SWAP z 1.6 16v na 2.0 16v - pytania.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
cześć, escorciaki!
Od paru dni jestem włascicielem Mk VII w wersji "sport", z silniczkiem 1.6 16V i krótką skrzynią biegów. Autko jest przesympatyczne ale brakuje mu troszke ...wigoru

Pomyslałem więc, czy nie można by mu było dodać troszkę mocy na skutek przeszczepu silnika 2.0 16v od mondziaka.
Wiem ,że to nie będziwe to samo co RS 2000 ale ten akurat silnik to nie lada rarytas a i klocki do niego drogie ponad miarę (czytałem topic Remarq'a o jego swapie).

Powiedzcie mi, proszę, jako doswiadczeni ujeżdżacze Escortów - co z osprzętu 1.6 przyda się do nowego, wiekszego silnika, a co będę musiał zabrac z rozbieranego mondeo do przełożenia.

Bo coś mi sie wydawa, że sama przekładka korpusu silnika i kompa nie wystarczy nie?

Pozdrawiam i proszę o pomoc w tym zakresie!

PAO
  
 
Kup silnik z RS'a- bedzie latwiej i taniej.
  
 
kup komplet SWAPowy za ok.2500 (przynajmniej tyle to kosztowlo pare miesiecy temu
  
 
juz przez to przechodziłem, noskowi odradziłem i tobie odradzam, ale jeśli sie uprzesz to dam ci znac co cie czeka, mondeo a escorcina to dwie rozne bajki
  
 
Cytat:
2006-12-17 16:59:07, Bandit pisze:
juz przez to przechodziłem, noskowi odradziłem i tobie odradzam, ale jeśli sie uprzesz to dam ci znac co cie czeka, mondeo a escorcina to dwie rozne bajki



Poproszę o "za" i "przeciw". Jestem laikiem w te klocki (jeśli chodzi o Fordy ) i chetnie poznam Twoje zdanie.

W Vectrach A też mgło z tym być trochę problemu ale na ogół się udawało.
  
 
z silnikiem 2.0 z mondziaka nie ma az tak duzych problemow!!

ale podejrzewam ze koszta beda wieksze niz w przypadku swapa na rs2000

bo potrzebujesz silnik z rs1800 i silnik z mondka 2.0 a konkretnie to kpl. blok z 2.0 z walem i tlokami... jak masz dalej zapał na 2.0 z mondeo to moge dac dlasze instrukcje
  
 
Cytat:
2006-12-17 18:59:43, daras84 pisze:
z silnikiem 2.0 z mondziaka nie ma az tak duzych problemow!! ale podejrzewam ze koszta beda wieksze niz w przypadku swapa na rs2000 bo potrzebujesz silnik z rs1800 i silnik z mondka 2.0 a konkretnie to kpl. blok z 2.0 z walem i tlokami... jak masz dalej zapał na 2.0 z mondeo to moge dac dlasze instrukcje



a czemu nie mozna wsadzic calego silnika z mondka?
  
 
Cytat:
2006-12-17 20:36:18, zenq pisze:
a czemu nie mozna wsadzic calego silnika z mondka?



nie zmiesci sie a druga sprawa to ma gdzi eindziej łapy mocujace i bodajrze alternator z tyłu silnika ... generalnie 2.0 to jest rozwiercone 1.8
  
 
też się podłączę pod wątek. Piszecie, że przy silniku 1,8 wsystko pasuje, wystarczy przełożyć. A zawieszenie, hamulce? Co trzeba zmienić na co??

I jeszcze jedno - jak po zmianie silnika trzeba załatwić papiery? Wiem, że mogę poszukać tego po urzędach, ale przecież napewno to wiecie
Kto robił zamianę niedawno? Jaki jest całkowity koszt?? Czy nie lepiej przy dzisiejszych cenach przyciągnąć gotowego RSa?

  
 
Cytat:
2006-12-21 03:12:34, yaqbi pisze:
też się podłączę pod wątek. Piszecie, że przy silniku 1,8 wsystko pasuje, wystarczy przełożyć. A zawieszenie, hamulce? Co trzeba zmienić na co?? I jeszcze jedno - jak po zmianie silnika trzeba załatwić papiery? Wiem, że mogę poszukać tego po urzędach, ale przecież napewno to wiecie Kto robił zamianę niedawno? Jaki jest całkowity koszt?? Czy nie lepiej przy dzisiejszych cenach przyciągnąć gotowego RSa?



znajdź wątek borysa na temat zmiany papierów

poprzez SWAP ja rozumiem zmianę silnika, skrzyni, wiązki elektrycznej, hamulców , półośki, sanki pod silnik itp .
  
 
Cytat:
2006-12-21 03:12:34, yaqbi pisze:
też się podłączę pod wątek. Piszecie, że przy silniku 1,8 wsystko pasuje, wystarczy przełożyć. A zawieszenie, hamulce? Co trzeba zmienić na co?? I jeszcze jedno - jak po zmianie silnika trzeba załatwić papiery? Wiem, że mogę poszukać tego po urzędach, ale przecież napewno to wiecie Kto robił zamianę niedawno? Jaki jest całkowity koszt?? Czy nie lepiej przy dzisiejszych cenach przyciągnąć gotowego RSa?


na pewno i bez watpienia lepiej kupić gotowego rs-a -łatwiej, prościej, szybciej
  
 
Fajnie by było jakby ktoś napisał po kolei co nie pasuje i dlaczego.
Tak to niema co gdybać.

Mam do obejżenia 1.6 od mondka. Tam łapy pewnie są podone do tych w 2.0.
Ciekawe czy zwykła szkrzynia i mtx75 mają ten sam kołnież.
  
 
Cytat:
2007-11-11 10:02:38, gigital pisze:
Fajnie by było jakby ktoś napisał po kolei co nie pasuje i dlaczego. Tak to niema co gdybać. Mam do obejżenia 1.6 od mondka. Tam łapy pewnie są podone do tych w 2.0. Ciekawe czy zwykła szkrzynia i mtx75 mają ten sam kołnież.



w mondku to lapy sa pewnie wogole inne niz w essie. nie pasuje wlasciwie wszystko: wiazka,komp,chlodnica (od biedy moglbys jezdzic na swojej),kolektory,rozrusznik,alternator,zmiana biegow,polosie,przeguby,zwrotnice,dolot,uklad wydechowy,poduchy,gumowe weze. zbiorniczek od plynu chlodniczego mozesz sobie zostawic poza tym pewnie jeszcze duzo popierdółek o ktorych zapomnialem ..
  
 
wszystkie 16v maja taka samą chłodnice.
  
 
Jeśłi skrzynia pasuje to po co półosie i po co zmiana biegów?
Dlatego właśnie pytałem o mtx75, czyli tą która była w mondkach i niektórych essach 1.8. Ja mam u siebie starą skrzynię, taką jak w mk3 i mk4. Ona była też w zetecach 1.6 i 1.8 bez rqb. Skoro rqb ma ten sam blok co rda to skrzynia powinna mieć ten sam kołnież.
Wnioskuję więc że skrzynia będzie pasowała do 2.0. To są tylko moje przypuszczenia i mogę się mylic, dlatego pytam.

Łapy mogą sobie być inne, ważne żeby otwory były przewidziane pod jedne i pod drugie. W mondku 1.6 jest z boku duża łapa z 2 poduchami. Tak to pamiętam. Jutro sprawdze do czego jest przykręcona. W essie zdaje się że jest tylko jedna poducha, a łapa jest bardziej z tyłu.
  
 
Cytat:
2007-11-11 13:14:39, gigital pisze:
Jeśłi skrzynia pasuje to po co półosie i po co zmiana biegów? Dlatego właśnie pytałem o mtx75, czyli tą która była w mondkach i niektórych essach 1.8. Ja mam u siebie starą skrzynię, taką jak w mk3 i mk4. Ona była też w zetecach 1.6 i 1.8 bez rqb. Skoro rqb ma ten sam blok co rda to skrzynia powinna mieć ten sam kołnież. Wnioskuję więc że skrzynia będzie pasowała do 2.0. To są tylko moje przypuszczenia i mogę się mylic, dlatego pytam. Łapy mogą sobie być inne, ważne żeby otwory były przewidziane pod jedne i pod drugie. W mondku 1.6 jest z boku duża łapa z 2 poduchami. Tak to pamiętam. Jutro sprawdze do czego jest przykręcona. W essie zdaje się że jest tylko jedna poducha, a łapa jest bardziej z tyłu.



bloki na pewnie sie roznia, nie wiem tylko w jakim stopniu. skrzynia moze podpasowac, pytanie tylko ile wytrzyma na wiekszym obciazeniu. to samo polosie i przeguby.. zebys pozniej nie musial wymieniac skrzyni co 15.000 km. a w essim na pewno nie ma otworow pod lapy z mondka. poza tym dochodza jeszcze rozne pierdolki typu rozrusznik moze byc z 2 strony itd. a wogole gdzies ktos mi kiedys mowil,ze 2.0 nie wejdzie do essa (jest za wysoki) i trzeba czapke zmieniac tylko nie pamietam teraz z jakiego silnika. pzdr
  
 
Cytat:
2006-12-17 18:16:16, RysiekLBN pisze:
sie wszyscy napalili na te swapy....a kazdy kto juz ma to za sobą mowi ze drugi raz sie nie podejmie...i ja potwiedzam ich slowa.



Racja
Ja też kombinowałem żeby wykrzesać moc z 1.6 16V. W planach było soft turbo. A w końcu kiedy policzyłem ile to będzie kosztować plus normalne naprawy przy Essim (pierścienie, blachówka, części eksploatacyjne), to poszedłem po rozum do głowy i...kupiłem Cossinę! I ani sekundy nie żałuję Mmmm....
Raz, że kopyto w standardzie, dwa: pełne wyposażenie (o którym mogłem pomarzyć w Esssim, bo miał tylko wspomaganie i szyberdach), trzy: komfort przemieszczania, cztery: cichociemny bo dla niewprawnego oka to zwykłe Scorpio (niejeden kark w BMW się zdziwił...hehe). No i po piąte: nikt Ci potem przy odsprzedaży nie zwróci nakładów bo będzie to tylko Escort 2.0 (ja za Essa `93 i tak dostałem dobre pieniądze - 3,3tys.), jeśli w ogóle uda Ci się takiego SAM-a sprzedać...
Dlatego odradzam zdecydowanie, jak i większość odradza.
Lepiej zrób jak ja.
No chyba, że chcesz być oryginalny....
Pozdro
  
 
znam kolesia ktory ma w swoim escorcie mk6 cabrio silnik z mondeo 2.0 16v
robil to sam wiec na pewno wie co i jak
tyle ze koszta mial male bo jego stary rozbiera auta i handluje czesciami, ma tez warsztat.
jesli ktos chce to moge wyslac jego nr kom na priv
  
 
Cytat:
2007-11-11 15:37:32, bzikol pisze:
Ano kombinują - a co poniektórzy nawet V6 chcą wsadzaą do swojego esa ...



Hehe, a którzy to tacy odważni Jest taki Essi w ogóle?
Wiem, że do BMW3 delfina wsadzano nawet V12, ale nijak to chciało jeździć (za ciężki przód). Raczej pokaz możliwości tunera i sztuka dla sztuki. Już mój Cossi V6 jest dość ciężki w zakrętach (nie śmiga tak zwinnie w zakrętach jak Essi), a co dopiero Essi z takim ciężkim silnikiem....
Ehhh, ludzie to się chyba nudzą
  
 
Cytat:
2007-11-11 15:37:32, bzikol pisze:
Ano kombinują - a co poniektórzy nawet V6 chcą wsadzaą do swojego esa ...