MotoNews.pl
  

Regulacja pompy wtryskowej...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witajcie po swietach... problem pojawil mi sie nastepujacy... ostatnio zauwazylem ze mialem termostat woskowy "zawieszony w polowie"... wczesniej jak tego nie wiedzialem to zmniejszalem troszke obroty sruba regulacji wolnych obrotow... teraz odkrecilem calkiem linke termostatu (bede wymienial po nowym roku) i mam problem z regulacja pompy - tzn. dawki minimalnej o obrotow jalowych... chodzi o to ze jak wyreguluje tak jak pisza w ksiazce (plytka 4mm, kolek 3mm itepe) to wydaje mi sie ze jest strasznie bogata dawka minimalna oraz spalanie wzrasta, wiec sprobowalem wyregulowac mniej wiecej tak jak bylo wczesniej (zaznaczone mniej wiecej bylo na srubie dawki minimalnej) to w czasie postoju smierdzi spalinami w kabinie (chyba ze tak sie zlozylo ze cos sie rozszczelnilo w tym samym czasie)... jak wlasciwie ta pompe wyregulowac prawidlowo? aha... w obu przypadkach jak zwiekszam predkosc obr do maksimum kopci na czarno...
  
 
Pompe Lucasa prawidłowo reguluje sie tylko w warsztacie i to dobrym, mało tego nieopodal ciebie takowy istnieje, ale to chyba tobie o tym wcześniej pisałem?
Sam tymi śrubeczkami i płytkami możesz się bawić do końca świata i nigdy tego nie zrobisz tak jak powinno być. Albo będzie przygasał alo kopcił albo nieodpali a kiedy wyda ci się że wszystko jest ok to się okaże że nagle pali ci 10l/100km.
  
 
niestety nie jest to takie proste jechac do mechanika i powiedziec panie wyreguluj... niestety u adamczyka powiedzieli mi ze do regulacji dawki minimalnej i orbotow jalowych musza wyciagnac pompe itepe. i taka zabawa kosztuje w granicach 600-800zl... jest to prawda czy brednie??
  
 
nie wiem ale 800zł za samą regulacje to dla mnie cena zaporowa.. , zalerzy jak komu auto chodzi, ale jak mam wydać 800zł zeby palił 0,5L mniej to nieeee
  
 
Cytat:
2006-12-29 09:34:39, sielak pisze:
niestety nie jest to takie proste jechac do mechanika i powiedziec panie wyreguluj... niestety u adamczyka powiedzieli mi ze do regulacji dawki minimalnej i orbotow jalowych musza wyciagnac pompe itepe. i taka zabawa kosztuje w granicach 600-800zl... jest to prawda czy brednie??


Mówią prawdę. Dokładna regulacja pompy wymaga jej montażu na specjalistycznym stole probierczym. Bez niego można sobie ustawić co najwyżej głośność radia Samo badanie na stole probierczym to koszt ok. 500PLN, dojdzie montaż/demontaż, uszczelnienie (zwykle konieczne), wymiana łożysk (też się zwykle rutynowo robi) i mamy 800PLN... Nie przejmuj się - ja to robiłem 2 razy, tyle że akurat nie u nich Ale u nich masz tę szansę, że możesz to zrobić w 1 dzień (pojedziesz na rano, po południu Cię wypuszczą). W innych zakładach musisz wymontować pompę, wysłać kurierem, a potem oni odsyłają kurierem. Jeśli masz czas, to nie jest to problem, ale jeśli nie masz, to jest

  
 
co 8 baniek za regulacje??? to co po tej regulacju bendzie palił 2L na 100 km czy co??
  
 
Cytat:
2006-12-29 11:53:55, MRWTDi pisze:
co 8 baniek za regulacje??? to co po tej regulacju bendzie palił 2L na 100 km czy co??


Będzie palił w ogóle. Tego typu regulacji nie przeprowadzasz co sezon, ale po kilku latach warto. Rzecz w tym, że zanieczyszczenia w ON (te, co przejdą przez filtr) z czasem odkładają się w osprzęcie pompy (kanały, zaworki). Dlatego warto to przeczyścić i wyregulować raz na parę lat... A swoją drogą, pompa wtryskowa jest bardziej skomplikowana, niż się Tobie wydaje. Niesprawna pompa albo nie pozwala uruchomić silnika, albo wyłączyć... Jedynie stół probierczy jest w stanie określić jej sprawność (wydatek). Jeśli ktoś twierdzi, że zrobi to bez stołu probierczego, to znaczy, że brak mu pokory...
  
 
hmmm... to w takim razie po co wogole w ksiazce napraw jest taki podpunkt jak regulacja pompy wtryskowej???
  
 
Cytat:
2006-12-29 21:42:01, sielak pisze:
hmmm... to w takim razie po co wogole w ksiazce napraw jest taki podpunkt jak regulacja pompy wtryskowej???


Też się zastanawiam W warsztatach zajmujących się pompami wtryskowymi nit takich książek nie czyta. Oni mają zupełnie inną literaturę Z kolei domorosły mechanik i tak niczego w pompie nie wydłubie drutem nawet w oparciu o opisy w książce - tu potrzebny jest krótko mówiąc sprzęt. Mechanik bardziej świadomy przekaże pompę warsztatowi specjalizowanemu. Żeby była jasność, np. ASO Forda (ale nie tylko - większość ASO sama nie naprawia pomp) z Opola pompy naprawia w Bosch Serwis w Piekarach Śląskich. A pewnie mają niejedną instrukcję obsługi Focusów/Mondeo/Galaxy itp. Gdyby to było takie hop-siup do wykonania z instrukcją obsługi auta na kolanach, zapewne by robili to sami Jest jeszcze jeden aspekt - koszta. Otóż nowoczesny stół probierczy do badania pomp wtryskowych kosztuje minimum kilkaset tysięcy złotych... To dlatego Kazik i Józek nie zabierają się za pompy wtryskowe, jeśli tylko rozwagi im nie brakuje


[ wiadomość edytowana przez: mariobros dnia 2006-12-29 22:33:24 ]
  
 
tylko ze mnie sie wydaje ze gdyby ford chcial zebysmy wydawali na kazda regulacje 800zl to nie robil by takich dwoch srubek ktorymi mozna sobie pokrecic i jakby ci sie cos rozregulowalo to nie myslal bys nawet o samodzielnej regulacji tylko hop 800zl i zrobione.. tak jak to jest zrobione w nowych autach, producent nie chce zebys sie czegokolwiek doykal to jak otworzysz maske to masz tylko bagnet
  
 
Cytat:
2006-12-29 22:58:58, sielak pisze:
tylko ze mnie sie wydaje ze gdyby ford chcial zebysmy wydawali na kazda regulacje 800zl to nie robil by takich dwoch srubek ktorymi mozna sobie pokrecic i jakby ci sie cos rozregulowalo to nie myslal bys nawet o samodzielnej regulacji tylko hop 800zl i zrobione.. tak jak to jest zrobione w nowych autach, producent nie chce zebys sie czegokolwiek doykal to jak otworzysz maske to masz tylko bagnet


Tymi dwoma śrubkami można narobić w najgorszym wypadku sporych szkód w silniku. Pół biedy, jeśli pokręcisz śrubką od wolnych obrotów czy obrotów pośrednich biegu jałowego... Natomiast jak się zaczniesz bawić dawką, to efekty będą w przypadku turbodiesla znacznie szybsze, niż w przypadku benzyny - np. wypalone denka tłoków. A to tylko kolejna śrubka