Zaworki i tylne drzwi...

Poszukuję osób z okolicy Jaworzna celem dwóch spraw, z którymi nie dałem sobie do tej pory rady...

1. Ustawienie zaworów - powiem szczerze, że sam je ustawiałem jakiś miesiąc temu. Od tej pory na zimnym silniku brzmi on tak, że aż serce się kraje. Luzy ustawiłem na 0,2 i 0,25 ale... no właśnie. Nie wiem czy wogóle dobrze się za to zabrałem. Teoreycznie wg instrukcji na PTK ale coś mi nie pasi. Na dodatek z pięknego spalania 7,8-8/100 skoczyło na 9,5-11/100 zależy jak jadę.

2. Tylne drzwi - krew mnie zalewa. Nie potrafię ich wyregulować. Zamykają się pięknie ale... ciężko je otworzyć tak jakby o coś ocierały. W zimie jak przymarzną to masakra.

Kto pomoże?

Jeżdżę Poldolotem 1.6 GLI Abimex '95.

Co do zaworów - chyba nie... Pamiętam że przy dokręcaniu nie czułem żeby jakiś gwint był "niepewny" (no ale wszystko możliwe). Zapomniałem tylko dodać że jak tylko się rozgrzeje, już nawet przy 50 st., to wszystko cichnie i chodzi jak zegareczek.

Z drzwiami to raczej podejrzewam coś z zawiasami (ułożenie drzwi w "futrynie") bo klameczki chodzą pięknie, bez zacięć.

Niemniej, ponieważ nadal nie chcę tego robić SAM, poczekam, aż ktoś zaoferuje pomoc w realu.

Dzięki.




[ wiadomość edytowana przez: Excalibur dnia 2007-01-04 21:38:17 ]

Kolejny update.

Wracałem dziś A4 ze śląska i pomykałem na 5 biegu. Obroty w granicach 3000-3500 (licznik pokazywał blisko 140km/h ale w to raczej nie ma co wierzyć). W pewnym momencie doszedłem gościa, który jechał niewiele wolniej więc siłą rzeczy wcisnąłem pedał gazu głebiej coby bardziej przyśpieszyć i... usłyszałem piękny koncert spod maski. Nie wiem czy to zawory czy spalanie stukowe, ale zaniepokoiło mnie, że oprócz hałasu nic więcej się nie działo - auto ledwo miało ochotę przyśpieszyć - brakowało mu po prostu mocy.

Żeby to zweryfikować, sprawdziłem na innych biegach i okazało się, że dzieje się na tak na 3, 4 i 5 biegu. Auto po prostu słabnie.

Może to nie zawory tylko coś innego?

Do tej pory zapomniałem napisać, że jeżdzę TYLKO na beznynie (Statoil) a auto gazu na oczy nie widziało.

Pozdrawiam i czekam na dalsze sugestie.

Dzięki za rady. Zastosuję się. O wynikach poinformuję.

Faktycznie jeden z hałasów spod maski to jakby rytmiczny nie stuk a stuko-syk... hmm

Leje 95 bezołowiową oczywiście bez żadnych dodatków.




[ wiadomość edytowana przez: Excalibur dnia 2007-01-05 17:51:59 ]

[ wiadomość edytowana przez: Excalibur dnia 2007-01-05 17:52:25 ]

pozostaje Ci zmienic paliwo.


ps. Na jakim silniku regulowałeś zawory???????//

zimny czy ciepły????

czytałem w książce "Budowa i ekspl... itd" że na zimnym powinno byc 0,17 a właśnie na ciepłym 0,25.

jak Ty robiłeś??