MotoNews.pl
5 Zamarznięty wlew GAZU (169962/45)
  

Zamarznięty wlew GAZU

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
3 dni temu przychaczyłem kablem od gazu tuż przy korku do wlewania no i mi gaz wyciekał lekko, tak lekko że dopiero jak postal dluzej w garazu to bylo czuc ze cos jest nie tak.
Pojechałem do gazownikow zrobili nie cieknie ale teraz jest problem bo nie da sie tankowac gazu cholerstwo pozamarzało i gaz sie tankuje 1 litr na 5 minut :| na stacji tankowac nie chca bo mowia ze opor za duzy i moze kable powywalac
Polewałem wżątkiem i wycierałem do sucha ale nic nie dawalo.
Co z tym zrobic bo teraz jest zimno wiec samo nie pusci
Nalac wżatku w termos i na stacji gada potraktowac ?

Help

2 dni temu zalałem calą butle i nie wiem ile moge jeszcze jezdzic bo nie wiem ile polecialo w powietrze a jutro musze jechac jakies 50 km w jedna tstrone po nowe aluski na benzynie mam jechac

[ wiadomość edytowana przez: EquinoX dnia 2006-12-28 22:12:45 ]
  
 
masz garaz i co ???
nie odmarzło ??
zaloże sie , że spindolili gaziaze
trzea uważnie kulkozawór zmonbtowac - jedz do nich niech naprawia
  
 
miałem podebnie w poldku po umyciu auta na myjni. Pojechałem do kumpla na garaz postawiłem na 2h wentylator z cieplym nawiewem i potem opatulilem wszystko szmata i pojechalem zatankowac. dziwne masz auto w garazu to powinno samo odtajac
  
 
a zobacz jeszcze czy gazowniczy nie zakręcili zaworu na butli jak robili przewody
  
 
jak Ci zamarza to znaczy ze gaz ucieka i temu zamarza
tak jak kolega wczesniej wspomniał sprawdz czy odkrecili zawór w butli do końca to ten przy grubszej rurce
  
 
Tam jest zawor zwrotny i czasami sie zacina nie zaleznie od pogody, jedyna rada przejechac sie po wertepach powinien odskoczyc
  
 
spróbuj jeszcz takie cos we wlewei gazu jest taka kulka ona czasem sei zawiesz
spróbuj ją lekko wepchnac srubokrętem ale LEKKO!!!!
bo jak za mocną ją scisneisz to zepsujesz wlew !!!!
przy tym zejdzie troche gazu więć OSTROZNIE Z OGNIEM!!!!
  
 
no pierwszy raz sie z takim czymś spodkalem
moja rada??? jak sie nie znasz to lepiej pojedz tam gdzie zakładałeś gaz i niech oni to sprawdzą!!!
  
 
Dobra wszystko ok postal w garazu i odpuscilo
wczoraj u gazownikow bylem rano, pozniej auto stalo pod praca na zimnie, dopiero nocke mialo w garazu i dziala