[126] 1978 ralle hybryda;)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z racji tego, że właściciel nie ma jak ja zaprezentuję tego 126. Wyciągnięty ładnych parę lat temu z garażu od starszej pani, która trzymała go przykrytego kołdrą jako pamiątkę po mężu. Cena była atrakcyjna, ale załatwienie formalności prawnych jak to zwykle w takich przypadkach bywa nieco bardziej skomplikowane. Blacha była w stanie idealnym, właściciel mógł więc zająć się poprawą osiągów I tu mamy kilka standardowych przeróbek: planowana głowica na dużych zaworach i gniazdach z kolorówki, 3 szlif, wałek Alquati A4, przefazowany rozrząd, odetkany wydech i pare innych trików T. Barańskiego.
Aktualnie autko ma cały zestaw klasycznych akcesoriów, kubły, klatkę i polskiej produkcji alufelgi na stary rozstaw.






















A teraz to, co lubię najbardziej. Silnik na początku jedynie płynnie oddawał moc. Z czasem jednak kiedy nie było już gdzie wewnątrz ani na zewnątrz przykręcać epokowych gadżetów trzeba było się wsiąść za wygląd wyżej opisanego. Przy okazji drobnej naprawy blachy zostały polakierowane w kolorze karoserii.





Ostatnio skrzynia zaczęła się powoli buntować i zbliża się nieuchronnie jej wymiana. Przy tej okazji wprowadzimy kilka drobnych zmian. Na pierwszy ogień idzie oblachowanie (zdobyte dzięki Krzemowemu) - będzie to hybryda - pół bambino, reszta zwykła Ze względu na idealne funkcjonowania zestawu, na miejscu pozostanie zwykła głowica. Drugim powodem jest fatalne działanie ogrzewania w przypadku bambino, a samochód służy do codziennej jazdy. Trzeba było więc dopasować blachy do głowicy co takie łatwe wcale nie jest, zwłaszcza przy dostępie tylko do zwykłego MIGa. Na razie początek przeróbki, ciąg dalszy wkrótce






  
 
Całkiem milutki a jaki ładny kolorek
  
 
że się takie cudeńko uchowało pod pierzynką noooo i fajny rocznik 78
  
 
szkoda by jeździł aż po drogach, hehe spowrotem go do garażu przykryć kołedrką hihi, piękne bo w pieknym kolorze i widać wszystko co trzeba ma
  
 
a można jakies info o przeróbce kiery ? super
  
 
no kierat robi wrażenie i jest raczej niepowtarzalny,ale nie o takie info Ci chodziło
  
 
Fajny Z daleka w ogóle nie wygląda jak rajdówka... taki przyczajony tygrys
Mnie się podoba
  
 
Nie no w rajdach żadnych nie startuje, szkoda go, ale chodziło mi o styl wykonania

A kierownice zrobiłem z dwóch Monte Carlo - 31cm i 35cm. Długo chodziło mi to po głowie, ale równie długo nie mogłem znaleźć małej MC:







  
 
Klasyka z charakterem to jest kieunek idealny dla 126. Dobrze że są ludzie którzy potrafią cos takiego wyszukać w garażu i zadbać o idealny stan. Bardzo mi się podoba to auto
  
 
Klasyka z charakterem to jest kieunek idealny dla 126. Dobrze że są ludzie którzy potrafią cos takiego wyszukać w garażu i zadbać o idealny stan. Bardzo mi się podoba to auto
  
 
Też mi się podoba ten pryszcz, ale powiedz WŚCIEKŁY po co ci takie cholernie duże odsadzenie kierownicy???
  
 
No jak po co? Do driftu I nie mnie, bo to nie ja nim jeżdże. Odsadzenie jest duże , ale bardzo wygodnie sie prowadzi, zwłaszcza, że fotel jest odsunięty do końca.
  
 
Cytat:
2007-01-13 16:59:20, MAD_DOGG pisze:
No jak po co? Do driftu I nie mnie, bo to nie ja nim jeżdże. Odsadzenie jest duże , ale bardzo wygodnie sie prowadzi, zwłaszcza, że fotel jest odsunięty do końca.



Jak tak to kumam ło so chosi... ale jak z dostaniem rączką do przełączników... wiesz czasem trzeba kierunek włączyć czy co...
  
 
No do tego to pewnie trzeba rękę z kierownicy zdjąć
  
 
Dla mnie bomba, nic dodac, nic ująć!!
  
 
Cytat:

No do tego to pewnie trzeba rękę z kierownicy zdjąć



i odpiąć pasy

zajebiste auto ! felgi miód bo mam takie same se se
no i fajny rajdowy styl, myslalem nad budowa dokladnie czegos takiego

a dziwi mnie tylko jedno bo to ponoc 78 to czemu ma jeszcze stara deske rozdzielcza ? klape bambino stray znaczek i takie tam...
byl przestylizowywany na starszego ?

[ wiadomość edytowana przez: KrauzeR dnia 2007-01-14 14:04:42 ]
  
 
Ano, postarzony jest
  
 
no bardzo fajny samochodzik
lekko podrasowany klasyk, czyli coś co mi się bardzo podoba


[ wiadomość edytowana przez: dave-rallymaniak dnia 2007-01-15 11:16:22 ]
  
 
pierwsze primo to maluszka widzialem na zywo w łodzi jak bylem na zlocie terytorium i generalnie mi sie podobal tylko ten wąż co ma yć do chlodnicy zostanie kiedyś uruchomiony ??

drugie primo ultimo to czemu nieodcieliscie zwyklej obudowy tzn jej czesci i nie naspawaliscie tak bylo by prosiej chiiiiiba ??
  
 
Cytat:
2007-01-15 12:10:27, Mariusz126p pisze:
ten wąż co ma yć do chlodnicy zostanie kiedyś uruchomiony ??



Chłodnica narazie leży, była założona, ale będzie jednak znowu miska alu.

Cytat:
2007-01-15 12:10:27, Mariusz126p pisze:
drugie primo ultimo to czemu nieodcieliscie zwyklej obudowy tzn jej czesci i nie naspawaliscie tak bylo by prosiej chiiiiiba ??



Właśnie tak to jest zrobione - kawałek zwykłej obudowy jest dospawany do bambino, ale szerokość i krzywizny są zupełnie inne, dlatego trzeba tak to rzeźbić. Potem bedzie piaskowane i malowane proszkowo, wiec musi byc idealnie gładkie i o żadnej szpachli nie ma mowy..