MotoNews.pl
  

Instalacja lpg a chwilowy brak benzyny-konsekwencje

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. mam problem. w pandzie mam instalacje. po zatankowaniu gazu autko przestało mi jeździć na gaz-gaśnie w chwili przełączenia na lpg. W chwili tankowania gazu miałem rezerwę na paliwo .po zatankowaniu pełnego zbiornika gazu i przejechaniu ok 20 km zatankowałem do połowy baku benzyne. po zatankowaniu tejże benzyny zaczęły się problemy. po usłyszeniu autko gaśnie. Czy fakt ze tankowałem gaz na może mięć jakieś konsekwencje? zapewne to ma jakiś związek? jeśli tak to jaki? ewentualnie spytam inaczej? co może się stać z instalacją jeżeli zabraknie benzyny i np. .trzeba dolewać z kanistra? z góry dzięki za odpowiedz. ps. pompa paliwowa jest chyba w porządku ponieważ mogę jechać tylko na benzynie.
  
 
1. Nic z tego nie rozumiem.
2. Nie wiem jaka to instalacja - Panda 2006 rok czy może z przed 20 lat?
3. Czy paliwo to wg. Ciebie benzyna?
Dla mnie paliwem jest zarówno benzyna, ON, LPG jak i węgiel.
Wyrażaj się więc PRECYZYJNIE, co ułatwi na pewno rozwiązanie problemu.
  
 
Cytat:
Wyrażaj się więc PRECYZYJNIE, co ułatwi na pewno rozwiązanie problemu.


No właśnie.
Coś się ostatnio wysypało takich dziwnych postów .
  
 
Nic nie ma benzyna do LPG. Kompletne wysuszenie baku z benzyną może (a pewnie i musi ) doprowadzić do spalenia pompy paliwa w nowszych autach (w tych których jest pompa elektryczna).
I tylko tyle. To że tankowałeś jedno czy drugie w jakiejś tam kolejności i ilości nie jest zupełnie skorelowane (połączone, uzależnione, etc... )

Poza tym patrząc czasem na forum, to ok, jest to forum LPG a nie poprawnej polszczyzny, ale czasem to ręce mi opadają
  
 
........ może jak załączy na zasilanie lpg, to idzie również Pb ..... emulator wtryskiwaczy trafiony??? ... tak sobie myślę.....
sprecyzuj problem, bo faktycznie nie za jasno opisujesz
  
 
Witam.
Faktycznie dość nieprecyzyjnie opisałem moją sytuację, w której znalazłem się 2 dni temu. Postaram się opisać wszystko troszkę lepiej.
Mam PANDĘ z 2004 roku z przebiegiem 87 tys. i instalacją firmy Tartarini.
Będąc w trasie skończył mi się gaz i przełączyłem w trakcie jazdy na benzynę. Po dojechaniu do miasta zatankowałem butle z gazem do pełna lecz w tym momencie wskaźnik benzyny był już na rezerwie ( ok. 3-4 litry max. w baku). Zmieniłem przełącznik na i przy wyższych obrotach i usłyszeniu auto zgasło. Po kilku próbach odpalenia auta stwierdziłem że czeka mnie wizyta w serwisie. Odnośnie całej sytuacji chcę zapytać się o skutki hipotetycznej sytuacji: co może stać się z instalacją gazową, jeśli nie ma w baku benzyny lub jest jej bardzo mało. Z tego co wiem w większości instalacji zalecane jest by poziom benzyny w autach z instalacją nie spadał poniżej rezerwy? Jeśli tak jest to dlaczego?. Jak właściwie użytkować instalację by była jak najbardziej żywotna pomijając< złą jakość danego gazu> ( pytanie może i dziwne dla fachowców ze względu na ogólnikowość ale dla laika w temacie LPG bardzo praktyczne). Z poniższych postów wynika że ilość benzyny i gazu nie mają ze sobą nic wspolnego.
Dziękuje za odpowiedzi.
  
 
Jazda z "pełną rezerwą" jest zalecana ze względu na to, iż pompa paliwa (w nowszych autach elektryczna) w trakcie jazdy na gazie cały czas pracuje. Jest ona (pompa) smarowana i chłodzona paliwem, które tłoczy do układu wtryskowego. Podczas pracy silnika na LPG w momencie kiedy bak benzynowy jest pusty, a pompa pracuje to nie ma jej co chłodzić i smarować, a to prowadzi do jej zatarcia i/lub spalenia się. Dlatego zaleca się, żeby w baku była co najmniej "pełna rezerwa" benzyny. Nie ma to jednak żadnego wpływu na pracę instalacji gazowej, która jest niezależnym układem zasilania silnika.
Twoje problemy prawdopodobnie wynikają z "zawieszonego" zaworu w butli LPG, który się nie otwiera i nie puszcza gazu do parownika.
Jak użytkować instalację? Było na forum milion razy, więc oszczędź nasz czas i poszukaj w archiwum. Generalnie to należy odpalać zawsze na benie, przed przełączeniem na LPG odczekać chwilę, aż silnik "złapie" trochę temp., co 10-20 tys. (zależy od jakości gazu) zmieniać filtr gazowy.
  
 
Cytat:
10-20 tys. (zależy od jakości gazu) zmieniać filtr gazowy



Taki mały OT. Ja w swojej Ladzie już 100tyś przejechałem nie wymieniając tego filtra . Teraz to robię to już z premedytacją, żeby zobaczyć so się stanie. No chyba że mi go w ogóle nie zamontowali i mam pustą puszkę, hehehe.