MotoNews.pl
  

Carina E 1,6 95" wygluszenie maski

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie, maska powinna byc wygluszona?! Jesli tak, to gdzie zanabyc korzystnie cos takiego?! Mysle co tu zrobic, bo w srodku jest za glosno, juz w Corolli E11 jest dwa razy ciszej...

Od jakis 2500 obr/min zaczyna sie halas, a jak u Was?!
  
 
Mozesz zanabyc na szrocie z Cari diesla

Ja w cari 4a fe nie mialem, a po zalozeniu tego to duzej roznicy nie poczujesz
  
 
Trzeba by coś takiego.
Ale wygłuszenie samej maski podobno niewiele daje, trzeba się jeszcze zabrać za przegrodę między kabiną, a silnikiem.
  
 
A jakis srodek konserwujacy ?
Slyszalem ze mozna polaczyc przyjemne z porzytecznym czyli zakonserwowac autko i jednoczesnie ciut wygluszyć, moza takie natryski antykorozyjne faktycznie cos pomagaja ?
  
 
Cytat:
2006-12-16 18:54:46, CzapCzap pisze:
Mozesz zanabyc na szrocie z Cari diesla Ja w cari 4a fe nie mialem, a po zalozeniu tego to duzej roznicy nie poczujesz



jak nie poczuje, to szkoda zachodu, widac ten typ tak ma i miec musi
  
 
załoyc mate wygłuszajaca od strony silnika na sciance grodziowej , daje dosc dobry efekt , kumpel miał w Cari 1,6 zanim ją skasował i był sporo cichsza niz moja , mate kupił na allegro na metry , je tez mysle nad takim wygłuszeniem ale nie mam kiedy sie za to zabrac
  
 
Samo wygluszenie maski daje chyba z 80 procent wiecej niz sciany grodziowej,likwidujesz efekt bebna[fala akustyczna odbija sie od asfaltu potem od maski i wzmacnia]ze sciana grodziowa jest problem ze wzgledu na przewody i urzadzenia.Najlepiej wykuc konsole i 0d srodka polozyc gruba mate ,kupa z tym roboty,ale efekt powalajacy silnika wogole nie slychac.
Uwaga maty coprawda sa niepalne ,ale juz widzialem kilka samochodow ktore sie spalily przez mate ktora opadla na oslone kolektora wydech.
  
 
ja mam w Carinie E wygłoszoną maskę , sciankę grodziową , maskę wygłuszałem oryginalną matą wygłuszającą z Cariny ale efekt był znikomy , hasłas sie prawie wogóle nie zmniejszył , wygłuszyłem scianką grodziową od wewnątrz auta , oryginalnie jest tam cieniutka mata wygłuszająca z duzą iloscią otworów i od strony silnka równiez została wygłuszona , oczywiscie trzeba było pare rzeczy odkręcić i zamontowac przykrecająca na macie tak jak mocowanie filtra paliwa przewody ham. zostały zakryte pozatym ja mam Carine E Kombi z 1,8 silnikiem a wiec tam troche wiecej miejsca jest jak w 2,0 zeby wygłuszyc od strony silnika , koszt wygłuszenia , czyli wsumie same maty bo sam to robiłem łącznie z nową matą oryginalną pod maskę wyszedł mnie 600zł.


[ wiadomość edytowana przez: szmyk dnia 2006-12-20 19:58:05 ]
  
 
Cytat:
2006-12-20 10:32:44, szmyk pisze:
ja mam w Carinie E....



A efekt jaki?
  
 
Cytat:
2006-12-20 10:32:44, szmyk pisze:
ale efekt był znikomy , hasłas sie prawie wogóle nie zmniejszył


  
 
Cytat:
2006-12-23 23:19:26, MisiekII pisze:
A efekt jaki?



miałem okazje jechac tym autem to naprawde az byłem w szoku , silnka prawie wogóle nie słychac , dopiero przy wiekszych obrotach coś tam dolatuje , jakies dzwieki , ale w porównaniu z moją Cari to jest wewnątrz bardzo cicho , wygłuszenie trwało prawie cztery dni po godzinach ale moim zdaniem warto było , sie przymierzam do takiego czegoś tez ale nie mam czasu na to narazie
  
 
Cytat:
2006-12-23 23:24:20, Talus pisze:




Zdaje się że brzamiało to tak:
maskę wygłuszałem oryginalną matą wygłuszającą z Cariny ale efekt był znikomy

Czyli wygłuszenie maski dało małe efekty. A wytłumienie ścianki grodziowej - o to pytałem

Sterciu - super! Ja też się przymierzam.. od roku gdzieś tak a u mnie to jest co wyciszać
  
 
ja chce tylko wyciszyc z jednej strony sciankę grodziową , albo od wewnątrz albo od zewnątrz , szmyk ma z dwóch stron i to z dosc grubej maty , tylko ze u niego to kompletnie cały przód wewnątrz auta był rozebrany łącznie z wyciągnietą nagrzewnica a tego bym chciał najbardziej uniknąć , a wygłuszenie maski oryginalne faktycznie niewiele daje , w Cari ojca mam i jest tak samo głośna jak moja , podobno te kupne są duzo lepsze i jest duzo lepszy efekt jak sie nimi maske wygłuszy ale to tylko słyszałem od znajomego , co do diesli to zdaje sobie sprawe co u Ciebie Misiek jest do wygłuszenia to samo mam w Cytrynie , chyba ze 100db jak jade , zero wygłuszenia , ani na sciance od wewnątrz ani od zewnątrz ani na masce , wszedzie goła blacha a diesel to potrafi dac popalić zeby łeb niezle napierniczał po dłuzszej przejazdzce nim
  
 
Nie no bez przesady, tojka to jednak inna kultura pracy a japończycy troche zadbali u wyciszenie - zobacz do mojej galerii - na grodzi od strony silnika mam oryginalnie grubą chlaposzczelną matę - w beznyniaku (w cariII) takiej nie uświadczysz. Od wewnątrz też jest filc+guma..

Ja będę wyciszał od wewnątrz i też mam zamiar powyciągać wszystko.. pewnie dlatego tak to odkładam

W lublinie też jest fajnie na trasie

Pzdr
  
 
hehe no widzisz a u mnie w busie jest poprostu pochamsku odcięte wygłuszenie , nie wiem po co , wygląda jakby ktoś nozem od wewnątrz ciął , nawet z pod nagrzewnicy jest wyrwane , podejrzewam ze fabrycznie napewno było , w poprzednim takim busie jak mieliśmy to cicho było bo miał wygłuszenie a ten nie ma kompletnie nic , jakiś niemiec sie musiał znęcac na tą matą oryginalną , ten sam silnik w berlingo był prawie niesłyszalny

w Cari E jest dosc kiepskawo bo deche sie wyciąga z całą instalacją , ja juz pare desek rozebrałem i wsumie jedna załozyłem a wiec z tym problemu by nie było , gorzej z nagrzewnica bo pod deską rozdzielczą jest rura taka wzmacniająca poprzecznie i do niej jest kolumna kier. przykręcona , jak sie tej rury nie odkręci to sie nagrzewnicy nie wyciągnie a jak sie kolumny kier nie odkręci znów to tez sie rury nie wyciągnie bądz odegnie zeby wyjąc nagrzewnice , i tak zle i tak dlatego ja bardziej jestem zeby od strony silnika wygłuszyc , w 1,6 i 1,8 jest dosc miejsca bo w 2,0 juz jest gorzej i w dieslach
  
 
Ja od strony silnika bym się bał - że cos gdzieś będzie chłonąć wodę, gnić itd itd..
A kolumnę kierowniczą i tak będę sciągał a tą rurę chciałem usztywnić -> pianka poliuretanowa

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-12-24 11:20:37, sterciu pisze:
[...]gorzej z nagrzewnica bo pod deską rozdzielczą jest rura taka wzmacniająca poprzecznie i do niej jest kolumna kier. przykręcona , jak sie tej rury nie odkręci to sie nagrzewnicy nie wyciągnie a jak sie kolumny kier nie odkręci znów to tez sie rury nie wyciągnie bądz odegnie zeby wyjąc nagrzewnice , i tak zle i tak [...]



No toś mnie pocieszył
Rozważam wyjęcie nagrzewnicy i gruntowne czyszczenie, bo odnoszę wrażenie, że coś kiepskawo grzeje
Pozdro.
  
 
No to zabawy bedziesz miał troche samą instalacje która idzie pod deską rozdzielczą rozłączyc a deska niestety wychodzi z cala instalacją to juz jest zabawy a zabawy , zwłaszcza jak pierwszy raz to robisz , ja pierwszy raz jak wyciągałem deskę w Cari to samo porozłańczanie wszytkich kabli mi zajeło ponad godzine jak nie dwie i przy wyciąganiu ciągle wychodziły nowe wiązki ze sa polaczone najgorsza jest ta belka poprzeczna własnie , ja chcialem wyciągnąc nagrzewnice bez jej demontowania ale nie dało rady , odkręciłem ja z obu stron , kolumnę odkręciłem od takiego wspornika do ktyórego jest przykręcona i na samym przegubie sie trzymała od maglownicy a wiec podniesliśmy belkę i druga osoba jeszcze sie męczyła zeby wyciągnać nagrzewnice , najlepiej jest wyjąc całkiem tą belkę , i wtedy wychodzi ona bez problemu , a wszystko przez przewody od tego"grzejnika" nagrzewnicy które poprostu blokują wyciągniecie jej jak jest belka bo tak to pod3ejrzewam ze by sie ja przesuneło i by wyszła a tak one są w dziurze w komorze silnika i pół auta trzeba rozbrac , ja akurat nigdy nie składałem potem tych aut a wiec nie wiem jak tam ze składnaiem pózniej