Po przegrzaniu silnika już nie chodzi jak przedtem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jechałem escortem 1.3 efi 97 i nie patrzyłem na temperaturę jechałem 50 km trasą z uszkodzonym termostatem. 5 km do domu to silnik zaczął lekko przerywać, a to mnie zaniepokoiło. Jak byłem na miejscu to ostro zagotowała się woda i dymiło niesamowicie. Wymieniłem termostat. Płynu nie bierze więc uszczelka ok, lecz olej tak, na dodatek cieknie mi z miski olejowej. Bierze 1 litr na 1,5km. Nowy olej i filtr wiec nie wymieniałem. Chodzi o to że te przerywanie i niepłyne przyspieszanie zostało. Czujnik temperatury silnika jest ok. Temperatura w normie. Spala się najprawdopodobniej olej, bo dymi na biało bez względu na to czy zimny czy ciepły silnik. Ciśnienie sprężania 14-15 barów, wręcz prawie idealne. Dodam że jak silnik wtedy popracował 5 minut z zepsutym termostatem to ostro się nagrzewał(domyślałem się że coś jest nie tak) a już w ogóle jak przejechał 50 km .Co może się zepsuć po tym przegrzaniu? prosze o wyrozumiałość.
  
 
Pierscienie
  
 
....uszczelka pod glowica...... peknieta glowica....... moze wypalone zawory ....
  
 
ile będzie kosztować wymiana uszczelek ewentualnie pierścieni do mojego silnika z robocizną. Wszędzie szukam uszczelek do mojego silnika i nic
  
 
Dołącze się do postu, mój problem jest podobny, więc nie bede tworzył nowego wątku
Właśnie wróciłem (ledwo) z trasy, ok 20 km, po 15 km zauważyłem że dymi się spod maski, zatrzymałem się, silnik rozgrzany do "czerwoności",zauważyłem jest ok 3 cm poniżej MIN płynu chł w zbiorniku wyrównawczym,odczekałem 1,5h, po czym bez większych problemów dojechałem do domku, dodam że silnik pracował normalnie, jutro mam zamiar dolać płynu chłodniczego, pocieszcie mnie, że tylko to będe musiał zrobić
  
 
Cytat:
2007-01-04 00:44:25, sirobert pisze:
Dołącze się do postu, mój problem jest podobny, więc nie bede tworzył nowego wątku Właśnie wróciłem (ledwo) z trasy, ok 20 km, po 15 km zauważyłem że dymi się spod maski, zatrzymałem się, silnik rozgrzany do "czerwoności",zauważyłem jest ok 3 cm poniżej MIN płynu chł w zbiorniku wyrównawczym,odczekałem 1,5h, po czym bez większych problemów dojechałem do domku, dodam że silnik pracował normalnie, jutro mam zamiar dolać płynu chłodniczego, pocieszcie mnie, że tylko to będe musiał zrobić



watpie czyto ma cos do rzeczy ubytek plynu:] bo te 3 cm to nie maja duzo do gadania ja jezdzilem bez plynu w zbiorniczku i dalej samochod nie chcial mi sie za cholere dogrzac ale mialem chlodnice pelna:]
  
 
Cytat:
2006-12-30 00:02:21, sawmaster pisze:
ile będzie kosztować wymiana uszczelek ewentualnie pierścieni do mojego silnika z robocizną. Wszędzie szukam uszczelek do mojego silnika i nic



cena roboty zależy od tego gdzie oddasz i co będzie robione
za wymianę samych pierścieni około 300zł w górę

części do wymiany pierścieni /czyli pierścienie, uszczelki/ circa 250-300zł

do tego planowanie głowicy, nowy olej, filtry i nie wiadomo co jeszcze - a znając życie zawsze coś dodatkowo wyskoczy

wg mnie bez minimum 800zł odłożonych nie zaczynaj remontu
  
 
i du..a, chciałem dziś uzupełnić płyn chłodniczy, lałem i lałem, dodam że poczatkowo było ok 3cm poniżej min, ku mojemu zdziwieniu weszło całe 5L, spojrzałem pod samochód a tam ciurkiem wszystko co lałem ucieka, gdy zakręciełem zbiornik wyrównawczy przestało, odpaliłem autko i znowu cieknie. Wyciek jest dokładnie pod zbiornikiem wyrównawczym, tylko tak jakby niżej, od strony silnika, ciemno było i cięzko było cokolwiek zobaczyć, sprawdziłem weże które odchodzą od zbiornika i wszystko wydaje sie ok, auto pali poza tym nie widze nic niepokojącego
pomóżcie,co też to moze być, to już trzecia poważna awaria odkąd kupiłem auto, 3 miesiące temu, pech
  
 
wygląda na to, że masz problem z pompą wodną
poszukaj na forum, gdzieś się na coś takiego natknąłem
  
 
a mi sie wydaje ze silnik sie musi dotrzec czy porzeczyscic po takim przegrzaniu
mój też mółowato chodził jak 1,4 ptrzegrzałem pózniej wymieniłem termostat i sie poprawiło
wlałem 99+ V-racing i chodził pózniej jak trzeba
moze u ciebie jakis czujnik sie spierdzielił??
  
 
Jesli leje Ci sie z okolic rozrzadu to pompa wody, ostanio sam miałem taki problem... Dziek pomocy Prezesa, Pre100n-a i Norvega poradziłem sobie
  
 
Dziś odebrałem sprawne autko z warsztatu (kolejny raz:/), okazało się że siadła pompa wody, ca całość zapłaciłem ok 450 zł
pompa 220
robocizna 200
i płyn 20
Dzięki za celne podpowiedzi
Jeszcze z ciekawości się spytam, czy rzeczywiście przy wymianie pompy wodnej jest tak dużo roboty jak mi powiedzieli w warsztacie, zauważyłem że mechanicy gimnastykowali się ze 3 godzinki
  
 
Cytat:
2007-01-06 11:47:08, sirobert pisze:
Dziś odebrałem sprawne autko z warsztatu (kolejny raz:/), okazało się że siadła pompa wody, ca całość zapłaciłem ok 450 zł pompa 220 robocizna 200 i płyn 20 Dzięki za celne podpowiedzi Jeszcze z ciekawości się spytam, czy rzeczywiście przy wymianie pompy wodnej jest tak dużo roboty jak mi powiedzieli w warsztacie, zauważyłem że mechanicy gimnastykowali się ze 3 godzinki


Jest troche z tym roboty. Nie wiem jak w 1,4 ale u mnie w 1,6 to trzeba troche pogrzebac. Ale zeby 3 h...Pompa wody do 1,6 kosztowała u mnie 162 zł. Robocizny nie powiem, bo przy okazji zmieniane byly wszystkie paski, rolki, napinacze, klocki, szczeki, płyny ustrojowe. Wiec trudno okreslic
  
 
3 godziny to normalny czas
  
 
ale 200 to chyba przesada lekka
  
 
Witam!
dwa dni temu wymieniałem pompę w Transicie i zapłaciłem tylko 50 zł za robocizne, a dostęp dość utrudniony.
  
 
wymienialem pompe w tamtym roku zaplacilem 100zl za uzywke w super stanie od foki mialem podobny problem z przegrzewajacym sie escotem ale na szczescie teraz jest wszystko oki