witam moj problem polega na tym ze zatankowalem 15 litrow 95bezolowiwej przejechalem cos o kolo 60 km i nagle moim oczom na zegarach okazalo sie ze wskazowka jest prawie na bialej kresce na koncu samochod jezdzil normalnie i nie zaobserwowale zadnych wyciwkow czy moze mi ktos poradzic co sie stalo i dlaczego tyle chochluje
Po pierwsze (niestety) to jest cała masa wątków o tym, wiem bo nie raz sam czytałem i szukałem...
Po drugie na spalanie istotny wpływ ma sprawnośc:
1. Sondy lambda - kolejnośc nie jest przypadkowa!
2. Przepływomierza
3. Katalizatora (nie może być zatkany)
4. Świec
5. Kabli WN
to się nazywa ford , mój przed sprzedaża też tyle szamał. Spróbuj obadać sonde lambda czy nie siadłą ,ale zresztą i tak na forum było full takich tematów -> poszukaj