26NE dnia 2006-11-09 15:13:05 ]

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-13 10:38:03 ]
  
 
Nie pamiętam jaki to dokładnie model ale jeśli ma kopólke to zasadniczo nie widze większych problemów. Absolutne minimum to zmiana koła zamachowego i wtryskiwaczy na te z rovera i juzpowinno banglać.
Chcąc się bawić na ostro i/lub mając silnik bez kopółki trzeba przeszczepiać całą instalację elektryczną silnika do polda. Oczywiście nie zapominaj że w roverze w ECU jest zaimplementowany immobiliser i albo dostajesz w zestawie kluczyk i immobiliser albo zdjęcie tego gadzetu koszci około 700zł.

Ogólnie najwiekszy problem to sam silnik bo ceny są zaporowe. niemniej jednak sądze że w tych 5000zł powinieneś się zamknąć o ile załatwisz silnik w cenie 3500-4000zł bo za tyle już mozna w nich przebierać .

PS. Na allegro jest 1,8 z 2005r. po 25kkm za 4600 ale goły bez osprzętu więc targuj się...

W razie czego służe pomocą teoretyczną bo praktycznie jeszcze tego nie przerabiałem .
  
 
Temat byl juz walkowany - generalnie 1.8 serii K da sie zaimplementowac jezeli masz dawce PN 1.4. Ale nie nalezy liczyc, ze bedzie latwo.

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Cytat:
2006-11-09 15:17:42, Bocian_s_313_PTK pisze:
Nie pamiętam jaki to dokładnie model ale jeśli ma kopólke to zasadniczo nie widze większych problemów. Absolutne minimum to zmiana koła zamachowego i wtryskiwaczy na te z rovera i juzpowinno banglać. Chcąc się bawić na ostro i/lub mając silnik bez kopółki trzeba przeszczepiać całą instalację elektryczną silnika do polda. Oczywiście nie zapominaj że w roverze w ECU jest zaimplementowany immobiliser i albo dostajesz w zestawie kluczyk i immobiliser albo zdjęcie tego gadzetu koszci około 700zł.



dzięki za info. obawiam sie, ze ten silnik o którym myślę będzie miał inny komp i będę musiał brać z całą instalacją.

Cytat:
Ogólnie najwiekszy problem to sam silnik bo ceny są zaporowe. niemniej jednak sądze że w tych 5000zł powinieneś się zamknąć o ile załatwisz silnik w cenie 3500-4000zł bo za tyle już mozna w nich przebierać . PS. Na allegro jest 1,8 z 2005r. po 25kkm za 4600 ale goły bez osprzętu więc targuj się... W razie czego służe pomocą teoretyczną bo praktycznie jeszcze tego nie przerabiałem .



tylko, że moim zdaniem jeżeli swapować rovera to tylko na te 1,8 które są naprawdę mocne. najwięcej (i są najtańsze) jest tych "prostych" o mocach 117-122KM. a ten o który pytałem to ma być z VVC (zmienne fazy rozrządu) i 160KM. sam silnik ma kosztować co najmniej 5kpln.

bardziej mnie interesuje kwestia róznic: sprzęgła, punktów mocowania silnika, rozmiary bloku, mocowanie osprzętu.
  
 
DaxC26NE, a kto Ci o tym wszystkim powie (roznice itp), skoro nikt tego (z tego co wiem) nie robil??? Jak to bywa zazwyczaj z takimi projektami, sam musisz sie wszystekigo dowiedziec
VVC Powodzenia
  
 
Cytat:
2006-11-09 15:19:28, adamus pisze:
Temat byl juz walkowany - generalnie 1.8 serii K da sie zaimplementowac jezeli masz dawce PN 1.4. Ale nie nalezy liczyc, ze bedzie latwo. Pozdrawiam Adamus



możesz podrzucić nazwe topicu? bo przed zapodaniem tego tematu szukałem w archiwum i nic nie znalazłem o takich swapach.

dawcę mówisz?
mam całą, sztywną budę od późnego MR'a 125p, całego sprawnego Poldorovera '95 i "teoretycznie" silnik 1,8 z kompem i instalacją elektryczną.

plan na dziś to 125p 1.4 16v, ale już myślę o tym, że przydałoby sie więcej pary. oczywiscie to nie będzie auto typowo drogowe.


[ wiadomość edytowana przez: DaxC26NE dnia 2006-11-09 15:33:45 ]
  
 
Cytat:
2006-11-09 15:30:28, -Marcin- pisze:
DaxC26NE, a kto Ci o tym wszystkim powie (roznice itp), skoro nikt tego (z tego co wiem) nie robil???



no właśnie coś mi się kojarzyło, że jednak ktoś zamieniał w poldku 1,4 na 1,8. ale niestety nie czytam wszystkiego na forum regularnie i dlatego zapytałem.
  
 
to bylo "zwykle" 1.8 (117 koniuf czy ile on tam ma).
  
 
Cytat:
2006-11-09 15:35:38, -Marcin- pisze:
to bylo "zwykle" 1.8 (117 koniuf czy ile on tam ma).



jest to gdzieś opisane, zdjęcia, namiar na właściciela?
  
 
VVC czemu nie tylko obawiam sięze przeniesienie napędu może kiedyś powiedzieć dość...

Mechanicznie te silniki powinny pasować. Nie wiem jak z miejscem w fiacie bo przystawka do vvc trochę miejsca zajmuje ale skoro andrewsowi wesza kopółka to i vvc powinien wejść. Niestety elektryka to rzeźba na maxa bo bez kompa wiązki i immo ani rusz...

Niby mozna ten silnik przerobić na stałe wałki ale poco . Cała zabawa w VVC NO ale z drugiej strony taki VVC po przeróbce na stałe waki powinien jakoś śmigać i to lepiej niż seryjny 1,8 :d.

Ogólnie jestem z tobą. I nie ukrywam że każde info w "twojej" sprawie bardzo mnie będzie interesiło...
  
 
LINK
samochod juz nie istnieje. stal podobno na parkingu policyjnym przez rok. potem kupil go sampol_wolomin (nick kolesia na allegro) , rozebral i sprzedal na czesc. silnik z tego auta mozna bylo kupic na allegro (brak papierow, kto wie, moze dlatego stal na parkingu policyjnym). tak samo reszte auta (drzwi z niego byly nawet na gieldzie na zeraniu ). gdyby nie brak papierow to silnik by byl wtedy juz moj
  
 
Cytat:
2006-11-09 15:43:20, -Marcin- pisze:
LINK samochod juz nie istnieje. stal podobno na parkingu policyjnym przez rok. potem kupil go sampol_wolomin (nick kolesia na allegro) , rozebral i sprzedal na czesc. silnik z tego auta mozna bylo kupic na allegro (brak papierow, kto wie, moze dlatego stal na parkingu policyjnym). tak samo reszte auta (drzwi z niego byly nawet na gieldzie na zeraniu ). gdyby nie brak papierow to silnik by byl wtedy juz moj



dzieki za linka - chyba ślepy byłem, że go nie znalazłem.

co do silnika bez papierów to trzeba było brać bo teraz to już ma to małe znaczenie - no chyba, że czułeś, ze auto/silnik/gość (*niepotrzebne skreslić) śmierdzi lewizną...
  
 
Co do papierow na silnik to przycztaj to : LINK
  
 
Cytat:
2006-11-09 15:43:20, -Marcin- pisze:
LINK samochod juz nie istnieje. stal podobno na parkingu policyjnym przez rok. potem kupil go sampol_wolomin (nick kolesia na allegro) , rozebral i sprzedal na czesc. silnik z tego auta mozna bylo kupic na allegro (brak papierow, kto wie, moze dlatego stal na parkingu policyjnym). tak samo reszte auta (drzwi z niego byly nawet na gieldzie na zeraniu ). gdyby nie brak papierow to silnik by byl wtedy juz moj



W te auto wlasciciel wpakowal ponad 25 000zl (wiem - rozmawialem). Odchodzilo jak nic, po prostu marzenie, niestety problemy prawne utrudnialy jego sprzedaz i w koncu postanowiono go sprzedac na czesci. Silnik poszedl za 5000zl (chyba komplet oprocz rozrusznika), karoseria bodajze za 2500zl. W calosci za te auto koles chcial 5000zl
  
 
Cytat:
2006-11-09 18:56:32, adamdn pisze:
niestety problemy prawne utrudnialy jego sprzedaz i w koncu postanowiono go sprzedac na czesci.


jakiego typu problemy prawne??
  
 
To ja dodam coś od siebie.

Mi zabrakło dosłownie minut aby kupić ten motorek juz z Wołomina . Cena była powalająca bo 2500zł z osprzętem zadaptowanym do polda. Poprostu za późno zadzwoniłem .

A problemy prawne o których mowa pewnie dotyczą jeszcze czasów jak auto stało w piotrkowie i obowiązywały przepisy ewidencjonowania silników.


PS. Jestem baaardzo ciekaw kto go łyknął przedemną Ale chyba nikt z braci FSOwskiej bo napewno by się pochwalił...
  
 
Cytat:
2006-. Nie wiem jak z miejscem w fiacie bo przystawka do vvc trochę miejsca zajmuje ale skoro andrewsowi wesza kopółka to i vvc powinien wejść. Niestety elektryka to rzeźba na maxa bo bez kompa wiązki i immo ani rusz...



We Fiacie problem moze byc z włozeniem wentylatora przed silnik, mozna to rozwiazac jak w moim i zrobic wiatrak przed chłodnica. A co do reszty miejsca to smiem twierdzic ze lepszy dostep do podzespołów niz w PoldRoverze, a szczególnie do kopólki i palca.!!

Aco do 1.4 to wlóz pojezdzij a potem zastanawiaj sie nad 1.8. Jak bys przy 1.4 dłubna to by w zupełnosci starczyło.


[ wiadomość edytowana przez: KraseK dnia 2006-11-10 11:03:07 ]
  
 
Cytat:
2006-11-10 11:01:52, KraseK pisze:
We Fiacie problem moze byc z włozeniem wentylatora przed silnik, mozna to rozwiazac jak w moim i zrobic wiatrak przed chłodnica.



auto nie będzie typowo drogowe, więc rozważam nawet takie mody jak brak wentylatora, czy takie ekstremum jak chłodnica w kufrze. podstawowym problemem bedzie wciśnięcie wiekszej chlodnicy - bo ta z kanta to zbyt wydajna nie jest. na 1,4 moze i wystarczy, ale na wiecej to nie sądze.

Cytat:
A co do reszty miejsca to smiem twierdzic ze lepszy dostep do podzespołów niz w PoldRoverze, a szczególnie do kopólki i palca.!! Aco do 1.4 to wlóz pojezdzij a potem zastanawiaj sie nad 1.8. Jak bys przy 1.4 dłubna to by w zupełnosci starczyło.



1.4 to plan na poczętek. dawce juz mam, bude trzeba będzie dopracować, pojeździć, poprawić, dostroić i pewnie zimą 07/08 będę celował w 1,8 VVC. no chyba, że szybciej trafię tanio jakiś ładny silniczek.
  
 
wentylator musi byc a szczegolnie przy sportowych jazdach
rover nie lubi wyzszej temp, przewaznie leci wtedy uszczelka pod glowica
a chlodnica w bagazniku bedzie ciagnela za soba problemy z odpowietrzeniem ukladu
  
 
Cytat:
2006-11-10 08:14:16, Bocian_s_313_PTK pisze:
PS. Jestem baaardzo ciekaw kto go łyknął przedemną Ale chyba nikt z braci FSOwskiej bo napewno by się pochwalił...


Chyba właśnie ktoś z braci bo nic o nim nie słychać.Za jakiś czas wypłynie...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."