MotoNews.pl
  

Znowu dziwne odgłosy, tym razem spod maski...:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy, pomóżcie. Od wczoraj zauważyłem, że przy przyspieszaniu, ale taki konkretnym, spod maski wydobywa się dziwne trzepotanie, tak, jakbyście wiatraczek z papieru próbowali zatrzymać palcem i jego skrzydła obijałyby o ten palec. Oczywiście im wyższe obroty tym odgłos nabiera rozpędu, później zagłusza go hałas silnika. Co to może być? Kurcze, wciąż coś się dzieje z tym moim Escortem...
  
 
czy ten odgłos jest tylko na;
- zimnym silniku ?
- na ciepłym ?
- cały czas ?
  
 
Nie ma to znaczenia, przy pierwszym odpaleniu jest tak samo i później w czasie jazdy też, a do pracy mam 18 kilometrów, więc silnik się na pewno rozgrzewa.
  
 
Help...
  
 
A sprawdź sobie czy się jakiś pasek np. nie rozwarstwił albo coś się może do niego nie przyczepiło. Chodzi zarówno o pasek wieloklinowy jak również rozrządu.
  
 
Pasek rozrządu miałem wymieniany 5 tysięcy kilometrów temu, pasek wielorowkowy też, nie mogły się tak szybko rozwarstwić.
  
 
up
  
 
Koledzy o koleżanki, pomocy. Problem się ciągle nasila, dziś rano ten hałas był już bardzo uciążliwy. Dochodzi spod maski, ale tylko wtedy, gdy naciskam gaz, kiedy jedzie na luzie, lub hamuje silnikiem - cisza. Co to może być?
  
 
A klimę kolega posiada?
  
 
albo cos sie zaciera albo masz luzny pasek
sprawdzałęś jak jest napiety?
nie ubyło ci wody w zbiorniczku?
nic nei wpadło pod obudowe paska rozżądu?
skad ssokładnie dobiega chałąś
podnieś maske i pociag za linke zeby dodać gazu
bedziesz mniej wiecej wiedział ska to docvhodzi
  
 
Mam klimę. A to może mieć z nią związek? Ten hałas dochodzi dokładnie spod maski, z okolic prawej strony, patrząc z perspektywy kierowcy. Paski raczej wykluczam, były robione 5 tysięcy kilometrów temu i dobrze napięte, do tej pory nic się nie działo.
  
 
Wody też mi nie ubywa, niedawno zmieniłem na koncentrat i jest ok.
  
 


Przed chwilą zrobiłem dokładny osłuch silnika. To terkotanie wydobywa się dokładnie z silnika, spod pokrywy, nie wiem co to może być. Co to jest to na zdjęciu? Bo to również mocno hałasuje, zachowuje się jak grzechotka. Dodatkowo wyszły inne problemy - tuż po odpaleniu, gdy wcisnę sprzęgło, słychać bardzo irytujące terkotanie - poważny problem? Silnik bardzo nierówno pracuje, jak mu na postoju depnąłem do 4 tysięcy obrotów i puściłem, to zjechał do 500 i mało nie zgasł a auto się całe zatrzęsło. Nie mam już siły na tego Escorta...Pomocy.
  
 
To na zdjęciu to odma, to nie ma prawa hałasować, tam nie ma co hałasować
  
 
Naprawdę, w środku coś grzechocze. Ale mi bardziej chodzi o moje problemy z silnikiem - ma ktoś jakieś pomysły?
  
 
Naprawdę nikt nie jest w stanie mi pomóc?
  
 
Wyjaśniło się - kolektor jest nieszczelny. A tłukący się silnik to sprawka słabego ciśnienia na jednym cylindrze. Po nowym roku będę to robił. A tak przy okazji - ile kosztuja zawory do Escorta 1,4? Uszczelka pod głowicę i uszczelki kolektora - bo to prawdopodobnie będę musiał zrobić. Z góry dziękuję za ewentualne odpowiedzi.