PROJECT "LO"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Więc jak powyżej mam zamiar rozpocząć projekt "LO" czyli Lotus Omega materiałem do przeróbek jest Opel Omega 91 przebieg 300k silnik 2 litry postanowiłem tak zrobić gdyż czuje do tego samochodu głęboki sentyment bo jest ze mną już 7 lat i na nim też stawiałem swoje pierwsze kroki w przygodzie z motoryzacją Mam tu kilka pytań dotyczących zawiłości mechanicznych jak i estetycznych. Gdzie można dostać ospojlerowanie odwzrowane na Evo 500 lub Lotusie?? Czy ktoś już próbował zaokrąglać nadkola z tyłu?? Jaki silnik byłby najlepszy do swapu i do dalszych przeróbek?? Trzeba zacząć się rozglądać bo w wakacje mam zamiar ruszyć pełną parą. Może ktoś już próbował podjąć się takiego wyzywania?? Przyjme każde materiały pomocne w przeróbce kluseczki.
  
 
Nietakdawno byl do sprzedania na Ebayu kpl form do bodykita Lotus Omega.Zastanow sie jak ma wygladac twoje auto bo Lotus a EVO to dwa rozne auta.Silnik ?Jesli chcesz cos podobnego to tylko 24V.
Napadles na bank czy jak?ze sie porywasz na taki projekcik?
  
 
Też chodziło mi po głowie zrobienie z zewnątrz green "Lotusa" ale jeszcze bym Piotra rozgniewał
spojlery "podróbki" są nawet na naszym allegro.
Gorzej z alusami bo oryginały drogie jak czort.
nadkola tył - zero problemu, pogadaj z kimś od blacharki to Cię oświeci. Fotek A po takiej przeróbce jest w necie full.
swap z 2,0 na 3,0-24 to trochę gratów trzeba pozbierać nie prościej kupić z niemcowni całą zgnitą a śmigającą omę?
powodzenia
  
 
a tak w ogole nie mozna kupic Lotusa z zachodu? Widzialem na ebayu ze jest pare do sprzedania. No chyba ze to wcale Lotusy nie sa, tylko podrobki. Koszt to jak dobrze pamietam 9900 ojro
  
 
Cytat:
2007-01-07 01:45:01, fatboy82 pisze:
a tak w ogole nie mozna kupic Lotusa z zachodu? Widzialem na ebayu ze jest pare do sprzedania. No chyba ze to wcale Lotusy nie sa, tylko podrobki. Koszt to jak dobrze pamietam 9900 ojro



Kolega chcial przerobic omege za 9900, ale PLNow
  
 
Cytat:
2007-01-07 01:45:01, fatboy82 pisze:
Koszt to jak dobrze pamietam 9900 ojro



Najtanszy lotus z ostatnich 6 miesiecy to 15 tys euro, najtansze evo było za około 7 tys i poszło na ebayu. Polakowi ciężko kupić taki "cóś" na ebayu bo nie ma czasu i mozliowści na obejrzenie auta.
I zaręczam iz nie sa to auta do jazdy tylko do naprawy.
W chwili obecnej stoją 2 evo jedno z silnikiem 4.0 za około 11 tys drugie z 3.0 za 14 tys. i te auta sa w takim stanie ze nie musisz nic wkładac. Za 9,9 mozna kupić do lotusa sam silnik. Wszystkie ceny w euro.


[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2007-01-07 06:17:52 ]
  
 
Cytat:
2007-01-06 23:51:59, SENATOR pisze:
Napadles na bank czy jak?ze sie porywasz na taki projekcik?



To jest właśnie podstawowa kwestia. Aby dokonać takich przeróbek potrzebujesz kupe kasy. Jak policzysz wszystko to pewnie sie okaże że wydałeś tyle, ile kosztuje w niemcowni oryginalne EVO lub LOTUS (to drugie moze mniej prawdopodobne )
Na koniec zostaniesz z czymś co może będzie nieco przypominać jedno z tych aut ale NIM NIE BĘDZIE!!
Dla mnie sprawa prosta:
chcesz miec EVO - kup je, kazde inne składanie i podrabianie to dla mnie druciarstwo, do tego mało opłacalne.
pozdro
ILKU
  
 
Cytat:
2007-01-07 11:49:50, ilku pisze:
To jest właśnie podstawowa kwestia. Aby dokonać takich przeróbek potrzebujesz kupe kasy. Jak policzysz wszystko to pewnie sie okaże że wydałeś tyle, ile kosztuje w niemcowni oryginalne EVO lub LOTUS (to drugie moze mniej prawdopodobne ) Na koniec zostaniesz z czymś co może będzie nieco przypominać jedno z tych aut ale NIM NIE BĘDZIE!! Dla mnie sprawa prosta: chcesz miec EVO - kup je, kazde inne składanie i podrabianie to dla mnie druciarstwo, do tego mało opłacalne. pozdro ILKU


eee...
jeśli do w miarę zdrowej omci wyposażonej już np w sej-a dołożysz pakiet spojlerów+ niezbędne prace blacharsko-lakiernicze + wiadome lub podobne alusy ze stosownymi kapciami + parę żółtych naklejek to ta "kupa kasy" nie jest taka przerażająca - przy uwzględnieniu, że będziesz właścicielem autka, delikatnie mówiąc, wzbdzającego zainteresowanie
oczywiście nie będzie to Lotus ale pokaż mi laika co się połapie
oczywiście, jeśli ktoś posiada fantazję i stosowne środki na zakup oryginału w top-stanie - takie wynalazki mogą wydawać się zabawne
  
 
Miłej zabawy i polecam fim Projekt HUGO miłego oglądania
  
 
A Ja na twoim miejscu, to jeśli nie masz za dużo kasy, to postarałbym się zrobić Omege 3000 na igiełke!!! Też przyciągnie wzrok, a koszty znacznie mniejsze!!! Cały zestaw ospojlerowania, jak coś kupisz u mnie, włącznie z siedzeniami od 3000!!!
  
 
apropos alusów do lotusa - kilka postów niżej.

są do wziecia za 300- 400 funtów za komplet.
dostepne dwa komplety.




  
 
Prawie jak Lotus, a prawie robi wielka różnicę. Według mnie nie ma to sensu, wydasz tylko kupe kasy a i tak będziesz miał świadomość że to tylko podróba. Osobiście wolałbym doprowadzić autko do stanu idealnego, lub poprostu je zmienić.

Cytat:
oczywiście nie będzie to Lotus ale pokaż mi laika co się połapie



Laik nawet gdyby zobaczył lotusa powiedziałby Ci że to zwykla stara omega A, a bardziej obcykany i tak by sie połapał że to nie oryginał
  
 
Cytat:
2007-01-07 20:15:21, sawi pisze:
Według mnie nie ma to sensu, wydasz tylko kupe kasy a i tak będziesz miał świadomość że to tylko podróba. Osobiście wolałbym doprowadzić autko do stanu idealnego, lub poprostu je zmienić. Laik nawet gdyby zobaczył lotusa powiedziałby Ci że to zwykla stara omega A, a bardziej obcykany i tak by sie połapał że to nie oryginał


według mnie wszystko ma sens jeśli komuś się tak podoba.
Wracając do tematu - rozumiem, że widziałeś tyle Lotusów, że odróżniasz po fragmencie nakładki progowej ze 100m?
  
 
Cytat:
Wracając do tematu - rozumiem, że widziałeś tyle Lotusów, że odróżniasz po fragmencie nakładki progowej ze 100m?



Niee. Co gorsza na żywo nie widziałem żadnego lotusa(masz przewage bo widziałeś jednego), ale mam zamiar w końcu zobaczyć. Jest to żadko spotykane autko i nie każdy śmiertelnik może je sobie z bliska oglądnąć, a co dopiero posiadać. Według mnie robienie lotusa z czegoś co nim nie jest to po prostu strata czasu i pieniędzy a i efekt do końca zadowalający nie będzie. Tyle.

pozdrawiam: sawi
  
 
Prosze przestancie sie tak tym wytworem Lotusa zachwycac.Ot dobrze dlubniete auto i tyle.W trakcie rozbierania przeciez z tytanowymi narzedziami przy nim nie robilem Zobaczcie ferrari oni takie daja a tu nic Czyli mam rozumiec ze jestem niezykly smiertelnik
  
 
a mi coś takiego - prawie lotus bardzo się podoba...
zresztą, Twój cyrk - Twoje małpy...
  
 
Laik widząc omege z okragłymi nadkolami - powie Lotus,
bo o lotusie jest glośno- wiem bo sprawdziłem to na evo.

Senator tytanowe narzędzie może nie ale zakłądaliśmy rekawiczki.

Niedługo zakupię takie białe do składania .

Kolego Sawi w/g mojeje oceny ceny Lotusów się zatrzymały i już nie będą spadać więc jeśli masz ochotę to kupuj.
Dobrze to widac na przykładzie cen evo od roku jest już krucho z ofertami a jak są to wysokie.



[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2007-01-08 10:56:11 ]
  
 
..Siakaś moda nastala na Ivo ..A kolega Nelson - zamilkł
  
 
Masz racje zamlikłem Chodzi o to że gdybym miał kupe kasy to bym sobie po prostu Lotusa kupił a że tak nie jest........ Nie chodzi mi koniecznie żeby zrobić replike Lotusa.... Ospojlerowanie mocniejszy silnik niż ten który jest.. Ogólnie żeby autko fajnie wyglądało. Podoba mi się strasznie sylwetka Lotusa nie musi to być dokładnie odwzorowany samochód który i tak nigdy nie będzie prawdziwym Lotusem.Nie ma ani jednego Lotusa we wrocku to chociaż będzie młodszy brat A tak poważnie to zastanawiam się nad 3 litrowym 24V z niemiec tak jak zaproponował mi GrzesiekK. Tylko szkoda mi będzie sprzedawać mojej kluski
  
 
Cytat:
szkoda mi będzie sprzedawać mojej kluski

Zwariowałeś, to nie narzeczona tylko półtorej tony żelastwa

Jeżeli nowe auto spełni Twoje oczekiwania to szybko zapomnisz o poprzednim