| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
kisztan Klubowy Weteran Ford Focus i jeszcze ... Łańcut | 2006-11-30 11:02:31 Przykre [']
P.S. Trudno jest wyhamować ze 120 do 0, a u Was tak niestey się jeździ. Zwolnijmy, przynajmniej w tych miejscach gdzie są pasy. |
Kiniusia Opel Vectra 2,2 dTi Kraków/ Trzebinia | 2006-11-30 11:07:23 Zawsze się znajdzie jakiś kretyn artysta, który ma radosną twórczość na pasach a potem zasiądzie w pierdlu i będzie sobie w brodę pluł jeśli oczywiście posiada takie urządzenie w sobie jak sumienie.
Jednak piesi też nie zawsze są bez winy. [ wiadomość edytowana przez: Kiniusia dnia 2006-11-30 11:12:47 ] |
rafau DU Espero 1,5 GLX => ... Wyszków | 2006-11-30 12:21:04
Dziś rano na pierwszych światłach w Markach (od fzhodó) gościu zdjął pannę z pasów. Dziewcze spieszyło się na autobus i wbiegło na jezdnię mając czerone... Smutne jest to, że przebiegnie na czerwonym to normalka w tym kraju (bo kierowca przecież widzi i ma hamulce...). Kolega (pieszy) był oburzony: "przecież była na pasach!" Za komentarz do sprawy dostał w papę, bo nie wyrobiłem...
Niestety za takich pieszych obrywają kierowcy: bo prędkość jest za wysoka!!! Inny temat to sprawa wyprzedzania na pasach i obszarach wyłączonych. I tu mam pytanko do bardziej zorientowanych: czy jest możliwośc wysłania fotki (np z tel. kom.) takiej sytuacji gdzieś do policji? Jadąc trasą mam okazję zrobić kilka a czasem nawet do kilkunastu takich fotek dziennie... Aż kurwica bierze... |
![]() JaRabbit Klubowy Weteran Toyota Corolla WF | 2006-11-30 13:36:10
Jeżeli masz na myśli światła na Strudze nie jest to wyjątek.W ostatni dzień szkoły (chyba w zeszłym roku) w taki sam sposób zginął 9 latek (jadąc w stronę Wyszkowa).Leciał w powietrzu 30m.Niby bezsprzeczenie jego wina , ale policja obliczyła prędkość jadącego samochodu- 150km/h (a ograniczenie jest do 70km/h) |
Kiniusia Opel Vectra 2,2 dTi Kraków/ Trzebinia | 2006-11-30 15:13:46 Można wiele dyskutować w temacie, jednakże wina jest tak po stronie pieszych jak i kierowców.,,,ech,,,, |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2006-11-30 17:21:32 Ja sie boje puszczac pieszych... Bo wiem, że może się to skończyć tragicznie... Ktos nie zrozumie, czemu stoje... Zauwazy za pozno przejscie itd.
Temat kolejny raz z d... Przykre, co sie stalo... Ale od razu nagonka i jak zawsze jednostronna... |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2006-11-30 17:26:11 U mnie na wsi jakoś 3 czy 4 lata wstecz zrobili reorganizację ruchu w centrum i zamontowali przejścia dla pieszych z wysepkami. Niestety nie umieścili nigdzie instrukcji obsługi do tych przejść i non stop w dzień robią się korki bo piesi traktują tą wysepkę jak przejście dla pieszych, a i większość kierowców również myśli, że przechodzień na wysepce znajduje się na pasach.
W większym mieście za przejście bez zatrzymania się na wysepce kara śmierci pod kołami murowana. No ale łó mnię wjoha jest! |
teltom CIVIC i-VTEC/VECTRA C Stalowa Wola | 2006-11-30 18:36:24 najgorsze jest to, że stojąc na pasach jako pieszy na czerwonym świetle człowiek czuje się jak kretyn i czuje na sobie drwiące spojżenia. Ja osobiście stoje do usranej śmierci aż mi się zapali zielone, tak mi już w krew weszło. |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2006-11-30 18:46:01
Ja tam nic nie czuję, a i oduczyłem się spieszyć gdziekolwiek. |
AnJay 100-ny Członek Klubu Kołobrzeg | 2006-11-30 20:42:38
I tak jest jeśli na wysepce wymalowane są pasy, wtedy taka wysepka nie jest wysepką, tylko przeszkodą organizującą ruch, a ciągłość pasów jest zachowana. Kiedy na wysepce nie ma pasów, to wysepka jest wysepką i należy ją traktować jako osobne przejścia dla pieszych. |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2006-11-30 21:52:44
Wiesz, niby tak, ale pieszy ma mniej szans w ew. konfrontacji i kierowca powinien myśleć po części i za niego... A co do Człuchowskiej, tam zap...lają ile wlezie.
Przy 50-tce jest duże pole manewru, nawet w awaryjnej sytuacji. Przy 80-100 - już nie... |
Robert_S Espero 1.8, Omega Sz - Gw | 2006-12-01 00:28:25
pojedź sobie do Londynu to Ci przejdzie
tam nawet policjanci przechodzą na czerwonym . |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2006-12-01 07:04:37
Nie ma, a konkretny przepis nic nie mówi o wymalowanych pasach: "Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni." |
slayter Member Klubu Espero Espero TOTAL SERIA Warszawa | 2006-12-01 08:38:37
Ja proponuję jeszcze kraje południowe. We wrześniu zrobiłem 1300 km po Krecie. Raz zatrzymała mnie policja na ograniczeniu do 70 a ja jechałem 90. Tylko sobie pogadaliśmy a policjant nawet nic nie wspomniał o mojej prędkości. Przekroczenie było za małe w porównaniu do tego jak tam jeżdżą. Jeżeli staje się przed przejściem dla pieszych to zaraz ktoś trąbi z tyłu żeby jechać. Więc rusza się powoli coby ludzi z przejścia rozgonić
W miastach nie jeżdżą szybko ale prawie w ogóle nie zwalniają a ludzie chodzą po ulicach jak chcą. I tak najbardziej wkurzające są skutery bo pojawiają się z każdej strony. Ogólnie zabójcza jazda, na pewno nie taka jak w skandynawii gdzie samochody poruszają się w zwolnionym tempie. A co się tyczy człuchowskiej to nie wiem czy może konkurować w tym krawamym rankingu z powstańców śląskich |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2006-12-01 08:48:38
I podejrzewam, że ilość wypadków na przejściach jest tam mniejsza niż u nas, bo pieszy wie, że na pasach się musi spieszyć, a kierowca wie, że ma poganiać pieszego. |
sweeper23 espero 2.0 lpg Gdańsk | 2006-12-01 08:54:06 identyczna akcja była tydzień temu w gdańsku, ciężarówka stanęła a młodziak poleciął - matke z dzieckiem zgranął...
a wina jest wszystkich , ale chyba nawjwiększa naszych władz , od 20 lat nikt nie zbudował ani kawałka nowej drogio w mieście, w między czasie ilość samochodów się podwoiła , albo i potroiła.. nie ma cudów ludzie muszą jeździć i ludzi emuszą chodzić, a zeby nie było między nimi kontaktów trzeba ich rozdzieli- tzw. kocie grzbiety, ewentualnie światła, llabirynt przy każdym przejściu dla pieszych.... |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2006-12-01 09:58:33
Uwielbiam takie argumenty...
Pomijając przepisy (np. ograniczenia prędkości) kierowca MA OBOWIĄZEK dostosować prędkość do obowiązujących warunków na drodze!!!! Nie przestrzeganie tego obowiązku jest podstawową przyczyną wszystkich wypadków!!! Jak nie widzisz - zwalniasz, jak jest gołoledź - zwalniasz, jak pada - zwalniasz!!! PROSTE? Dla mnie proste i oczywiste. Masz obowiązek jechać tak, żeby mieć panowanie na autem w razie sytuacji awaryjnych. A u nas każdy pogina ile wlezie i dopóki nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, jest o.k. Dopiero jak ktoś zajedzie, wyjdzie za poźno na pasy, etc. dzieje się tragedia, bo nie ma czasu na jakąkolwiek reakcję...
A już totalneym debilem trzeba być, żeby zasuwać po ulicy typu Człuchowska, gdzie jest kupa "mrówkowców", sklepów, szkół, przedszkoli i duży ruch pieszy. Chyba nie trzeba miec strasznie wybujalej wyobraźni, żeby przewidzieć pewne zachowania pieszych.
Tyle!!! Wkurzyłem się, bo równie dobrze na tym konkretnym przejściu mogłem być ja z Jaskiem w wózku/na rękach, mogła być moja Basia, mama, teściówka albo ktoś znajomy. |
sweeper23 espero 2.0 lpg Gdańsk | 2006-12-01 10:18:29 zgadzam się z tobą trzeba zwalniać i staram się to robić, na pewno nie należe do najszybszych w okolicy, ale też trudno jest wlec się 40 km/h gdy są 3-4 pasy i piechury mają przejścia podziemne .. a neistety w takich miejscach u nas też stoi ograniczenie , póki ktoś się nie wlanie w łeb i nie zacznie stawiać ograniczeń w miejscach gdzie sa naprawdę potrzebne będize nadal dochodzić do takich tragedii , piesi też nie są bez winy, właża wbiegają , maja wszystko w dupie... gorzej jak im się w tą dupę samochód wkomponuje...
moje zdanie na temat ograniczenjest takie - jeśli udowodnią ci że przekroczyłeś dozwolona prędkość o więcej niż 20 km/h , to już wina twoja, nikt nie musi zgadywać ile ty zapierdalasz.. dojeżdżam do skrzyżowani , patrze - samochód jest daleko , dozwolone 50, więc jedzie 50 i wyjeżdżam, a ze on jechał 110 tu h** mnie to obchodzi... jego wina... a u nas niestety tak nie jest - najlepszy przykład to wypadek senatora ( chyba) w każdym razie jego kierowca miał dublet, a wina i tak tego co pas zmienił - ja się pytam dlaczego??? widze daleko w lusterku światła ,więc zmieniam pas i koniec ... sorry trzeba było myśleć a nie napierdalać w gaz. ciekawi mnie np. czemu policja w gdańsku rozstawia się koło novotelu ( 3 pasy w każdym kierunku, przejścia podziemne , dozwolone 50...) koło rafinerii ( psy dupami szczekają , a dozwolone 50) a nie np. koło manhattanu , gdzie z lewego pasa co chwile ktos w prawo kręci... to są pierdoły nie zwalniające z myśleni a, ale pokazujące po co w tym kraju jest policja i krokodyle- znam byłego inspektorka- jeździł ciężarówkami w poslkich firmach i zagranicznych ( nawet w stanach) później był inspektorkie i co on twierdzi - na cąłym śiwecie inspekcję tworzony by poprawić bezpieczeńsytwo u nas , by przynosiła dochód... |