Elektryka, problem z archiwum X wszystko zgasło

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, przedstawie po krótce co się stało
Po pracy wracam do domu, po ok 5 km przejechanych, zatrzymuję się w korku,stoję, i po 2 min nagle wszystko gaśnie; silnik, i wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej, oraz wszelakie urządzenia zasilane przez przekręcenie kluczyka w stacyjce, pozostają jedynie działające pozycyjne, awaryjne, radio, alarm, centralny itp. Po próbie ponownego odpalenia NIC, przekecam kluczyk i nic, zadnego pykania, nic, swiatełko akumulatora i oleju się nie zaświeca. Dodam ze padal đnieg, wie moze cos sie zalalo. Jak na razie autko stoi w warsztacie a "mechanicy" nie wiedzą co się mogło stać
Dzięki z góry za pomoc

acha i to raczej nie stacyjka, ponieważ po przekręceniu kluczyka musiałem odbezpieczyć alarm, czyli tak jak zawsze
Escort 1995 1.6 16V LPG
  
 
hmmmmmmm fuse box ??
  
 
Ja bankowo stawiam na bezpiecznik przy akumulatorze i to prawdopodobnie ten srodkowy który jest na przewodzie koloru czerwonego (jest najgrubszy z trzech) i prowadzi prąd od aku do skrzynki bezpieczników.
Najprostsza sprawa ustawiasz miernik na 12 wolt minus przytykasz do masy(naprzykład ogranicznik dzwi) plus przytykasz do śrób 3 z przewodów doprowadzających prąd do skrzynki bezpieczników.Znajduja sie one na jej spodniej stronie ,na tyle skrzynki (cienki czerwony,gruby czerwony i czerwony z niebieskim paskiem) mysle ze pewnie brak na jednym z nich pradu.Dlatego masz taki objaw.
Miałem tak 2 tygodnie temu, początkowo tez wpadłem w panike ale jest ok. Ewentualnie w skrzynce bezpieczników mogła sie przepalić scieżka ale to tak na 10%, bo jak poszła mi ogromna zawra po skrzynce to ta wytrzymała ale puscił bezpiecznik przy aku(to dobrze-bo po to sa bezpieczniki).
Pozdro
  
 
Właśnie odebrałem sprawne autko z warsztatu, okazało się że facet co zakładał mi wcześniej alarm użył złego przekażnika(za małego 10 a miał być 100) do odłączania zapłonu w razie kradzierzy auta i po prostu ten przekażnik nie wytrzymał i się wziął spalił, w warsztacie pokazywali mi stopioną skrzynke w której był, dodam podsumowując że łącznie z holowaniem 300zł:/