Wasze KiLLE czyli streetracing

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tu mozna sie chwalic co sie odstawilo swoja toyka badz golfem

Ja np. dzisiaj jechalem sobie przez miasteczko a przedemna widze Celice (chyba V generacja) , wielki spojler na klapie itp. Przysiadlem jej na tylku i jade , ona zaczela przyspieszac i uciekac mi (zdziwilem sie bo nigdy nie widzialem nikogo chetnego do jazdy tu ). Na wyjsciu z miasteczka mielismy 100km/h a ja jej siedzialem na zderzaku. Przed nami byl zadek 5 samochodow wiec nie mogla wyprzedzac (droga waska (bardzo), ciagla linia bo kreta) , pomyslalem ze wyprobuje technike NASCAR ,przylepilem sie jeszcze bardziej do niej i jak bylo dosc pusto to but !!!! wylecialem jak z procy , wzialem wszystkie 6 samochodow udalo sie schowac . Juz sie cieszylem ze Celica odstawiona , jade sobie wiec normalnie 140km/h , co jakis czas wyprzedzam cos , a nagle w lusterku znowu widze Celice , dosiadla mi ogona, jedziemy slalolem miedzy samochodami. Dojechalem do Opla Combo , poczekalem troche mu na tylku az bede moc wyprzedzic (znowu nascar ), czyli schowanie sie w tunelu za Combo (a to wysoki van wiec lux) i jak pusto to redukcja i gazzz (powietrze pchnie golfa do przodu) , celica poleciala za mna , tez trzymala mi sie na ogonie doslownnie na zderzaku (w tunelu) , droga byla pusta i jedziemy tak co raz szybciej , widze ze chce wyprzedzac ( byla w moim tunelu wiec bylo jej o wiele lzej jechac) , na zegarach 190km/h i widze ze Celica lekko zwolnila i to byl blad (pewnie mocy zabraklo ) , jak lekko zwolnila to wyszla z tunelu , i nie mogla przezwyciezyc tej sily powietrza ktora wypadala zza mnie(a predkosc byla duza). Bidulka Celica zostala odstawiona , jechalem jeszcze troche ze 190km/h a ona byla coraz dalej , gosciu odpuscil....... Hehe niech sie ucza Irysy , kuzwa no celica sportowe auto , gosc pewnie niezle wpieniony
Mam nadzieje ze jeszcze spotkam kiedys kogos z kim mozna sie tak pobawic , bo to byl pierwszy zawodnik tu w IRL ktory byl chetny.
Bedzie sie pewnie chwalil ze GTI albo Vr6 siedzial na ogonie


No ale co mowimy swoje historie z trasy, z miasta ze swiatel. Na innych forach widzialem takie tematy i sa dosc popularne.

Edit: kumpel przejechal pol slowacji za tirem ..... komp pokazywal spalanie 4 litry, tylko trzeba siedziec doslownie na zderzaku i miec galy wlepione z swiatla STOP




[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2007-01-14 21:46:55 ]
  
 
ehh wlasnei przez takei coś
koleś wczoraj zajechał mi droge
bo koles w bmw jak tylko znalazl wolne miejsce to już się tam cisnął

choć nie powiem że sam tak czasami nie śmigam
rok temu zawsze jak z kumlem na zajecia wieczorem jeździliśmy ja toyka on almerą
to robilismy srteet racing po mieście
pewnego razu mi uszczelka w tloczku poszla (pisałem kiedys o tym) i hamulce starcilęm
to juz wtedy nei bylo mi do śmiechu
bo na ręcznym musiałem dojechac na miejsce
  
 
Wiem wiem , nie rowny zawodnik ale to kolega wiec bylo spokojnie, on jechal Cytryna ZX 1.9 Diesel prosty odcinek start od 20km/h, wynik byl jasny .
  
 
Cytat:
2007-01-14 21:04:02, CzapCzap pisze:
tylko trzeba siedziec doslownie na zderzaku i miec galy wlepione z swiatla STOP [ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2007-01-14 21:46:55 ]



Raz tak próbowałem.
Efekt - mała, prawie dziurka w przedniej szybie od kamyka spod bliźniaków
  
 
Cytat:
2007-01-15 13:06:35, kitza pisze:
Raz tak próbowałem. Efekt - mała, prawie dziurka w przedniej szybie od kamyka spod bliźniaków



To chyba za daleko byles , albo dopiero podjezdzales. Jak sie przykleisz do tira to kamienie nie maja jak dojsc do szyby. No ale ja tak nie podrozuje , jak tylko cos trzeba szybko wyprzedzic.
  
 
Cytat:
2007-01-14 21:04:02, CzapCzap pisze:
kumpel przejechal pol slowacji za tirem ..... komp pokazywal spalanie 4 litry, tylko trzeba siedziec doslownie na zderzaku i miec galy wlepione z swiatla STOP



Takie numery to tylko na rowerze robie a właściwie robiłem. Na góralu z terenowymi oponami na luzaku jedzie się 60-65km/h. Jednyy problem to taki ze przełozenia brakuje.. pedały kręcą się jak młynek
A podczas jazdy samochodem jak ktos mi siedzi na kole to mnie to strasznie irytuje. Juz kiedyś pisałem - wyjadacze moze będą pamiętać
  
 
a tak podbije bo taki jestem dziś... 'dziwny'.
wlekłem się za pugiem 206 50km/h i to przez najfajniejszą drogę w mieście!!
jak już miałem okazję to w chwilkę z tych 50 zrobiło się 120 i śmignąłem dalej... nie lubie eLek
na szczęście się opamiętałem i nie cisnąłem dłużej...
w końcu w mieście nie powinno się tak jeździć
i stwierdzam, że moje 1.8 nie jest złe

ehhh cóż to był za kill i wogóle godny przeciwnik
  
 
Nie wiem co ja sobie myslalem, stal kolo mnie gostek w saabie 9-3 cabrio na swiatlach ( a wiecie jakie tam sa silniki ), naklonilem go do racu , znacie wynik


[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2007-07-08 19:41:04 ]
  
 
1:0 dla CzapCzapa
  
 
Cytat:
2007-07-08 19:44:35, looqasch pisze:
1:0 dla CzapCzapa



no napoczatku owszem , potem jak dolozyl do pieca to koniec
  
 
CzapCzap ja bym nawet nie stawała do pojedynku - jeszcze by silnik z Corolli wyskoczył a potem nastąpiłoby odcięcie
  
 
Cytat:
2007-07-08 19:58:39, madzia_83 pisze:
CzapCzap ja bym nawet nie stawała do pojedynku - jeszcze by silnik z Corolli wyskoczył a potem nastąpiłoby odcięcie



hehe, ale on mial dach otwarty i tak pusto bylo i zachod slonca , no jak tu czegos nie zrobic .. zielone i jazda .


  
 
Cytat:
2007-07-08 20:05:43, CzapCzap pisze:
hehe, ale on mial dach otwarty i tak pusto bylo i zachod slonca , no jak tu czegos nie zrobic .. zielone i jazda .



hehe sceneria jak z filmu o Dzikim Zachodzie
  
 
hehe, a ja dziś tylko spektakularnie śmignąłem maluszka - u mnie na liczniku ok 160
ale miałem satysfakcję



[ wiadomość edytowana przez: Talus dnia 2007-07-08 20:36:50 ]
  
 
Mnie to dzisiaj ciagle wyprzedzali , osiagnalem setke nawet na trasie . Dobrze, ze nie pogubilem sie i Lubartow ominalem ( w zeszlym tygodniu tam mnie capneli). Dopiero potem jak pusty bylem moglem polatac ale to juz miasto. Zreszta za godzinke mam kursik na elizowke
  
 
Cytat:
Zreszta za godzinke mam kursik na elizowke


Giełda rano była a nie o tej porze
  
 
Cytat:
2007-07-09 00:24:25, looqasch pisze:
Giełda rano była a nie o tej porze



To byl kurs pasazerski
  
 
Ja ostatnio na obwodnicy Białobrzeg śmigałem pustym sprinterem co aż mnie zaskoczyło myknąłemn wszystkie osobówki a budzik stanął tak na 165 km/h, kurnia aż nie chciałem wieżyć zę 10 letni sprinter taki żwawy jeszcze, dobrze, że obwodnica w lesie bo tak na pusto to by mnie wiatr zdmuchnął z trasy.
jak załaduję 1200kg to idzie maksymalnie do 150 km/h ale problemów z wyprzedzaniem osobówek nie ma najmniejszych,
silnik to pięciocylindrowy 2,9TD
  
 
Licznik się zamknął
  
 
A ile masz licznik , nie mow ze 220 ?

P.S , wstyd, ale jeszcze w polsce w tym roku 160 chyba nie przekroczylem , no ale wy tu nie ma cie gdzie zbytnio


[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2007-07-26 10:48:12 ]