MotoNews.pl
  

Zapach Gazu- dziwne syczenie pod machą

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
przy włązonym nawiewie idzie do środka, nie za mocno ale czuć wyraźnie poza tym słychać takie jakby cichutkie syczenie po przekręczeniu kluczyka jakby właśnie gaz gdzies spieprzał, chyba to gdzieś w pobliżu kolektora dolotowego ale jeszcze nie stwierdziłem dokładnie gdzie. Czy możliwe aby uciekało za krokowcem, chyba nie jak silnik nie pracuje ale nie wiem, to gdzie z kolektora czy co? Trudno na słuch zlokalizować to miejsce dokładnie a nic nie widać z góry, może na kanł pojechać. Przewody metalowe do filtra są raczej w porządku, może ktoś miał podobny dylemat i podpowie gdzie szukać przecieku.
pozdawiam
  
 
przekrec kluczyk i jeszcze raz sprawdz dokładnie.. moze to wiatrak nawiewu ci szumi... a smródek gazu hmmm... sprawdz szczelnosc instalacji... jedz do gazownika sprawdzi ci specjalną aparaturą... albo sam to zrób.... zapalniczką
  
 
Nie wiem jaka masz instalację, ale wnioskuję że możesz odpalić samochód na gazie. Może poprostu gaz syczy w parowniku i podawany jest dalej w celu odpalenia samochodu?
jeśli masz wątpiwości, możesz zawsze pomóc sobie pędzelkiem i płynem do zmywania. tam gdzie gaz się ulatnia płyn się spieni.
  
 
Zobacz czy nie jest rozerwana taka cienka rurka gumowa długości około 5 cm (fi 8 może 10) która idzie od dekla zaworów do rury od silnika krokowego. Ja miałem ja popękaną i mi tez syczało (robi sie jakies podcisnienie chyba) i smierdziało gazem. Po wymianie nic nie syczy i nie smierdzi.
  
 
Cytat:
2007-01-09 18:56:38, Gathor pisze:
Zobacz czy nie jest rozerwana taka cienka rurka gumowa długości około 5 cm (fi 8 może 10) która idzie od dekla zaworów do rury od silnika krokowego. Ja miałem ja popękaną i mi tez syczało (robi sie jakies podcisnienie chyba) i smierdziało gazem. Po wymianie nic nie syczy i nie smierdzi.


Od kiedy się montuje odmę do gazowego krokowca

rudi
Nie kombinuj jedź do gaziarza bo masz coś nieszczelne (chyba że chcesz być rozrywkowy ) .
Może to być obluzowany przewód,nieszczelny parownik,przewody doprowadzające gaz ze zbiornika,nieszczelność na mikserze.
  
 
Tak mi się skojarzyło.
- Jaki jest odgłos ulatniającego się gazu?
- tik tak, tik tak, tik tak, tik tak, tik tak,

Dowcip kursował po wybuchu rotundy w wawie w latach 70tych. Dla młodzieży wyjaśnienie - podobno była to bomba, ale waaadze twierdziły, że to gaz. Prawdy chyba nikt do końca nie doszedł.
  
 
to ze syczy na cieplym silniku to moze syczec spod korka zbiorniczka wyrownawczego, inna sprawa ze gaz tez moze gdzies uciekac, ja jak robilem cos przy aucie to wzruszylem przewod zasilajacy gaz do parownika i sie rozszczelnila koncowka, zawiozlem do gazownika i zarobil mi nowa, przegladnij, nosem ulartniajacy sie gaz napewno znajdziesz.

PS
po samym przekreceniu stacyjki zawor puszcza Ci gaz w instalacje? u mnie przy odpalaniu dopiero slychac jak zawor przepuszcza lpg