Wymiana osłony gumowej półośki

to bardzo ciekawe zajęcie ale może okazać sie bardzo czasochłonne w zależności od tego w jakim stanie sa śruby i nakretki.
Ja zawsze robie tak wewalam sie na kanał albo podjazd popuszczam śrube główną przegubu(jest widoczna na zewnątrz koła) przewiduje klucz 30 lub cos koło tego. nastepnie podnoszenie autka (mocne przymocowanie bo bedziesz troszkę nim bujał )
odkręcić całkiem śrube na zewnątrz, wleźdź pod auto (spić browara,spalić fajkę)i zaczyna sie bajka u mnie pomogło odkręcenie i wybicie końcówki wychodzącej z wachacza dolnego w ten sposób koło zaczeło sie ruszać w inne strony niż zwykle co pomoże przy wyjęciu przegubu z piasty.teraz nie baw sie w wyciąganie przegubu na pułośce tylko wymontyj ją całą ze skrzyni w oplach ładnie wychodzi wystarczy dobrze czyms podważyć a czasem wystarczy szarpnąć czego zabardzo nie polecam.po wyjęciu pułosi z przegubami można spokojnie spić kolejnego browara
i przypalić fajke bo prawie połowa roboty za nami
Teraz pozostaje zdemontowanie starej gumy i rozłożenie przegubu co może przyspożyć sporo trudności należy dobrze wyczyścić go ze smaru bo w miejscu gdzie władzi ośka w przegub jest zabezpieczenie kture nie lubi z tamtąd wyłazić ma kształt prawie koła i sprężynuje.
jak po meczącej walce uda ci sie zdemontować ośke(kiedyś znajomy poszedł z tym do mechanika bo nie dal rady zabezpieczenie było inne) możesz spić kolejne łyki browara bo najgorsze za tobą.teraz wystarczy włożyć zabezpieczenie nałozyć gume na ośke i wewalić smar jaki dostałes z osłoną bo powinien być.
teraz pozostaje wcisnąć ośke w przegub az zrobi "KLICK" i sprawdzić czy siedzi i naciągnąć gume na przegub i załozyc opaski.
teraz pozostaje zrobić wszystko odwrotnie do tego co zrobiłeś przy wywalaniu przegubu
Pamietaj o dokreceniu i załozeniu nakretki na przegub po wciśnieciu go w piaste i dobrym wcisnięciu przegubu w skrzynie bo czasem lubi z tamtąd wyskoczyć podczas jazdy
KONIEC
Mam nadzieje ze sie uda bez żadnych problemów pozdrawiam
jak coś pisz postaram sie odpowiedzieć

no i wymieniłem dzięki za porady.zajęło mi to trochę czasu bo około 2 godzin albo i troszkę więcej, ale to robiłem pierwszy raz i dlatego tak to szło.zrobiłem jeden błąd bo nie zdjąłem odrazu tego sworznia z wahacza i to mi trochę opóźniło robotę.ale ogólnie dałem radę i już mam nową osłonę zamontowaną i wytrzyma na pewno długo.dzięki jeszcze raz za radę.

gratuluje udanego zabiegu, ale po tym zabiegu radze udac sie do warsztatu na ustawienie goemetrii przedniej osi bo skoro grzebales prz sworzniu wahacza to momze nie byc zbieznosci albo katu i bedzie ci zarl opony. kodszt ustaiwnia geometri ni epowinien przekroczyc 50zl