MotoNews.pl
  

Wytarta kierownica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Właśnie zakupiłem sobie espero z 1997 roku z silnikiem 1,5DOHC. Autko ma przejechane 105000 km. Kupiłem je od pierwszego właściciela. Niepokoi mnie kilka rzeczy tj: troche wytarta kierownica przez co mam obawy co do przebiegu, a może jest wykonana z jakiegoś kiepskiego tworzywa i się wyciera tak szybko? Prosze was o opinie na ten temat. Pozdrawiam majkel2420.
  
 
a mieszki od biegów i ręcznego patrzyles ??? a na boczne trzymania siedzeń ??? luzy na przegubach wycieraczek - szczególnie tej prawej ??? tak w ogóle to po kierownicy nie można jednoznacznie stwierdzić...zobacz po zawieszeniu - czasami widać czy było co robione... jak nie sprawdzałeś bezwypadkowości dokładnie to obejrzyj na łącznenia blach -> szczególnie pod dywanikami progów czy na nadkolach - wtedy widać wszystko jeśli był lepiej walony (ja znalazłem u siebie dopiero po miesiącu wspawane tylne lewe nadkole powoli w eksploatacji wyjdzie pewnie z niego co nieco

[ wiadomość edytowana przez: rafalko dnia 2006-12-11 20:11:44 ]
  
 
mieszki są w miare ok, bo miałem wcześniej astre z przebiegiem 15000 i tam to już były szmaty, a co do budy to nie ma śladów po jakimś dzwonie. Z tego co wiem to na tą chwile mam do wymiany poduszke pod silnikiem i silemblok tylny wachacza. A pozatym zwrócił na mnie szczególną uwage lewarek zmiany biegów jest jakiś lużny i czasami mam prablem z włorzeniem dwójki.
  
 
hee...wajcha od biegów to standard --> koreańce wsadzili jakies lipne przeguby na pająku i szybko robią sie luzy...ja mam czasami problem z wstecznym za to ale da sie żyć bo szkoda 100 zł na nowego pająka...

a jak wrażenia po przesiadce z astry ??? lepiej czy gorzej ???

[ wiadomość edytowana przez: rafalko dnia 2006-12-11 21:10:50 ]
  
 
Czym jak czym, ale kierownicą się nie przejmuj - moja jest wytarta od przebiegu około 60 kkm.
Kapuśniak ma ogólnie materiały z chyba najniższej możliwej półki.
Aż dziw bierze, że tak mało w nim skrzypi i trzeszczy

Pzdr.
  
 
Cytat:
2006-12-11 21:12:50, roland66 pisze:
Kapuśniak ma ogólnie materiały z chyba najniższej możliwej półki. Aż dziw bierze, że tak mało w nim skrzypi i trzeszczy Pzdr.


Ee tam, chyba nigdy nie jechałeś nexią albo seicento

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2006-12-11 21:10:14, rafalko pisze:
hee...wajcha od biegów to standard --> koreańce wsadzili jakies lipne przeguby na pająku i szybko robią sie luzy...ja mam czasami problem z wstecznym za to ale da sie żyć bo szkoda 100 zł na nowego pająka... a jak wrażenia po przesiadce z astry ??? lepiej czy gorzej ???



Tzw. "samolocik" został zaadoptowany z Opla, nie jest to jakiś tam wymysł Dejłu.
Do tej pory Ople mają ten mechanizm montowany seryjnie w większości modeli.
Znam przypadek gdzie w Oplu Conbo już po 80.000km owy mechanizm zmiany biegów był wymieniany na nowy, bo zapięcie III biegu graniczyło z cudem.

  
 
Co do kiery to chiba jest tak, że akurat ta z 1,5 bez poduchy nie powinna byc wytarta - one są raczej na to wytrzymałe - moja przy 165 tysiącach praktycznie nie ma śladów, natomiast te z poduchą, wersja oplowska bym powiedział wycierają się o wiele szybciej (w mojej służbowej Astrze przy 200 tysiach jest miejscami zupełnie gładka.
  
 
ja mam taka a poduchą , jak go kupiłem ( miał około 200 000) to był aw bardzo ładnym stanie , zrobiłem 40 000 i jest gładka jak dupa niemowlaka - więc raczej styl kierowania ma duzy wpływ na zuzycie...
  
 
Cytat:
2006-12-11 21:10:14, rafalko pisze:
hee...wajcha od biegów to standard --> koreańce wsadzili jakies lipne przeguby na pająku i szybko robią sie luzy...ja mam czasami problem z wstecznym za to ale da sie żyć bo szkoda 100 zł na nowego pająka... a jak wrażenia po przesiadce z astry ??? lepiej czy gorzej ??? [ wiadomość edytowana przez: rafalko dnia 2006-12-11 21:10:50 ]



wymiana wodzików a wlasciwie ich plastykowych tulei (nie do dostania raczej) plus poduszki skrzyni bo pewnie juz niedomagaja - skutecznie zalatwilo to moj problem z luzna dzwignia biegow a sie naczytalem na forum ze to plastyki od gory ...
  
 
hmm jak nie do dostania to skąd je wziąłeś ??? bo juz sie zastnawialem nad tym żeby sobie dorobić z czegoś...
  
 
nie patrz na wytarcie kierownicy bo stopień wytarcia zależy od stylu jazdy

jak ci przeszkadza wytarta kiera to polecam obszycie jej skórą
  
 
Cytat:
2006-12-12 12:44:42, Cwikus pisze:
wymiana wodzików a wlasciwie ich plastykowych tulei (nie do dostania raczej) plus poduszki skrzyni bo pewnie juz niedomagaja - skutecznie zalatwilo to moj problem z luzna dzwignia biegow a sie naczytalem na forum ze to plastyki od gory ...


Nie do dostania???

Idziesz do sklepu i prosisz o zestaw naprawczy do mechanizmu zmiany biegów od Vectry i pan daje Ci w woreczku bardzo ładne tulejki + gumki + końcówki, ja za całość zapłaciłem 32 zeta.
Przerabiałem to wiosną.
Oczywiście do Espero takiego zestawu nie ma, ale jak wcześniej napisałem jest to identyczne.

A wygląda to tak jak natej Aukcji

Możesz również kupić kompletny mechanizm
DAEWOO MECHANIZM WYBIERAK KRZYŻAK ZMIANY BIEGÓW (numer 148127272)

  
 
różnica miedzy astrą a espero jest nieporównywalna, to jest już limuzyna, ogólnie rewelacja!!!! za tą kaske. Dziękuje wam za postyi pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2006-12-12 13:44:02, kisztan pisze:
Nie do dostania??? Idziesz do sklepu i prosisz o zestaw naprawczy do mechanizmu zmiany biegów od Vectry i pan daje Ci w woreczku bardzo ładne tulejki + gumki + końcówki, ja za całość zapłaciłem 32 zeta. Przerabiałem to wiosną. Oczywiście do Espero takiego zestawu nie ma, ale jak wcześniej napisałem jest to identyczne. A wygląda to tak jak natej Aukcji Możesz również kupić kompletny mechanizm DAEWOO MECHANIZM WYBIERAK KRZYŻAK ZMIANY BIEGÓW (numer 148127272)



Jak już pisałem wyżej, NIE o to chodzi

Ten mechanizm zużywa się ponieważ zużyte są tzw. wodziki skrzyni biegów. Ich wymiana pomaga nie tylko magicznie usprawnić skrzynię do czasów jej nowości, co jeszcze zahamować dewastację wybieraka krzyżowego zmiany biegów.

A wodziki do mojego 1.5 dostałem w jednej z hurtownii, gdzie ktoś je zamówił a później nie odebrał. Bo tak ogólnie to coś koło 3 tyg. oczekiwania (sprowadzanie z korei)
  
 
a niby jak wodziki mają wpływać na wybierak ??? przecież one sa wewnątrz skrzyni a ta wystająca łapa ze skrzyni łączona z wybierakiem raczej nie ma luzów - luzy robią sie na tulejach tego śmiesznego pająka...nie wiem czy to sprawdziłeś na własnej skórze czy co, ale dla mnie nie ma to uzasadnienia...
  
 
sprawa jest prosta - masz książke serwisową z datami, stemplami, wpisanym przebiegiem, a do tego sterte rachunków potwierdzających ?
jeżeli tak to byc może ktoś dziwnie trzymał kierownice lub czesto parkował w ciasnych miejscach i duzo kręcił.

Jeżeli nie masz tych papierów - to masz 200 lub 300 tys km przebiegu
  
 
Cytat:
to masz 200 lub 300 tys km przebiegu


Tomek...
Nie piszemy tu o bawarskiej kierownicy tylko koreańskiej
Przebieg mojego kapuśniaka jest prawdziwy na 100%, a kiera w miejscu gdzie trzymam w czasie jazdy lewą rękę jest łysa.
Inna rzecz, że jej wygląd właściwie się nie pogorszył podczas pokonywania następnych parudziesięciu kkm-ów.

Pzdr.
  
 
Co do skrzyni - podobne kłopoty w "zapinaniu" biegów daje uszkodzona tylna poduszka silnika. Przerabialem to na wiosne - pytałem tutaj o pająki - wodziki ale okazało się ze :
1.Poduszka oberwana (tylna blisko skrzyni) co objawiało się nieregularnością wchodzenia biegów - raz lepiej raz super ciężko
2.Wyrobiony nie wiem jak to nazwać - element prowadnicy wodzika od lewarka do skrzyni w komorze silnika - miał potężny luz - po tych dwóch naprawach skrzynia chodzi pięknie.

Kierownica
Mam 130 tysiecy i w górnej częśći kierownicy jest efekt jakby część oblewająca szkielet kierownicy (ta gumowa) była odlepiona od szkieletu - chodzi jak powiedzmy galka gazu w motorowerze - jak chwyce górną część kierownicy to moge "gazować" troche w góre i dół.Wkurzało mnie to ale nawet nie mam jak tego naprawić (wstrzyknąć klej przbijająć te gumową powłokę ? ) wiec jezdze tak.
  
 
Cytat:
2006-12-13 00:16:01, rafalko pisze:
a niby jak wodziki mają wpływać na wybierak ??? przecież one sa wewnątrz skrzyni a ta wystająca łapa ze skrzyni łączona z wybierakiem raczej nie ma luzów - luzy robią sie na tulejach tego śmiesznego pająka...nie wiem czy to sprawdziłeś na własnej skórze czy co, ale dla mnie nie ma to uzasadnienia...



Esper ma racje, peknieta poduszka skrzyni dodatkowo masakruje wodziki w kilkaset kilometrów, a potem jest juz ciagle tak samo (jęknięcia przy wstecznym itp) az do oberwania poduszki i nagle z 6 biegów mamy 2-3 ....

A wodziki w espero sa tak skonstruowane ze luzy potrafia miec gigantyczne - wtedy nie pracuje mechanizm wodzików w lewo-prawo tylko zmiana biegu opiera się o luz na mechaniźmie (3 espero z tym problemem serwisowalem).