MotoNews.pl
  

Większe zawory w 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sory chłopaki jeśli założyłem nowy post który być moze juz gdzieś istnije , bynajmniej szukałem ale cięszko mi było troszke znaleść odpowiedz wśród tylu tematów .

A mam takie pytanko zrobiłem sobie głowice plan 5mm komora spalania wypolerowana kanały poposzerzane zgrane itp itd chce osadzic do tego jeszcze większe zawory ssace tylko ze mam mały problem , mam gotowe wyfrezowane otwory na gniazda zaworowe o średnicy 39mm tylko nie wiem z czego takie gniazda zaadoptować z jakiego auta , 2 pytanie jak sie osadza gniazda zaworowe czy jest do tego jakaś specjalna technika typu jedna cześc nagrzan 2 ochłodzona żeby na ciasno pasowały , wtłacza sie je tam chydraulicznie w te gniazda czy jeszcze jest jakiś inny sposób na ich osadzenie tam , do tego jaki powinin być wymiar gniazda w stosunku do otworu na niego przygotowanego minialnie większy ewentualnie o ile o 1/10 mm
  
 
Jak juz chcesz sie bawic, i isc w ta strone to lepiej takie rzeczy oddawac do specialistycznich zakładów co robia to na codzien nie mówie ze Ty nie dasz rady ale po co ryzykowac jak ktos to juz robi, unas we wroławiu plan głowicy. -5mm wieksze zawory polerka, rozwiert dolotów/wylotów kosztuje około 250zł
  
 
nie pytam sie gdzie to mozna wykonać , w jakiej cenie , czy potrafie to zrobić czy nie tylko sie pytam jak to sie robi a moze mam zakład na którym to bez problemu moge zrobic tylko chce wiedziec jak to sie robi żeby nie kombinowac i nie spieprzyc a przy okazji poco komuś dawać 250 zł za to jak sam sobie moge to zrobic majać dostęp do maszyn a te 250 zł to odłożyc dołożyc do tego ok 150 zł i kupić sporowy wałek 555 kałuzy czy nie lepiej tak
  
 
a robisz wyscigowke ze takie zawory ssace wkladasz?
  
 
to jest koles z fiat126p.iq ktory ma dziwne pomysly, podeslac pare linkow ?
 
 
Cytat:
2006-11-11 14:48:04, TimonRC pisze:
nie pytam sie gdzie to mozna wykonać , w jakiej cenie , czy potrafie to zrobić czy nie tylko sie pytam jak to sie robi a moze mam zakład na którym to bez problemu moge zrobic tylko chce wiedziec jak to sie robi żeby nie kombinowac i nie spieprzyc a przy okazji poco komuś dawać 250 zł za to jak sam sobie moge to zrobic majać dostęp do maszyn a te 250 zł to odłożyc dołożyc do tego ok 150 zł i kupić sporowy wałek 555 kałuzy czy nie lepiej tak


to ch***wy ten zakład jak nikt w nim nie wie jak sie do tego zabrać
  
 
Comar śmiało mozesz podsyłać bo widzisz w porównaniu do ciebie ja te swoje pomysły- czasem zwariowane realizuje potrafie je wykonać i one działaja a nie tylko tworzą bezsensowna teorie a co do waszych wypowiedzi jeszcze zadna z nich mi nie pomogła nawet w 1%

I co do wypowiedzi wcześniej tak robie wyścigówke i to mocną wyścigówke , z wysoko kręcącym sie silnikiem

CO do moich nieracjonalnych pomysłów jeszcze to podam jeden mały przykład silnik seria dobrze wyrególowan z kilkoma moimi śmiesznymi patentami kreciła sie do 7 tys obr/min i połamała wał korbowy
  
 
Moja dłubnięta seria dociąga bezproblemowo do 6800(odcięcie) i nic się nie łamie


PS. WyregUlowany
  
 
moja dlubnieta seria dociaga do 8k i tez sie jeszcze nic nie urwalo
 
 
Cytat:
moja dlubnieta seria dociaga do 8k i tez sie jeszcze nic nie urwalo



ale w tym sezonie twoja dłubnieta seria coś rzadko dojeżdzała do mety dlatego "nie śmiej się dziadku z cudzego przypadku"
  
 
Cytat:
2006-11-11 16:35:38, siekierhc pisze:
ale w tym sezonie twoja dłubnieta seria coś rzadko dojeżdzała do mety dlatego "nie śmiej się dziadku z cudzego przypadku"



ale jak dojechala to cos tam sie jej udawalo ugrac

na przyszly sezon juz bedzie bardziej profi motor przygotowany


zeby nie odbiegac od tematu, mnie kosztowalo zrobienie duzych zaworow 35 zl od zaworu bez docierania, znaczy zrobienie samych gniazd. wiec warto sie samemu z tym meczyc
 
 
jak widze te forum jest chyba tylko do plotkowania i głupich wywodów bo jak odpowiedzi nie było tak niema, tylko płupie gadanie , nauczcie sie wkońcu czytać ze zrozumieniem nie pisałem ile kto dał za wstawienie zaworów gdzie je wstawił ani od kogo je miał nie ineteresuje mnie to, tylko o co innego sie pytałem . Tacy z was znawcy a nkit nic niewie .

  
 
teraz to zes pojechal napewno ci wszyscy odpowiedza
a wszyscy wola oddac to do porzadnego zakladu, niz robic druta w piwnicy przy pomocy wiertarki
 
 
Skoro masz wyfrezowane otwory na gniazdza o srednicy 39 mm znaczy ze stykaja sie one z gniazdami wydechowymi..... cos mi sie wydaje ze nie bedzie to zbyt dlugo dzialac

a wracajac do tematu gniazda dorobi zaklad zajmujacy sie obrobka glowic, wiec tak czy inaczej nie obedzie sie bez ich pomocy
  
 
Wracając do tematu: np. w FSO(mam nadzieję że nie przekręciłem żadnych informacji) fabrycznie gniazda były montowane następująco: głowicę się rozgrzewało do 100 stopni, gniazda schładzano w ciekłym azocie po czym ładnie je wkładano. Natomiast jakie było pasowanie gniazd w głowicy tego nie wiem i chyba nikt dokładnie nie wie bo wszyscy nie kombinują jak koń pod górkę tylko dają to zrobić do profesjonalnego zakładu jak np. zakład Luboińskich we Wrocku, pana Kalety w Brzezówce czy tam u Kusia w Krakowie jako że ci ludzie mają stosowną wiedzę, materiały i doświadczenie w tej dziedzinie.
  
 
Nie do Kusia tylko Papierza panowie Kusie sa od calej reszty silnika
  
 
Cytat:
2006-11-11 19:25:46, comar pisze:
teraz to zes pojechal napewno ci wszyscy odpowiedza a wszyscy wola oddac to do porzadnego zakladu, niz robic druta w piwnicy przy pomocy wiertarki



sam jesteś jak drut popatrz sie na swoja chociaszby podstawke pod gażnikiem albo tą płyte pod silnikiem i wtedy mów o drucie

[ wiadomość edytowana przez: TimonRC dnia 2006-11-11 20:37:50 ]
  
 
Cytat:
2006-11-11 20:37:06, TimonRC pisze:
sam jesteś jak drut popatrz sie na swoja chociaszby podstawke pod gażnikiem albo tą płyte pod silnikiem i wtedy mów o drucie [ wiadomość edytowana przez: TimonRC dnia 2006-11-11 20:37:50 ]



bo wiesz my to 'same druciaże som' ,więc może nie zawyżaj naszego poziomu i idź do swojej piaskownicy... ?
  
 
Cytat:
2006-11-11 20:37:06, TimonRC pisze:
sam jesteś jak drut popatrz sie na swoja chociaszby podstawke pod gażnikiem albo tą płyte pod silnikiem i wtedy mów o drucie [ wiadomość edytowana przez: TimonRC dnia 2006-11-11 20:37:50 ]



jakos wszystko zajebiscie spelnia swoja role i nic sie w tym nie wali, a ze wole zostawic kase na zrobienie gdzies porzadnie glowicy (a nie planowanie papierem sciernym na kolanie) , niz na profi odlew podstawki pod gaznik zeby tylko ladnie wygladalo to inna sprawa
 
 
wiedzisz Comar moje tesz spełnia swoja role i jeszcze jak narazie sie nic nie popsóło i dziła zajebiście jak na takie katowanie a przy tym tesz wygląda proponuje wejść sobie na 126ip.pl i zobaczyć sobie dokładnie dził muj maluszek i zobaczyc sobie dził z moim maluszkiem i precyzji wykonania moich części a pużniej gadania głupot z wiatru i nigdy niczego nie robiłem na kolanie