MotoNews.pl
  

Najgęstszy olej???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Panowie który olej dostępny na rynku jest olejem najgęstszym???Oczywiscie chodzi o mineralny......
  
 
Ale do czego? Do silnika? Skrzyni biegów? Dyferencjał?

Najgęstszy to chyba będzie 90W (np. do skrzyni)
A jeśli chodzi o silnik to może 20W?
Wydaję mi się że to o to chodzi bo im olej gęstszy tym mniej odporny w zimie co? Jak nie to mnie poprawcie.
  
 
Im gęstszy olej tym później smaruje górę silnika a zimą szczególnie. Tylko nie wiem po co komu bardzo gęsty olej na zime. Czyżby aż tak go ubywało??
  
 
Tak ubywa go 1L/700-800km!!!:I nie maminnego wyjscia jak lac gesty olej.Moto doktory i inne nie pomagaja.A remontu nie bede robił bo wole kupic inny silnik.Pojezdze az padnie.
Kupiłem Orlen Selektol Lubro 20W50 i zalałem .Tylko teraz jak jest zimno i mróz to ciezko zapala,ale ubywa go bardzo mało. Jak lałem Mobila i inne 15w40, 10W40 to pił go jak benzyne.Mam nadzieje że mi sie nic nie stanie z silnikiem od tego gestego oleju.
  
 
Wymień uszczelniacze i bedziesz miał kłopot z głowy
  
 
Nie wlewaj nic"gorszego"/gęstszego niż lubro. Odziwo dosć dobry olej do silników mocno "przechodzonych".
I uważaj na rozrusznik - polecampare razy na początku cyknac tylko rozrusznikiem po 1-2sekundy zeby bełtnąć olej. a potemodpalać.
Pozdrawiam.
Misio
  
 
To mam go wylac?????i co zalac???jak nawet Moto doktory itd... nie pomagaja.
Uszczelniacze wymienione orginały hyundai i nie pomogło.
Kompresja jest dobra. Ja stawiam na pierscienie, bo wycieków nie mam.Gra nie warta swieczki ,bo remont wyjdzie wiecej niz auto jest warte.
Pierscienie,pasek rozrzadu,napinacz, pompa wody(bo cieknie), komplet uszczelek silnika, 2 uszczelniacze na wałek i koło pasowe,oleje, filtr,płyn do chłodnicy, planowanie,pewnie jeszcze cos w silniku po otwarciu sie okaże do wymiany-Wiec nie opłaca sie.
  
 
Jka kompresja jest OK to znaczy, że pierścienie też są ok. Może on nie zżera oleju tylko go gubi. Któryś simering jest do dupy. A jeśli chodzi o remont to też myślałem tak jak Ty i kupiłem drugi za 200 Euro. Ale zapobiegawczo postanowiłem go rozebrać i wymienić uszczelki. Okazało się, ze kupiłem silnik do dupy a nie do auta. Więc i tak wydałem na remont. A teraz mam troche dobrego osprzętu w garażu i wielką kupę złomu. I tyle zaoszczędziłem. A jak robisz remont to przynajmniej wiesz czym jeździsz.
  
 
1) Jak kompresja jest OK to nie znaczy ze są pierścienie ok Bo jak masz rozwalone (lub ich nie ma lub sa zapieczone) pieścienie zbierajace to masz świetną kompresje, pruba olejowa tez nie wykazuje zmian ale oleju żre jak głupie.

2) Remont - moze i dobra sprawa ale ... wszystko zalezy od kapitału jakim sie dysponuje i ile chce sie w auto inwestować (oraz ile sie chce tym jeździć). Remont też sie czasem nie opłaca lub sie nie jest zadowolony z tego co mechanicy zrobią.

3) Tomasz1023 wlej lubro i jeździj, tylko jak pisałem uwazaj na rozrusznik. Motodoktory nie maja zbytnio szans dobrego działania w autach z filtrem olejowym dlatego są to dośc dobre preparaaty do 126p ale w sumie na tym sie to kończy, lub jako dodatek do oleju przy dobrym silniku dla minimalnego poprawienia smarowania (przy aktualnej klasie olejów raczej zbedne). Co nie zmienia faktu ze trzeba było i to spróbować.

Pozdrawiam.
Misio
  
 
Cytat:
2007-01-26 14:46:07, Tomasz1023 pisze:
To mam go wylac?????i co zalac???jak nawet Moto doktory itd... nie pomagaja. Uszczelniacze wymienione orginały hyundai i nie pomogło. Kompresja jest dobra. Ja stawiam na pierscienie, bo wycieków nie mam.Gra nie warta swieczki ,bo remont wyjdzie wiecej niz auto jest warte. Pierscienie,pasek rozrzadu,napinacz, pompa wody(bo cieknie), komplet uszczelek silnika, 2 uszczelniacze na wałek i koło pasowe,oleje, filtr,płyn do chłodnicy, planowanie,pewnie jeszcze cos w silniku po otwarciu sie okaże do wymiany-Wiec nie opłaca sie.


tomek az nie moge uwierzyc ze ty to piszesz
przeciez dobrze znasz sie na scoupach i ty wierzysz w to ze kupisz drugi silnik, np tak jak bartez za 800pln (tanio),i co bedzie idealny i nie bedzie bral oleju wydaje mi sie ze musialbyc wydac 1500-2000, a ktory scp nie bral bierze lub nie zacznie brac oleju
,odp jest prosta nie bedzie bral ten ktory jest po remoncie silnika
do ceny zakupu i tak musisz doliczyc, koszty przelozenia,
paserk rozrzadu i napinacz tez , olej tak samo,plyn chlodzniczy tak samo filtry raczej tez chyba , a nigdy nic nie wiadomo jak to
  
 
Myslałem tez nad zmiana silnika od Lantry , lub Elantry razem z instalacja i sterownikiem.tylko nie wiem jak tam z półoskami i mocowaniami.
Masz racje ze paski i oleje po kupnie to podstawa-liczyłem sie z tym.Ale dam sobie spokój.Narazie po 1500Km przejechanych "wypił"200-300ml.Wiec nie jest tak źle.
  
 
To nie źle zarówno pod aspektem mililitrów jak no i rewelacyjnie pod wzgledem złotówkowym
Ja mam Sonate po remoncie i treaz koło 400ml (tyle ze pełny syntetyk wiec i wiecej obietościowo jak i znaczeni wiecej cenowo).
Wydaje mi sie ze jednak dla Sonaty z 1991r to dosć dobry wynik. Nie ma sie co łódzić że znacznie mniej po remoncie bedzie papusiała oleju.
Wiec Tomku moze uda sie pojeździć jeszcze troszkę tą cupetką na tym silniku nie inwestując zaduzo w niego
Czego z całego serca Ci życzę. I jak już pisałem, nadal podkreślam - uwazaj na rozrusznik i akumulator
Pozdrawiam.
Misio
  
 
Moze ci poprostu przy zakaldaniu pierscieni lub uszczelniaczy cos uszkodzili.widziałem u kolegi w Hondzie jak mechanik źle załozył nowe uszczelniacze i piło mu wiecej oleju niz wczesniej.
Mam nadzieje ze rozrusznik nie padnie.
Aku mam nowy ma moze z 7 miesiecy
A auta szkoda oddać komuś , bo jakoś go lubie i wyglada inaczej niż inne autka.
Tu daje zdjecie, tylko muj jest czerwony, ale to samo
Scoupe

[ wiadomość edytowana przez: Tomasz1023 dnia 2007-01-27 15:30:18 ]

[ wiadomość edytowana przez: Tomasz1023 dnia 2007-01-27 15:31:34 ]
  
 
no tym bardziej ze ty vhyba tez go miales na allegro wystawionego z tego co mi sie wydaje
i nawet calkiem ladnie sie prezentowal , dol srebrny masz ?