GAZNIK MOTOCYKLOWY VP KEIHIN s2d b kk7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
potrzebuje pomocy i kilku rad od osob bardziej doswiadczonych w temacie z gory mowie ze szukalem w szukajce ale informacje tam zawarte mnie nie usatysfakcjonowaly

a zatem zdobylem 4 gazniczki od hondy CBR 1000F VP KEIHIN s2d b kk7


wygladaja one tak


pierwszym problemem moze okazac sie ich rozmiar i tu moje pytanie czy gardziel o srednicy okolo 42mm jak na maluchowski silnik nie bedzie zbyt duza
??? jakie problemy moga wyniknac z zastosowania gardzieli o takiej srednicy i jakaprawdopodonie mozna uzyskac charakterystykepracy silnika na czyms takim

jezeli sie nie myle sa to gazniki cisnienieowe wnioskuje to po tym ze pod plastikowa oslonka jest wielka membrana ktora steruje mozna powiedziec duza zaslona plastikowa w gardzieli tak jakby druga przepustnica



otwieraja sie przez dmuchanie powietrza do jednego kanalu

niestety nie mam pojecia gdzie w maluchu taki kanal podlaczyc
i jak by ktos mogl mi generalnie wyjasnic zasde dzialania gaznika cisnieniowego i funkcje tej zaslony oraz gdzie w tym badziewju jest dyfuzor
to narazie tyle reszte mniej wiecej doszedlem gdzie co i jak
aha jeszcze jedna rzecz mnie zastanowila bo jest przewod doprowadzajacy bene do komory plywakowej przez iglice ale jest takze identyczny przewod z drugiej strony gaznika ktory jest poprowadzony kanalikiem bezposrednio do komory plywakowej ktory do czego orginalnie mogl byc ten drugi przewod???czy jest to mozliwe (choc jak dla mnie malo prawdopodobne) ze jest to przelew??
jak by mogl mi ktos dac jakies praktyczne rady bede wdzieczny ale na pierwszy ogien interesuje mnie sama przydatnosc tego do 2 cylindrowki

[ wiadomość edytowana przez: spruchberyl dnia 2006-12-30 17:35:50 ]

[ wiadomość edytowana przez: spruchberyl dnia 2006-12-30 18:59:34 ]
  
 
i co nic nikt nic niewie??
  
 
po sylwku powiedza teraz to szykuj flaszke i ogorki Szczesliwego nowego roku
  
 
dzialac teoretycznie powinno. Dyfuzora ram nie ma bo jest zawor iglicowy czy jak to sie tam zwie. Tego podcisnienia raczej nie musisz nigdzie podlanczac, bo jak pociagniesz powietrze od dolu gaznika to ta przepustnica plastikowa tez sie sama powinna odsowac. Co do tego dodatkowego przewodu do komory olywakowej to to jest cos ala odpowietrzenie, ja tam mialem podpiety wezyk i puszczony do butelki gdzie odme mialem. Czasami sie jakas kropelka tam urnila, ale jak to mi sie raz zatkalo to auta nie szlo odpalic i przerywalo.